Zwrot kosztów dojazdu do pracy od pracodawcy
Posty: 2
• Strona 1 z 1
So 21 gru, 2013 18:14
Witam, mam pytanie dot. pracy, być może ktoś z Państwa będzie w stanie mi odpowiedzieć. Czy w sytuacji, kiedy niemożliwe jest dotarcie do pracy za pomocą transportu publicznego jest możliwe uzyskanie dopłaty/refundacji od pracodawcy? Chodzi o 1 stycznia, kiedy ani metro, ani autobusy nie wchodzą w grę. Ceny taxi wahają się w granicach 50/60funtów w jedną stronę, jednak pracodawca twierdzi, że to nie jest w jego interesie i za brak obecności w pracy grozi listem. Ktoś z Państwa był może w takiej sytuacji?
gosia_m
Stara się tutaj zaglądać
- Posty: 17
- Dołączył(a): N 27 paź, 2013 22:37
- Lokalizacja: Wrocław
N 22 gru, 2013 19:35
Dużo zależy od tego co masz w kontrakcie/umowie o pracę.
Czy normalnie pracujesz w niedzielę lub inne święta, czy bank holidays masz wliczone w podstawę urlopu i płatne czy nie, jaka była praktyka dotychczas i wobec innych pracowników itp.
Trudno odpowiedzieć jednoznacznie.
Zawsze możesz też zachorować akurat tego dnia, ale z treści posta wynika, że pracodawca już wie, że tego dnia nie chcesz pracować.
A co to znaczy "grozi listem"? Rozumiem, że chodzi o gross misconduct dismissal? Jeżeli spodziewasz się czegoś takiego to napisz list do pracodawcy, że nie możesz pracować w Nowy Rok bo koszt transportu byłby równy lub większy od tego, co zarobisz i jesteś gotowa do pracy ale prosisz o całkowity lub częściowy (różnica) zwrot kosztów transportu lub zorganizowanie transportu przez pracodawcę.
Nie ma gwarancji, że się zgodzi ale w razie czego będzie już jakiś argument w ewentualnym późniejszym sporze...
No a przede wszystkim przeanalizuj swoją sytuację, pracodawcy niestety często wykorzystują to, że pracownikom po prostu zależy na pracy...
Czy normalnie pracujesz w niedzielę lub inne święta, czy bank holidays masz wliczone w podstawę urlopu i płatne czy nie, jaka była praktyka dotychczas i wobec innych pracowników itp.
Trudno odpowiedzieć jednoznacznie.
Zawsze możesz też zachorować akurat tego dnia, ale z treści posta wynika, że pracodawca już wie, że tego dnia nie chcesz pracować.
A co to znaczy "grozi listem"? Rozumiem, że chodzi o gross misconduct dismissal? Jeżeli spodziewasz się czegoś takiego to napisz list do pracodawcy, że nie możesz pracować w Nowy Rok bo koszt transportu byłby równy lub większy od tego, co zarobisz i jesteś gotowa do pracy ale prosisz o całkowity lub częściowy (różnica) zwrot kosztów transportu lub zorganizowanie transportu przez pracodawcę.
Nie ma gwarancji, że się zgodzi ale w razie czego będzie już jakiś argument w ewentualnym późniejszym sporze...
No a przede wszystkim przeanalizuj swoją sytuację, pracodawcy niestety często wykorzystują to, że pracownikom po prostu zależy na pracy...
Owly Owl
Bywalec
- Posty: 210
- Dołączył(a): N 20 maja, 2012 23:27
- Lokalizacja: Northumberland
Posty: 2
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości