duma...:))

widzialem wczoraj na BBC News

http://wiadomosci.o2.pl/?s=258&t=375929

gratulacje!

A z czego tu byc dumnym? Ze utalentowany i wyksztalcony czlowiek zamiata podlogi?

Z tego,ze go DOSTRZEZONO-PoLAKA. szkoda,ze nie w kraju ...
Sam bohater artykulu mowi dlaczego pracuje w Glasgow i z tego nikt z krajan nie jest dumny.
jak ktos "jezdzi na szmacie" to niekoniecznie jest prostym glupkiem.to tylko praca.

Atom napisał(a):Z tego,ze go DOSTRZEZONO-PoLAKA. szkoda,ze nie w kraju ...

W kraju to go chyba bardziej dostrzezono, bo bodajze na BBC pisza, ze w Polsce byl koncertowym muzykiem, a w UK sprzataczem.

muzykiem koncertowym mogl byc ,ale jako solista nie zostal dostrzezony.
ok,Duende,bede plakac i sie smucic ,ze dostrzegli naszego sprzatacza -muzyka..

cieszy to ze dostrzezono jego talent..i bez sensu sa moim zdaniem dyskusje na temat ze w Polsce to on byl,czy bylby kims.Widac nie bylo mu w naszym kraju za dobrze,dlatego wolal sprzatac niz przebijac sie na sile.Zauwazyl go ktos tutaj i-czego mu zycze-latwiej bedzie mu teraz tu robic to co lubi,rozwijac swoj talent i osiagnac cele.A ze nie w Polsce?Takie zycie..

Bardzo madry facet ::piwo

Chyba kompletnie nie rozumiesz, o co mi chodzi. Jako Polacy chyba nie mamy powodow do dumy z tego, ze tacy utalentowani ludzie sa zmuszeni zarabiac na zycie sprzataniem. Nie wiem, czy sie orientujesz, ale pianisci nie powinni wykonywac pracy fizycznej, bo to bardzo niekorzystnie wplywa na ich dlonie, i co za tym idzie, technike grania.
Czlowiek musial byc zdesperowany, zeby taka prace podjac.
Artykuly o tym przypadku w brytyjskich mediach (BBC i gazety) sa przede wszystkim dlatego, ze pianista koncertowy pracuje jako zamiatacz - do tej pory sie wszystkim wydawalo, ze podobne przypadki zdarzaja sie tylko w Hollywoodzkich filmach (typu "Good Will Hunting" - chociaz tam o matematyka chodzilo, a nie o muzyka).

Mnie bynajmniej nie rozpiera duma, wrecz przeciwnie, kiedy mnie tubylcy niejednokrotnie pytaja, dlaczego wyksztalceni, po studiach, inteligentni Polacy szoruja ubikacje albo kelneruja w barze, a to jest wlasnie jeden z takich przypadkow.

nie mam zamiaru sie z nikim spierac,ale moje zdanie jest takie,ze w kraju absurdow kazdy wie ,ze przebija sie tylko zlodziej i cwaniak oraz ten,kto ma "plecy".mamy duzo wyksztalconych ludzi,bez pracy lub pracujacych na stanowisku fizycznym-w kraju.zyc trzeba..
nie interesuje mnie to,ze ktos moze sie wstydzic za to,ze muzyk jest sprzataczem.interesuje mnie to,ze ciesze sie,ze mu sie udalo i ze dostrzezono jego talent.zycze mu z calego serca powodzenia i zeby robil to ,co kocha i umie.
wielu woli sprzatac i tyrac w fabrykach niz siedziec w Pl...nasze rzady sa jakie sa...to rzad powinien sie najpierw wstydzic,ze dostrzezono za granica Polaka muzyka ,wyksztalconego w Pl i dano mu szanse.
pozdrawiam

[ Dodano: Czw 21 Cze, 2007 13:06 ]
Ps. dokladnie sie orientuje ,jak powinien pracowac pianista z zawodu..moja corka chodzi do szkoly muzycznej instrument-pianino,a ja sama znam wielu muzykow,gdyz od 25 lat moja mama pracuje w szkole muz ...
znam rowniez wiele osob ,ktore maja np chory kregoslup a pracuja fizycznie..itd....zycie to zycie.
my sie sami z naszego rzadu smiejemy,choc jest to smiech przez lzy..
pzdr

Nie jest wstydem to,ze czlowiek chcac zyc musi pracowac czasem wbrew logice.Jednakze to,ze we wlasnej ojczyznie mial na tyle zle,ze ja opuscil to wlasnie nie napawa duma.
Chwala tej pani,ktora kocha muzyke ::aplauz

Uratowala czlowieka.
:cheer:

niech sie Kaczki wstydza..

elf ,nie sledz mnie,hehe

Jesli juz to ciekawe tematy

Bardzo ciekawe!!! :?:

duma...:))

Kto przegląda forum