Witam, czy ktos moze korzystal z uslug agencji przy wynajmie mieszkania? Czy agencje chetnie wynajmuja Polakom ? Slyszalam, ze rowniez sprawdzaja zarobki, to prawda, czy to jakis zart? Wiem, ze troche kasy trzeba na to wylozyc, ale po ostatnim artykule na onecie to wiem, ze to bardziej pewne i bezpieczniejsze. Dziekuje i pozdrawiam.

jakim artykule z onetu ? mozna linka ?:D bo nic nie słyszałem

Wiekszosc mieszkan wynajmowanych jest za posrednictwem agencji i sprawdzaja oni m.in. zarobki.

Sprawdzaja,a owszem,chodzi o to czy jestes wyplacalny.Ale i tak z kazdym mozna sie dogadac,zwłaszca jak czas ich nagli.

Ja wlasnie wynajalem przez agencje. Teoretycznie sprawdzaja, ale na wlasnym przykladzie teraz juz wiem, ze niekoniecznie. Moga zrobic credit check czy nie masz jakis zadluzen itp. , ale co do wyskosci zarobkow to jak niby to mialoby wygladac? Dzwonia do pracy czy jak? Bo w aplikacji wpisujesz ile zarabiasz ale co dalej - babka z agencji dzwoni do pracy do Ciebie i pyta a oni grzecznie odpowiadaja? Nie sadze.
Ja tydzien przed wynajeciem zostalem zwolniony, ale nie wiedzac o tym (od dluzszego czasu bylem na tzw. lay off, bezplatny urlop nie z mojej winy, a list o zwolnieniu dostalem na stary adres) wpisalem tego pracodawce w aplikacje i mieszkanie wynajalem.
Dodam, ze agencja chciala tez reference od 3 osob ktore nas znaja.
I wiem napewno ze nikt do tych osob nie zadzwonil.
W tej agencji wyglada to tak, ze ja wypelnilem aplikacje, przynioslem z 3 miesiecy wyciag z banku, znajomi mailem wyslali 2-3 zdania ze mnie znaja, ze jestem ok.
I to powedrowalo do landlorda i on zdecydowal czy chce nam wynajac (wynajmuje z dzziewczyna). Agencja to Dowson

Dziekuje za podpowiedzi. Tego artykulu nie moge znalezc :(, sorki, ale ogolnie to bylo o tym jak moga sie traktowac wynajmujacy i najemcy i odwrotnie. Kto ma wieksza sile argumentu to wygrywa, a tak jest umowa i juz. A to moj pierwszy raz kiedy musze wynajac mieszkanie

Wszystko zależy od agencji. Jedna agencja będzie Cie sprawdzać, chcieć od Ciebie referencje od poprzednich landlordów lub agencjii, payslipy z ostatniego roku, kopie umowy o prace itp. Są też agencje które nie sprawdzają nic i można dostać mieszkanie bez zadnego latania z papierkami. Płacisz tylko depozyt w kwocie równowartości wynajmu, wynajem za miesiąc z góry i opłate w wysokości 200-250 funtów. Wysokośc opłaty tez zalezy od agencji.

ja wynajmowalam przez agencje we wrzesniu i wzieli czynsz za 1 mies z gory plus depozyt plus 250f dla agencji i 37vat-u malo tego stwierdzili ze maz ma zaniskie zarobki jak na takie mieszkanie i musielismy im dac z gory plus 380f extra --podpisujac umowe na 6 miesiecy ----ale teraz nam co miesiac odejmuja z czynszu po 70f --- kiedy podpisywalismy umowe potrzebne byly referencje z pracy ,wyciag z konta ostatnie 3 miesiace i i payslipy tez z 3 miesiecymy wylozylismy na dziendobry 1700f --wiec jest to spora kasa---ciezko sie doprosic kogos zeby naprawiali szkody --prywatny landlord robi to odrazu --bynajmniej tak mialam na starym mieszkaniu ---jesli o mnie chodzi odradzam agencje

Zlozylam nanrazie wniosek o huse cousil, miszkanie cansil , odpowiedz mam dostac za 2 tygodnie, trzymajcie kciuki, nie naciagam, bo sytuacje aktualnie mam niezaciekawa . Poniewaz zaczynam co dopiero tutaj swoje zycie, wiec trudno mi bedzie udowodnic moje zarobki ...., ale pocieszajace jest to, ze niektore agencje tego az tak nie sprawdzaja.. pozdrawiam wszystkich .

Jezeli dopiero zaczynasz zycie w UK i nie masz tu przepracowanych 12m-cy, to raczej masz nikle szanse na mieszkanie z councilu.