Dziewczyny w co będziecie lub już w tamtym roku ubierałyscie dzieci w zimę do auta? Zastanawiam się jak ugryźć temat kurtek a fotelik tak żeby córce nie było za zimno w aucie podczas zimy gdzie na dworze jest np-10 lub więcej (nie mam wcześniejszej możliwości zejścia do auta i zagrzania go przed jazdą, mieszkam w bloku, auto stoi na parkingu) tym bardziej jak jest kurtka z kapturem nie odpinanym(tak, wiem dziecko w kurtce nie może jeździć dlatego szukam rozwiązania)
Słyszałam o bluzach z wełny merrino, ale czy to tak faktycznie ciepło w tym? Czy ubieracie taka bluzę na kurtkę a w aucie ściągacie kurtkę?
Ewentualnie z jakiej firmy/sytony polecacie bo już przeglądałam na internecie ale ceny są dość wysokie np ok 300zl i więcej ... Corka rośnie szybko wiec jak mam kupić na 3msc to dla mnie to duża kwota.
Dziękuję za odpowiedzi.

W zeszłym roku jeszcze mieszkaliśmy w bloku, więc jak sama z małym schodziłam, to odpalałam auto i siedział chwilę w kurtce, bo auto i tak musi chwilę się rozgrzać przed jazdą. Potem ściągałam kurtkę i jechał w bluzie. Ewentualnie zawsze w aucie mamy koc.
https://mamanatropie.pl/2022/11/stylowa ... lopca.html

No i teraz zimą kupiłam mu wygodne oraz ciepłe śniegowce.