najwiekszy wrog ?
Posty: 10
• Strona 1 z 1
N 11 sie, 2013 06:39
zacytuję kogoś, niestety, nie pamiętam, kogo
"samotność to stan umysłu".
Bardzo mi się to zdanie spodobało.Chyba nie jest Ci źle z samym sobą?
Poza tym, wszystko przemija, samotność również, wierzę, że znajdziesz bratnią duszę.
Powodzenia.
"samotność to stan umysłu".
Bardzo mi się to zdanie spodobało.Chyba nie jest Ci źle z samym sobą?
Poza tym, wszystko przemija, samotność również, wierzę, że znajdziesz bratnią duszę.
Powodzenia.
jolantina
Weteran
- Posty: 357
- Dołączył(a): Śr 25 lut, 2009 21:11
- Lokalizacja: Hogwart
Pt 27 wrz, 2013 09:06
Ja się zgadzam w 100%, jak przyjechałam tutaj to nie miałam nikogo bliskiego, co wpędzało mnie czasem w bardzo depresyjne stany. Na szczęście niedawno się to zmieniło, poznałam chłopaka na portalu randkowym i pobyt na emigracji stał się o wiele przyjemniejszy
baska00
Cześć, jestem tutaj nowy
- Posty: 4
- Dołączył(a): Pt 27 wrz, 2013 08:53
Pt 04 paź, 2013 12:39
Samotność jest wrogiem niezależnie od tego czy jesteś w ojczyźnie, czy poza jej granicami. Wrogiem mogą być też nieszczerzy przyjaciele, niska samoocena... Tylko tak jak wspomniałam, nie ma zależności czy jest to w naszym kraju, czy jakimś innym. Kraj to nie gra roli.
martimi
Początkujący na forum
- Posty: 10
- Dołączył(a): Pt 04 paź, 2013 12:33
Śr 30 paź, 2013 22:45
Mój umysł jest już w takim stanie, że zapomniał co to samotność
jolantina napisał(a):zacytuję kogoś, niestety, nie pamiętam, kogo
"samotność to stan umysłu".
Bardzo mi się to zdanie spodobało.Chyba nie jest Ci źle z samym sobą?
Poza tym, wszystko przemija, samotność również, wierzę, że znajdziesz bratnią duszę.
Powodzenia.
Mój umysł jest już w takim stanie, że zapomniał co to samotność
Buła
Początkujący na forum
- Posty: 6
- Dołączył(a): Pt 25 paź, 2013 20:47
Wt 08 kwi, 2014 18:44
Zgadzam się z Przemkiem, samotność jest okropna, oczywiście też jak pisze Jolantina to stan umysłu, który oczywiście możemy kontrolować ale to nie zawsze działa Żyję samotnie, staram się kontrolować swoje uczucia ale czasem przychodzą dni, że zwyczajnie sobie z tym nie radzę. Mam swoje pasje ale czasami i one zawodzą W takich chwilach jedyne co pomaga to poryczeć do księżyca, koleś jest cierpliwy więc wysłucha
Shimmy
Cześć, jestem tutaj nowy
- Posty: 3
- Dołączył(a): Wt 08 kwi, 2014 17:51
- Lokalizacja: Amble
Posty: 10
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości