Jak z pracą a NewCasel

Życie codzienne w North East i UK - Newcastle, Sunderland, Darlington, Middlesbrough, Gateshead, Consett...

Wt 07 wrz, 2010 19:08

Szukamy czegoś w przetwórstwie ewentualnie montaż i ogrodnictwo istnieją realne szanse ?

novik26
Początkujący na forum

  • Posty: 8
  • Dołączył(a): Wt 31 sie, 2010 08:57

Wt 07 wrz, 2010 19:11

Newcastle przepraszam.

novik26
Początkujący na forum

  • Posty: 8
  • Dołączył(a): Wt 31 sie, 2010 08:57

Wt 07 wrz, 2010 20:17

Możesz sobie zajrzeć na stronkę Jobcentre o tutaj:
http://jobseekers.direct.gov.uk/homepag ... 93c3&pid=2
i codziennie sprawdzać jak jest na rynku z tego typu pracą w naszym regionie.
Są jeszcze agencje pracy w Newcastle, ale osobiście nie polecam... Musiał/a byś osobiście odwiedzić agencje i się zarejestrować.

Avatar użytkownika
sweetbaby31
Bywalec

  • Posty: 229
  • Dołączył(a): Cz 16 sie, 2007 13:00
  • Lokalizacja: Newcastle upon Tyne

Pt 10 wrz, 2010 19:16

hmm... znalazłem jeszcze 2 agencje pracy w tym regionie mają ciekawe oferty ale jeśli radzisz aby z ich usług nie korzystać ok i dzięki za radę.

novik26
Początkujący na forum

  • Posty: 8
  • Dołączył(a): Wt 31 sie, 2010 08:57

Pt 10 wrz, 2010 19:21

A co sądzicie o tej Agencja pracy: Pin Point Personnel Ltd ?????

novik26
Początkujący na forum

  • Posty: 8
  • Dołączył(a): Wt 31 sie, 2010 08:57

Pt 10 wrz, 2010 20:01

Generalnie wszystkie agencje bardzo dobrze zarabiają na tymczasowych pracownikach, co niestety odbija się na pracownikach...Tak niestety już jest, inaczej nie istniałyby na rynku. Decyzja należy do Ciebie. To jakaś opcja na początek życia w Anglii,ale zdecydowanie nie na dłużej.

Avatar użytkownika
sweetbaby31
Bywalec

  • Posty: 229
  • Dołączył(a): Cz 16 sie, 2007 13:00
  • Lokalizacja: Newcastle upon Tyne

Pt 10 wrz, 2010 20:09

Więc jak szukać by nie dać nabić się w "butelkę" przeglądam forum fajne dość ::aplauz nie mam mgr przed nazwiskiem w kraju dość ciężko zapierdalam nie boję się pracy. Budowlanka odpada pojęcie zerowe gastronomia , monterka itp. znajomość języka podstawa hmmm załamka :master:

novik26
Początkujący na forum

  • Posty: 8
  • Dołączył(a): Wt 31 sie, 2010 08:57

Pt 10 wrz, 2010 21:46

novik26 napisał(a):nie mam mgr przed nazwiskiem


Jak nie masz mgr przed nazwiskiem to nie masz co szukać na emigracji. Tutaj większość to magistry :D

Avatar użytkownika
jawik
Weteran

  • Posty: 1101
  • Dołączył(a): N 11 lut, 2007 23:15
  • Lokalizacja: z kurnika

Pt 10 wrz, 2010 21:49

hmmmm

Avatar użytkownika
kin
Weteran

  • Posty: 368
  • Dołączył(a): N 05 sie, 2007 22:31
  • Lokalizacja: Newcastle upon Tyne

Pt 10 wrz, 2010 21:54

novik26 napisał(a):Więc jak szukać by nie dać nabić się w "butelkę" ...


Nie ma reguly - bedziesz musial zaryzykowac... jak wiekszosc z nas ;)

Avatar użytkownika
Tymot
Weteran

  • Posty: 555
  • Dołączył(a): Śr 15 lut, 2006 20:16
  • Lokalizacja: Rzeszow/Newcastle

Pt 10 wrz, 2010 21:55

jawik napisał(a):
novik26 napisał(a):nie mam mgr przed nazwiskiem


Jak nie masz mgr przed nazwiskiem to nie masz co szukać na emigracji. Tutaj większość to magistry :D


hehehe... oczywiscie wszyscy pracujacy w wyuczonym zawodzie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Avatar użytkownika
Tymot
Weteran

  • Posty: 555
  • Dołączył(a): Śr 15 lut, 2006 20:16
  • Lokalizacja: Rzeszow/Newcastle

So 11 wrz, 2010 20:12

heh jak szukałam pracy w zawodzie wyuczonym w Polsce, to mnie pytano czyim jestem znajomkiem, jak nie potrafiłam wymienić jakiejś cioci z nazwiska, która ewentualnie mogła by być moimi plecami to mi dziękowano z uśmiechem bardzo wymownym. Wolę tu zaiwaniać fizycznie, niż w Polsce wkurzać się że zainwestowałam w nie ten kierunek studiów i też zaiwaniać ale za grosze.

Avatar użytkownika
jolantina
Weteran

  • Posty: 357
  • Dołączył(a): Śr 25 lut, 2009 21:11
  • Lokalizacja: Hogwart

Pn 13 wrz, 2010 20:40

@novik26
Przede wszystkim pamiętaj o swoich prawach i po prostu nie daj się zrobić w ch... :)
Nauczony wieloletnimi tułaczkami po europie często byłem świadkiem jak ludzie po prostu zaciskali pięści i dawali się bo bali/wstydzili się głośno zaprotestować (bo język zbyt słaby itp... pamiętajcie ile zwykły anglik zna języków :) )

@jolantina
w Polsce bez znajomości można sobie żyły wypruwać, a i tak wszyscy mają to w 4 literach.
Ale czasy kiedy człowiek był uwiązany w jednym kraju minęły i nie ma co zwlekać. Jak jest szansa na zmianę na lepsze trzeba korzystać!

amar|
Stara się tutaj zaglądać

  • Posty: 19
  • Dołączył(a): Pt 20 sie, 2010 20:28
  • Lokalizacja: Whitley Bay

So 09 paź, 2010 20:40

Dzięki za rady Wszystkim :D 18 jestem myślę , że jak co to na dalszę rady mogę liczyć. Pozdrawiam

novik26
Początkujący na forum

  • Posty: 8
  • Dołączył(a): Wt 31 sie, 2010 08:57

Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości

Powrót do Forum ogólne