Plac zabaw, rozmowa trzech uroczych, ubranych w różowe krynolinki, pięciolatek: – Ja będę królewną – rzuca pierwsza. – A nie, k…, bo ja – mówi druga. – O nie, k…, ja zostanę królewną – ucina „dyskusję” trzecia. Szokujące? To dobrze, bo przebywający na placu zabaw dorośli po prostu się zaśmiali.
http://media.wp.pl/kat,38202,wid,8614587,wiadomosc.html?rfbawp=1164536157.226