OKAZJA TOSHIBA EQUIUM A100-147 NA GWARANCJI €450

Zauważyłem ogłoszenie na forum o treści j.w i mnie ruszyło...

Ludzie skąd te ceny ??

ten sprzęt jak ostatnio jeszcze stał w PC World to kosztował 499Ł - NÓWENCJA !!

a używane z łachą idą za niecałe trzy i pół stówki - pytanie moje brzmi -
czy ktoś tu szuka łosia?? - czy łoś szuka ktosia ???

http://cgi.ebay.co.uk/Toshiba-Equium-La ... dZViewItem

RAcja Lucky widzialem wlasnie co ten koles dal za tego laptopa...smieszny hehehehehe






Pozdrawiam

rozchodzi się o to....
....iż czasami nigdzie nie dało by się czegoś tak drogo kupić jak u nas

Przypomina mi się sklep z pamiątkami który sprzedawał wyroby z "bursztynu" po cenie wielokrotnie wyższej niż w kiosku obok. Pytam kolesia dlaczego a on m i na to:
- wie pan, niemiec kupi w kiosku obok bo taniej ale polak kupi umnie bo droższe to pewnie z prawdziwego bursztynu są.................

NO COMENT

Mi koles na forum chcial sprzedac monitor watpliwej m-ki 17 cali za cene 19 calowego HP w PC Warld'zie,wielu szuka "Leszka na kajak"i tyle co mam do powiedzenia.
Przykre,gdy sie slyszy to o rodakach

ale on podal cene w euro wiec w funtach o bedzie jakies 300, wiec nie wiem o co caly ten krzyk

ale fakt na forum duzo osob szuka losia tylko ze dales zly przyklad tutaj, szkoda ze nie mozna dopisywac postow pod ogloszeniami bo niajk nie mozna ustrzec potencjalnych klientow przed naciagaczem.

To prawda Proboszcz. Zaden madrala z tych opluli nieszczesnika nie sprawdzili o czym pisza.
Lucky podal ze ktos chcial sprzedac laptoapa za 450 euro, i ze to ponoc bardzo drogo, na co podal linka z ebaya gdzie ten laptop kosztuje 328 funtow. Po Luckym odezwaly sie gromy.
Tylko gdy jak podales Proboszcz, zeby przeliczyc te cene z euro na funty to cena laptopa robi sie 325funtow (po dzisiejszym kursie) czyli taniej jak na ebayu i do reki.

Wiec kto tu jest Łoś?

p.s. Elf
Masz racje piszac o Polakach. i bezinteresownej pomocy. Tutaj w Consett wielu ludzi pamieta o niejakim Stanie co sciagal Polakow do fabryki nie tak "bezinteresownie".
"Troszke" jedzenia bezglutenowego czy jakos tak i taki szczesliwiec z Polski juz mial prace (chcoc pobieranie korzysci majatkowych za zalatwienie pracy w Anglii jest nielegalne).
Ale na szczescie ten czlowiek wyprowadzil sie do Newcastle, ale moze o nim slyszales?

ZWRACAM HONOR ...........

w życiu bym nie wpadł na to iż ktoś będzie podawał cenę w walucie którą na tym forum chyba nikt sie nie posługuje, więc nawet nie zwróciłem uwagi na znaczek euro. Pytanie brzmi :

czy faktycznie ten sprzęt jest do zagonki za 325 funtów?? a jak tak to ktoś popełnił marketingowy błąd umieszczając cenę w euro bo 450 wygląda koszmarnie

Czekam z niecierpliwością na komentarz sprzedawcy

P.S mimo wszystko plusem jest ,że wkońcu ruszył się temat "poszukiwaczy łosi" i braku możliwości dodawania komentarzy w dziale ogłoszeń

Lalamido
Twoj przyklad jest dziwny i nie konkretny,poniewaz brzmi,jak cos zaslyszanego.
W Consett dzialali rowniez ludzie,ktorzy sprowadzali gostkow w ciemno,nie gwarantujac im nawet noclegu,gdyz nie chcialo im sie nawet zarezerwowac hostelu,a brali za nich kase.
Mam konkretniejsze przyklady,poniewaz kolega przed miesiacem zaplacil £500 za zalatwienie pracy monterom wyposazenia kuchni.Malo tego za prace,ktorej niewielu podjelaby za taka stawke.
Na Islandii Polak wzial 1000 euro za zalatwienie pracy na budowie,gdzie nikt nie chce pracowac i bez trudu mozna dostac tam prace
Natomiast na temat wspomnianego laptopa nie mam zdania,gdyz to jest forum Newcastle a nie Irlandii,gdzie waluta jest euro i ktos mogl sie poprostu pomylic,jednakze to nie zmienia faktu,ze nasi czasami bardzo kwasza

[ Dodano: Pon 09 Lip, 2007 23:36 ]
A nawiasem mowiac to podobny(2G pamieci)laptop byl dzisiaj na Ebay'u za £205,czyli,jak na to nie spojrzec cos tu nie gra