http://wolnemedia.cba.pl/?p=563

nieciekawie będzie jak wyjdzie im to co planują...

Bardzo fajna komedia. Brakuje tylko kosmitów, którzy stoją za nikczemnym planem zniewolenia rasy ludzkej, za pomocą skorumpowanej "grupy trzymającej władze". Dobrze, ze taki jeden siedzi juz w pierdlu, co to chcial zrobic z Polski, Rywinlandie... Mulder and Scully! Help!

kabotyn całkowicie się z tobą zgadzam

Rzeczywiście wizja przyszłości przedstawiona w filmie jest mało realistyczna i ma się wrażenie jakby się oglądało film science fiction. Autorzy często posługują się słowem „dyktatura”, która ma zniewolić cały gatunek ludzki. Podawane są przykłady dyktatur Hitlera i Stalina. Rodzi się więc pytanie: w jaki sposób jednomyślnie ponad setka ludzi zaliczających się do elity elit ma rządzić światem? Sami jesteśmy w stanie zaobserwować jakie trudności ma UE w ujednoliceniu wszystkich swoich członków. Państwa członkowskie mają różne koncepcje jej funkcjonowania. Te, które są bogatsze, chcą tylko federacji do sprawniejszej wymiany handlowej. Pozostałe, biedniejsze, chciałyby się „wtopić” w bogaczy. Interesujące czemu te rozbieżności zostały pominięte w filmie, a decyzje o całokształcie globu włożono w ręce „elity elit”. W większości przypadków przedstawiane fakty są oparte na przypuszczeniach, gdyż elity rozmawiają w silnie strzeżonych miejscach. „Przecieki”, które są uzyskiwane od osób pracujących przy tych spotkaniach służą autorom filmu do rozbudowywania wielu hipotez. Trzeba przyznać, że połączone w jedną całość teorie o eksterminacji ludności robią wrażenie, ale uważam, że jest to bardzo trudne do zrealizowania bez uszczerbku dla inspiratorów. Fakt, że wygodnym podwórkiem doświadczalnym są domy dziecka i inne zapomniane przez społeczeństwo miejsca... Zgodzę się też co do sugerowanej masowej kontroli społeczeństwa. Państwa od zawsze chciały kontrolować swoich obywateli. Najważniejszą rolę w egzystencji państwa odgrywała zawsze gospodarka, której motorem byli i są kapitaliści. Stąd też ich zdanie ma wielkie znaczenie. Kapitaliści nigdy nie tolerowali osób szkodzących ich interesowi i walczyli z nimi na różne sposoby. Likwidowano na przykład siłą strajki i protesty. Jeśli nastąpi indywidualna kontrola jednostki, a przy obecnym postępie techniki staje się to bardzo realne, to likwidacja niepożądanych jednostek może być rzeczywiście cicha i niezauważalna. Osobiście myślę, że jednostki prześladowane też będą w stanie wykorzystywać nowe technologie w celu obrony (mamy tutaj przykład hackerstwa informatycznego), więc będzie istniała równowaga w społeczeństwie. Także elity mogą snuć swoje plany, a naturalny ład pozostanie zachowany

Brzmi jak science-fiction ale kto sie troche tematem ludzkosci czyli swoim interesuje ten wie ze
"Gabinet Cieni"-bo tak ich sie tez nazywa istnieje naprawde.byl od zawsze.to ludzie na szczytach wladzy,to oni kreuja nasze zycie.czyz nie?tworza takie warunki i sytuacje zebysmy przyjeli wszystko co zaproponuja.rzadza glodem i strachem w krajach biednych,strachem w krajach bogatszych.film jest szokujacy ale bardzo realistyczny i moim zdaniem zrobiony profesjonalnie.dowody mowia same za siebie.zreszta jak nie wierzyc ludzim ktorzy sledza ten temat od kilkunastu,kilkudziesieciu lat?nawet jesli tylko polowa jest prawda a reszta to domysly to i tak wystarczy by zmienic punkt widzenia na temat demokracji.pytanie brzmi co my zwylki obywatele mozemy tu zrobic?coz,nie wszystko co nam daja jest takie dobre jak sie na pierwszy rzut oka i pragnienia wydaje,nowe koncepcje,wynalazki,biotechnologie...zawsze warto przyjrzec sie im z innej perpektywy,poczekac.nadzieja w kulturach wschodu,ktora mocno wchodzi w nasz zachodni swiat.moze dzieki niej zaczniemy inaczej jesc,myslec,szukac innych lepszych rozwiazan i staniemy sie bardziej wrazliwsi i obiektywni,co przedlozy sie na nasze zachowanie i wybory.

Właśnie, jak uważacie czy demokracja funkcjonuje w świecie w swej teoretycznej definicji? Pierwszym przykładem niech będzie nasz kraj, gdzie w wyborach uczestniczy czasami połowa społeczeństwa, a wybrani posłowie, czy urzędnicy bardziej realizują własne potrzeby niż dbają o demokratyzacje. Podobne przykłady można znaleźć nie tylko w naszym kraju. Zresztą wszyscy wiemy że światem rządzi pieniądz, i prawa demokratyczne w większości przypadków muszą jemu uledz. Najnowsze wynalazki nie są w pierwszym rzędzie kierowane na potrzeby demokratycznego społeczeństwa, ale korzysta z nich wojsko. Dopiero po delikatnym zestarzeniu się zwykłe można kupić lepszy komputer, lub ubranie o nieprzeciętnych właściwościach.
Ja bym może tak nie wierzył w realną kulturę Wschodu. W czasach współczesnych nie jest ona za wysoka. Spotkałem się z opinią że najwyższa kultura koncentruje się we Francji, Anglii, Hiszpanii (co można uznać za pozostałości byłego Imperium Rzymskiego). Z tego punktu przemieszczając się na Wschód maleje. Czyli jest już niższa w Niemczech. Jeszcze niższa, niestety, w Polsce. Za nami jest Rosja, a na samym końcu Mongolia, gdzie do tej pory dużo ludzi żyją koczując. Następnie kultura wzrasta w Japonii, USA… i tak faluje wokół globu 
Następna dygresja co do Wschodu, to synoptycy twierdzą że grozi nam, europejczykom zagrożenie właśnie z tej strony, że żółta rasa niebawem zaleje całą Europę. Kreują też Chiny na następne mocarstwo, które przejmie pałeczkę od dzisiejszych. Anglia też kiedyś była mocarstwem, w tym momencie są nim USA, no i chyba Rosja …
Wiem że Trombel miał na myśli kulturę duchową niektórych narodów Wschodu, lecz ciekawa byłaby odpowiedź jaki procent ludzi na świecie żyje, lub podjąłby życie według tych zasad. Społeczeństwo jest albo za leniwe, lub zatracone w pogoni za pieniądzem. Myślę że taki stan trwa już od bardzo dawna. Może od momentu powstania pierwszych cywilizacji? Zawsze jednak przed ponownym cofnięciem się człowieka do epoki kamienia po przez samounicestwienie chroniły nas odradzające się wrażliwe jednostki, którym udało się skupić uwagę społeczną na sobie. Myślę, że taki stan rzeczy trwa nadal. To dobrze że czasami się oderwiemy od codziennych obowiązków i zastanowimy się co ci ludzie mają nam do przekazania.