Witam. W lipcu 2018 mam jechać na praktyki do Konsulatu Generalnego RP w Edynburgu. Będę już po studiach(mgr) i mam parę pytań. Czy wiecie coś o tej instytucji? Czy opłaca się tam praktykować? Skończyłam filologię angielską(to znaczy skończę w czerwcu 2018) i jestem w rozterce, czy powinnam tam jechać. Opcja wydaje się fajna, bo dobrze takie coś wygląda w CV. Koledzy ze studiów i wykładowcy też bardzo optymistycznie o tym mówią, ale jakoś jadę tam sama i nikt nie kwapił się tam aplikować. Moja mama twierdzi, że to beznadziejny pomysł. Proszę o rady, z góry dziękuję smile

Witaj.
być może zabrzny to głupio i gburowato, lecz sądzę, że nie powinnaś kierować się opinią innych. To jest Twoja decyzja; aplikowałaś, więc chciałaś spróbować. Jeżeli teraz nie pojedziesz, ciągle będziesz sobie przypominała i myślała jakby to było gdyby. Pamiętaj o tym, że praktycznie nic nie tracisz, a zyskujesz nowe doświadczenie i to w instytucji bądź co bądź państwowej. Wiem, że praktyki z natury są nudne: sortowanie dokumentów i ogólne przynieś, wynieś, pozamiataj ... Osobiście uważam, że powinnaś spróbować, ponieważ:
1 gdybym nie spróbował - nigdy nie wyjechałbym do Anglii
2 gdybym nie spróbował - nigdy nie poszedłbym na taekwon - do
3 gdybym nie spróbował - nigdy nie zrobiłbym prawka na motor
4 gdybym nie spróbował - nigdy nie zacząłbym jeździć na taksówce

Powodzenia