wraca ktos w tym roku do Pl , jak to widziie, jest do czego wracac, ja sie zastanawiam i chcialbym znac wasze zdanie na ten temat

jest do czego wracac???? to zalezy odrebnie od sytuacji kazdego... kogo tam masz i co, na co liczysz, jakie masz szanse prace znalesc i jaka chcesz znalesc... mozna zyc wszedzie, tylko jak chcesz zyc i czy umiesz sie przystosowac...

musisz sobie zadac tylko jedno wazne pytanie: gdzie chcesz zyc ???????????????

Przede wszystkim zastanów się co chciałbyś robić w Polsce i czy się zgodzisz na daną płacę. Uwierz mi na słowo że ciężko jest się przestawić jeżeli się poznało "lepsze życie". Jeżeli masz pomysł na siebie to wracaj tam gdzie Ci będzie lepiej, ale jeżeli tylko masz taką chęć wrócić to naprawdę jej się wyrzeknij i zostań tam gdzie jesteś. Wiem to po własnej skórze że nie warto było wracać do Polski(mimo że mam gdzie mieszkać), rzeczywistość i polskie realia szybko sprowadziły mnie do parteru. Niestety nie mam znajomości, ani dobrze ustawionych rodziców. Szukając pracy w Polsce zainwestowałem w przygotowanie CV przez profesjonalistów, szukałem konkretnie w danej branży. Niestety na 120 cv/miesiąc dostałem 5 zaproszeń, z czego na 3 zaproponowali mi 1680zł brutto miesięcznie.
Chcesz więcej szczegółów lub o tym pogadać to napisz PW.

A ja juz raz wrocilam do pl. Myslalam wtedy jak teraz uteskniona Polska, bede cieszyc sie zyciem jestem mloda szybko znajde prace. Znalazlam bylam przedstawicielem handlowym -lubilam to ba nawdt kochalam ale wyplata juz nie ta jak w uk. Przedszkole dziecka oplacic, czynsz rachunki nie bylo juz mozliwosci wyjsc do kina czy do restauracji na obiad kiedy w uk nie chcialo sie gotowac. Wrocilam do Uk. Nadal Polska jest mi uteskniona i myslami wracam tam Kilka razy w miesiacu....lecz tu wiem ze ciezka praca zarabiam na godne zycie.

Ja na razie nie myślę o powrocie do Polki. Zarobki takie, że ciężko za to wyżyć, pracy za bardzo znaleźć nie można, wszystko drogie. Tęsknię za rodziną, ale jak na razie nie zamierzam wracać. Myślę, że to każdy indywidualnie powinien postawić sobie pytanie, czy chce wracać i ocenić szansę na to, czy znajdzie pracę itp. Trzeba jednak pamiętać, że powrót do Polski do często zaczynanie wszystkiego od nowa, co nie jest łatwe.

W sumie to takze zastanawiamy sie nad powrotem od dluzszego czasu. Faktycznie zarobki zdecydowanie sa po stronie Anglii. Chociaz po pewnym czasie zaczyna sie dostrzegac inne rzeczy. Troche zal mi ze dziadkowie nie maja kontaktu z wnukami a skype zdecydowanie tego nie zastapi. Stesknilem sie za zima ze sniegiem, imprezkami w domu a nie chodzeniem od pubu do pubu, domem z ogrodem gdzie nie mozna dostac klaustrofobii, itp. Zgadzam sie z przedmowcami ze zalezy gdzie chce sie wracac i czy juz masz jakas zalatwiona prace. Trudno wrocic tak aby wrocic. Moze dlatego jeszcze nie podjelismy ostatecznej decyzji chociaz milo by bylo znowu poczuc sie jak u siebie. Szkoda ze nie mozemy za godziwe pieniazki pracowac we wlasnym kraju :(

emilio napisał(a):Stesknilem sie za zima ze sniegiem,

No jakby patrzeć na centralną Polske to tego śniegu w tym roku było w Anglii wiecej
Wróciłam dwa dni temu z miesięcznego pobytu w PL. Różne miejsca, rożne sytuacje i nie da sie jedna miarą zmierzyć całego kraju. Jeśli ma się mieszkanie wykupione na własność lub dom tzw rodzinny to jakiś tam sens powrotu jest. Prace się znajdzie tu czy tam a przy odrobinie znajomosci i wytrwalości nawet płatna lepiej niż najniższa krajowa. I sobie powolutku można żyć. Nie mając zaplecza "domowego" to ja sobie nie wyobrażam zbytnio powrotu. Chyba, ze ma sie dobry pomysł na biznes.