humor - kawaly

Polaków rozmowy na każdy temat, także humor i ciekawostki. Nie wiesz gdzie zacząć? Zacznij swój wątek tutaj.

Pn 25 wrz, 2006 10:28

Idzie kobieta do wróżki... Ta rozkłada karty i mówi:
- Oj zgroza, oj bieda!
- Co takiego? - pyta kobieta. - Co pani tam widzi?
- Śmierć! I to pani męża!
- To, to już wiem, nie za to Pani płacę. Przyszłam tu po to, aby się dowiedzieć, czy mnie uniewinnią...

Avatar użytkownika
robusik
Weteran

  • Posty: 391
  • Dołączył(a): Śr 23 sie, 2006 07:35
  • Lokalizacja: Warszawa

Pn 25 wrz, 2006 10:30

- Kto to jest Superoptymista?
- Gość, który na cmentarzu zamiast krzyży, widzi plusy.

Avatar użytkownika
robusik
Weteran

  • Posty: 391
  • Dołączył(a): Śr 23 sie, 2006 07:35
  • Lokalizacja: Warszawa

Pn 25 wrz, 2006 10:30

Kowboj wraca z świeżo upieczoną małżonką z kościoła, jadą bryczką. Nagle koń się potyka przy wyjeździe na drogę. Kowboj mówi pod nosem, acz stanowczo :
- Raz!
Za jakiś czas koń potknął się znowu, kowboj:
- Dwa!
Przy zjeździe na rancho koń potknął się po raz kolejny, kowboj mówi:
- Trzy!
Po czym zsiadł z kozła i strzelił mu w łeb. Żona zaczyna krzyczeć:
- Zwariowałeś??? Co ty wyprawiasz, nasz najlepszy koń...!!
A kowboj:
- Raz!

Avatar użytkownika
robusik
Weteran

  • Posty: 391
  • Dołączył(a): Śr 23 sie, 2006 07:35
  • Lokalizacja: Warszawa

Pn 25 wrz, 2006 10:33

Billowi rozchorował się koń. Nie wiedział, co z nim zrobić, pojechał więc po pomoc do sąsiada.
- Hey John, co zrobiłeś, kiedy twój koń się rozchorował?
- Dawałem mu olej rycynowy.
Bill pojechał więc do domu, nalał oleju do wiadra i napił konia. Rano wchodzi do stajni, a koń - martwy. Wkurzony pognał do Johna.
- Hey John, dałem koniowi oleju rycynowego, a on padł.
- Mój też...

Avatar użytkownika
robusik
Weteran

  • Posty: 391
  • Dołączył(a): Śr 23 sie, 2006 07:35
  • Lokalizacja: Warszawa

Pn 25 wrz, 2006 10:35

Po skończonym rozdaniu jeden brydżysta krzyczy na drugiego:
- Ty idioto!!! Czemu wyszedłeś w kiera?!
- Przecież pokazywałeś mi serce!
- A jak cholera robi serce??? Pik, pik!!!

Avatar użytkownika
robusik
Weteran

  • Posty: 391
  • Dołączył(a): Śr 23 sie, 2006 07:35
  • Lokalizacja: Warszawa

Pn 25 wrz, 2006 10:36

Przychodzi facet do restauracji i zamawia:
- Barman, dla mnie setka, dla orkiestry setka i dla ciebie setka.
Gdy przyszło do płacenia okazuje się, że facet nie ma pieniędzy, więc barman wyrzuca go kopniakami z lokalu. Na drugi dzień facet jak gdyby nigdy nic przychodzi i zamawia:
- Barman, dla mnie setka i dla orkiestry setka.
- A dla mnie to już nie? - pyta się zgryzliwie barman.
- Nie, bo jak wypijesz to ci odpierdziela!

Avatar użytkownika
robusik
Weteran

  • Posty: 391
  • Dołączył(a): Śr 23 sie, 2006 07:35
  • Lokalizacja: Warszawa

Pn 25 wrz, 2006 10:37

Wpada roztrzęsiona żona do domu:
- Wyobraź sobie - mówi do męża - na ulicy wpadłyśmy na siebie z Baśką...
- Nie obchodzą mnie wasze babskie sprawy - przerywa jej małżonek.
- Jak uważasz, ale według lakiernika auto będzie gotowe dopiero za tydzień.

Avatar użytkownika
robusik
Weteran

  • Posty: 391
  • Dołączył(a): Śr 23 sie, 2006 07:35
  • Lokalizacja: Warszawa

Pn 25 wrz, 2006 10:37

Kowalska dokładnie sprawdza garnitur męża po powrocie z pracy. Nie znajduje ani jednego kobiecego włoska i mówi:
- No tak! Ty już nawet łysej babie nie przepuścisz!!!

Avatar użytkownika
robusik
Weteran

  • Posty: 391
  • Dołączył(a): Śr 23 sie, 2006 07:35
  • Lokalizacja: Warszawa

Pn 25 wrz, 2006 10:38

Po urlopie Kowalski pyta Ecika:
- Kaj żeś był na wczasach?
- Nad morzem.
- A kaj żeś mieszkoł?
- Bardzo blisko Belwederu.
- Ale przeca Belweder jest w Warszawie!?!
- No i teroski mnie już nie dziwuje, że taki kawał drogi my mieli do plaży!

Avatar użytkownika
robusik
Weteran

  • Posty: 391
  • Dołączył(a): Śr 23 sie, 2006 07:35
  • Lokalizacja: Warszawa

Pn 25 wrz, 2006 10:45

Anglik udowadnia Polakowi, że jego język jest najtrudniejszy:
- Na przykład u nas pisze się Shakespeare, a czyta Szekspir.
- To jeszcze nic. W Polsce pisze się Bolesław Prus, a czyta Aleksander Głowacki.

Avatar użytkownika
robusik
Weteran

  • Posty: 391
  • Dołączył(a): Śr 23 sie, 2006 07:35
  • Lokalizacja: Warszawa

Pn 25 wrz, 2006 10:54

Państwo Malinowscy byli ze sobą już szesnaście lat i jako małżeństwo zaczęli się już mocno nudzić. Po przeczytaniu kilku pozycji Wisłockiej i Lwa Starowicza postanowili przeciwstawić się monotonii współżycia i zaprosili do siebie na noc inna parę małżeńską. Najpierw puścili sobie film porno, potem... no i tak dalej! Na drugi dzień panowie spotykają się w kuchni przy robieniu jajecznicy na szynce. Malinowski zwierza się przyjacielowi:
- Och stary! Jestem zachwycony jak króliczek w sałacie. Cieszę się, że wpadliśmy na ten pomysł! Już od lat nie było mi tak dobrze!!!
- Ja też jestem zachwycony! Ciekawe czy nasze panie tez przypadły sobie do gustu?!

Avatar użytkownika
robusik
Weteran

  • Posty: 391
  • Dołączył(a): Śr 23 sie, 2006 07:35
  • Lokalizacja: Warszawa

Pn 25 wrz, 2006 11:00

W poczekalni w szpitalu trzech gości czeka na wieści od lekarza. Nagle wychodzi lekarz i mówi do jednego:
- Urodziły się panu trojaczki.
- O... To dlatego, że moja żona czytała Trzech Muszkieterów...
Za chwilę wychodzi ponownie i mówi do drugiego:
- Urodziły się panu siedmioraczki...
- A to dlatego, że moja żona czytała siedmiu wspaniałych...
Na to trzeci mówi:
- Aha... Moja żona czytała Dywizjon 303...

Avatar użytkownika
robusik
Weteran

  • Posty: 391
  • Dołączył(a): Śr 23 sie, 2006 07:35
  • Lokalizacja: Warszawa

Pn 25 wrz, 2006 11:02

Do sypialni wpada mąż i woła do leżącej w łóżku żony:
- Ubieraj się szybko! Pożar!!!
Z szafy przerażony męski glos:
- Meble! Ratujcie meble!

Avatar użytkownika
robusik
Weteran

  • Posty: 391
  • Dołączył(a): Śr 23 sie, 2006 07:35
  • Lokalizacja: Warszawa

Pn 25 wrz, 2006 11:08

Polaka Ruska i Niemca złapał Diabeł i mówi:
- Mam dla was trzy zadania:
1) Przejść przez most pod obstrzałem.
2) Przywitać się z niedźwiedziem podając mu rękę (uścisnąć łapę).
3) I zgwałcić bardzo stara i sprytna Indiankę.
Popatrzeli po sobie zdziwieni i postanowili podołać tym zadaniom. Pierwszy poszedł Rusek, lecz udało mu się dojść tylko do polowy mostu. Drugi poszedł Niemiec, przeszedł most lecz gdy wszedł do klatki niedźwiedzia, on go wystraszył. Następnie poszedł Polak, przeleciał przez, most wpada do klatki, a tam jak nie zacznie się kotłować (porostu w powietrze wzbiła się kupa kurzu). Ale po jakiejś godzinie z klatki wychodzi zziajany, zdyszany i podrapany Polak i pyta:
- Ty diabeł to gdzie jest ta Indianka której mam podać łapę?

Avatar użytkownika
robusik
Weteran

  • Posty: 391
  • Dołączył(a): Śr 23 sie, 2006 07:35
  • Lokalizacja: Warszawa

Pn 25 wrz, 2006 11:13

Farmer z Teksasu spotkał farmera z Galilei i pyta go:
- Ile masz ziemi?
- Dwa ary przed domem i cztery za domem. A ty?
Amerykanin odpowiada:
- Jak wcześnie zjem śniadanie, wsiądę do samochodu i jadę do to zachodu słońca to nie dojadę do końca mojej ziemi. Żyd odpowiada:
- Rozumiem cię. Tez kiedyś miałem taki samochód.

Avatar użytkownika
robusik
Weteran

  • Posty: 391
  • Dołączył(a): Śr 23 sie, 2006 07:35
  • Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

Powrót do POGADUCHY