hej, jestem tu pierwszy raz , ale teraz juz nie ostatni:). chce sie z Wami podzielic tym co zobaczylam w sklepie z polskim jedzeniem. otorz wiekszosc rzeczy byla przeterminowana!!!!uwazajcie, bo sklepik reklamuje sie na stronie fajnie ale co do naszych produktow to tragedia, balam sie kupic mojemu synkowi nawet kubusia bo skad mozna wiedziec jak dlugo tam stoi. nie mowiac o ogorkach w sloikach czy kisielu.. nie warto tam jezdzic, pozdrawiam wszystkich Asia z Gateshead

Podpisuje sie obiema rekami, syf brud i ubustwo jak to u araba czy pakistanca czy jak mu tam. Bylem tam dwa razy raz nie patrzac na daty zachwycony polskimi napisami, mania zakupow ogarnela mnie i Drugi raz po makaron do pysznego rosolku i zona namowila mnie na zakup paczusiow, dzieki ktorym sie za przeproszeniem zwymiotowalem, w srodku zaplesniala marmolada, nigdy wiecej tam moja noga nie postanie, kiedy wrocilem i mu to pokazalem wzruszyl ramionami i nic, ja mu na to do lodowki i wszystkie nabialowe produkty polskie pokazuje a na nich rekordowa data przeterminowanego produktu byla ponad miesiąc był to ser biały, on mi na to, że data jedno a smak drugie to sie nie psuje, syf, syf i jeszcze raz syf, coraz wiecej produktow polskich lub zastepczych nie odbiegajacych od naszych rodzimyc mozna kupic w supermarketach, a jesli juz naprawde zapalam do polskich produktow kozystam ze sklepu internetowego z bardzo mila zenska obsluga jesli moge podac adres to podaje www.intersam.co.uk mysle, ze nie bedzie to przestepstwo bo ten adres mam wlasnie z waszej strony. To by bylo na tyle