wypadek

Mialam wczoraj wypadek samochodowy,( w Newcastle) i musze powiedziec,ze policja, pogotowie i straz byli na miejscu po chyba 3min. Na szczescie nie bylo to z mojej winy. Moje auto kompletnie rozwalone,a kupilam je na poczatku marca... :cry:

wiola,ale o co chodzi :shock:

Z uwagi na wypadek wspolczuje :-(

a ja nie wspolcuje mam nadzieje ze ci sie nic nie stalo... odezwij sie na maila to ci cos podkrece

ciesz sie z ubezpieczenia

tez kiedys mialem krakse nie z mojej winy i sie oplacalo

wiolka napisał(a):Mialam wczoraj wypadek samochodowy,( w Newcastle) i musze powiedziec,ze policja, pogotowie i straz byli na miejscu po chyba 3min. Na szczescie nie bylo to z mojej winy. Moje auto kompletnie rozwalone,a kupilam je na poczatku marca...

nie rozmiem moze zaspany jestem jeszcze ale jaki sens byl pisania tego postu chcialas sie pochwalic ze mialas wypadek ???

chcialam tylko powiedziec,za policja itp.przyjachali tak szybko,w Polsce czasami czeka sie o wiele,wiele dluzej.

we mnie tez jeden pier&^$% anglik cofnal na parkingu i zaplacil 2700

oplacalo sie do szpitala leciec

komedia w c**j i zasmiac sie nie mozna ale gra warta swieczki ... pozdro i powodzenia

Jest polska kancelaria ktora pomaga w odzyskiwaniu kasy po wypadku ZA DARMO,Michulsi&Brown wystarczy wklepac w google :master:

wypadek

Kto przegląda forum