Mechanik za wymiane tłumika i katalizatora zawołał 235 funi. Normalnie masakra, a najlepsze jest to ze jak wsiadlem do samochodu to biegi przestaly dzialac( ale naszczescie w 5 minut to zrobili).
Teraz jestem pewnen ze nastepnym razem zglosze sie do wymienianego na forum niejednokrotnie Pana Zbyszka
Ale sie dzisjaj wyprułem z kasy ;)
Posty: 19
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Pt 07 gru, 2007 13:41
kat + tlumik 35 a te 200 to robota heheahe
rafal20ncl
Weteran
- Posty: 496
- Dołączył(a): Śr 01 lis, 2006 13:51
- Lokalizacja: Washingon
Pt 07 gru, 2007 21:12
Coz kolego moge ci powiedziec ze ;
ja za wymiane sondy lambda, simerbloka na tyle i naprawa recznego chamulca.....
200 moze troche ponad
wlasnie u Zbyszka
raczej nieryzykuj nastepnym razem
pozdro
[ Dodano: Pią 07 Gru, 2007 21:13 ]
dodam ze to cena z czesciami
ja za wymiane sondy lambda, simerbloka na tyle i naprawa recznego chamulca.....
200 moze troche ponad
wlasnie u Zbyszka
raczej nieryzykuj nastepnym razem
pozdro
[ Dodano: Pią 07 Gru, 2007 21:13 ]
dodam ze to cena z czesciami
dominik99
Bywalec
- Posty: 183
- Dołączył(a): So 28 lip, 2007 20:41
- Lokalizacja: South Shields/Krakow
So 08 gru, 2007 22:18
35£ katalizator i tlumik??? Znam ceny angielskich serwisow, ich (fuszerka) jest droga. ale cena katlizatora i tlumika jest niespotykanie niska. Proponuje sprawdzic ponownie rachunek. Pozdrawiam.
darius
N 09 gru, 2007 07:38
Myślę,ze kolega sie pomylił,gdyż sam katalizator w najtańszym punkcie kosztuje więcej.
Za wymianę całego wydechu zapłaciłem £50,choć pierwotnie mech.pomylił sie i rzucił £20,ale jak zobaczył to zarozumial,ze dwie części wydechu to oprócz portek cały wydech,wiec dorzuciłem mu od siebie.Dodam,ze w tym była wymiana oleju(miałem swój).
Piszecie o angielskich mech.niestworzone historie,wygląda na to,ze trafiacie na tych najgorszych.Mi sie nie zdążyło.Polak natomiast chciał mnie "wydoić"i to niezłe.
Radze rozwagę w doborze warsztatu,bo najgorsze są te,które reklamuja.
Za wymianę całego wydechu zapłaciłem £50,choć pierwotnie mech.pomylił sie i rzucił £20,ale jak zobaczył to zarozumial,ze dwie części wydechu to oprócz portek cały wydech,wiec dorzuciłem mu od siebie.Dodam,ze w tym była wymiana oleju(miałem swój).
Piszecie o angielskich mech.niestworzone historie,wygląda na to,ze trafiacie na tych najgorszych.Mi sie nie zdążyło.Polak natomiast chciał mnie "wydoić"i to niezłe.
Radze rozwagę w doborze warsztatu,bo najgorsze są te,które reklamuja.
Elf
Weteran
- Posty: 1211
- Dołączył(a): Pt 12 maja, 2006 07:56
- Lokalizacja: Skad.juz niewazne,wazne gdzie...
N 09 gru, 2007 16:45
...nikt sie nie pomylil tylko trzeba wnikliwiej czytac co sie komentuje
osoba ktora napisala post nigdzie nie rozpisala co ile kosztowalo, tylko rafal zazartowal ,ze wlasnie tyle to moglo kosztowac
troszke luzu przed swietami
rafal20ncl napisał(a):kat + tlumik 35 a te 200 to robota heheahe
...nikt sie nie pomylil tylko trzeba wnikliwiej czytac co sie komentuje
osoba ktora napisala post nigdzie nie rozpisala co ile kosztowalo, tylko rafal zazartowal ,ze wlasnie tyle to moglo kosztowac
troszke luzu przed swietami
lucky
Weteran
- Posty: 886
- Dołączył(a): Śr 24 sty, 2007 14:07
- Lokalizacja: www.cham.co.uk
N 09 gru, 2007 18:13
tez tak sadze,
lucky napisał(a):rafal20ncl napisał(a):kat + tlumik 35 a te 200 to robota heheahe
...nikt sie nie pomylil tylko trzeba wnikliwiej czytac co sie komentuje
osoba ktora napisala post nigdzie nie rozpisala co ile kosztowalo, tylko rafal zazartowal ,ze wlasnie tyle to moglo kosztowac
troszke luzu przed swietami
tez tak sadze,
andy
Weteran
- Posty: 666
- Dołączył(a): N 13 sie, 2006 17:33
- Lokalizacja: Gateshead
Pn 10 gru, 2007 05:34
no to najeb&^%$....
rafal20ncl
Weteran
- Posty: 496
- Dołączył(a): Śr 01 lis, 2006 13:51
- Lokalizacja: Washingon
Pn 10 gru, 2007 13:54
Otóż pewnego wieczorka wracałem z pracy, wziąłem się za wyprzedzenie na A19. Niestety manewr ten nie trwał zbyt długo gdyż usłyszałm huk i potem już tyklo ciągły warkot więc zwolniłem. Hałas był nieziemski. Co się okazało później tłumik strzelił zaraz za silnikiem a przed katalizatorem. Postanowiłem, że zajadę do pierwszego leprzego mechanika na drodze i naprawię. wjechałem do dużego warsztatu w durham gdzie odrazu się mną zajeli autko na podnośnik, stwierdzona usterka i podliczenia- całe 800 funtów!!!! No więc ja ładnie podziękowałem i poprosiłem żeby zdjeli mi autko z podnośnika i pojechałem dalej do znajomego anglika w Catchgate. Niestety nie miał części na składzie ale powiedział że sprowadzi na następny dzień. Samochód zostawiłem dostałem drugi abym mógł się poruszać i pojechac do pracy na drugi dzień, a całość wyniosła mnie 280 funtów razem z sądą lambda której nie mogli wyjąć bo była tak zapieczona. Acha moje autko to a6 z `98 roku czyli wysokich cen można bylo się spodziewać ale bez przesady!!!
Gotwin
Rozkręca się
- Posty: 65
- Dołączył(a): Cz 29 mar, 2007 11:40
- Lokalizacja: Kamienna Góra, Consett
Pn 10 gru, 2007 22:15
Gotwin,myślę,ze nie ma znaczenia jakie to auto i z którego roku,gdyż wiele warsztatów korzysta z części nieoryginalnych,które nie są drogie,chociaż bardzo dużo zależy od sklepu,gdyż ceny potrafią sie różnic miedzy niektórymi czasem dwukrotnie.Przekonałem sie o tym kupując tarcze hamulcowe(tego samego prod.)które w jednym sklepie kosztowały £25,a w drugim £44.
Najlepiej jest potrafić radzić sobie samemu,chociaż w sprawie wydechu nie jest to takie proste.
Zycze nieawaryjnych aut
Najlepiej jest potrafić radzić sobie samemu,chociaż w sprawie wydechu nie jest to takie proste.
Zycze nieawaryjnych aut
Elf
Weteran
- Posty: 1211
- Dołączył(a): Pt 12 maja, 2006 07:56
- Lokalizacja: Skad.juz niewazne,wazne gdzie...
Posty: 19
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości