Mam trzymiesieczna corke, podaje jej mleko SMA (takie zaproponowali w szpitalu, a ja szczerze mowiac nie sprawdzalam na wlasna reke rankingow - myslalam, ze bede karmic sama )
Trzy tygodnie temu (po rozpoczeciu kolejnej puszki) zauwazylam po nakarmieniu dziecka, ze w butelce zostal "piasek", i tak bylo przy kilku nastepnych karmieniach. Napislam do producenta, odeslalam im mleko do zbadania - czekam na informacje. Oczywiscie kupilam nastepne, bylo ok, ale teraz kolejne jest znowu z "piaskiem"
Mam pytanie, czy komus sie to przytrafilo? co to moze byc i czy moze byc szkodliwe dla dziecka na dluzsza mete (moja mala na razie nie reaguje jakos inaczej na to mleko).
Nie wiem czy zmienic producenta zanim zbankrutuje kupujac kolejne puszki SMA
A jezeli zmienic - to na jakie najlepiej?
Poradzcie prosze...

My z żoną dajemy naszej niuni Cow and Gate. Myślę że to mleko jest całkiem niezłe.
Nic się dziecku nie robi. Flacha z rana oraz na dobranoc.
A poza tym je wszystko.
Pozdrawiam

Wiesz ja podawalam swojemu dziecku SMA mleko i nie mialam ani razu takiej sytuacji jak ty. Mala pila tez Cow & Gate i tez jej smakowalo.

No wlasnie gdybym startowala dopiero z robieniem maleka, to pewnie bym myslala, ze cos robie nie tak,, ale to sie przytrafilo po prawie 3 mcach. Ale i tak wyprobowalam wszystkie sposoby rozrabiania - wrzatkiem, woda troche przestudzona, bardziej przestudzona, dluzej mieszalam i chinska d...
teraz mam to samo
nie wiem czy mozna sobie ot tak zmienic mleko? bo ja gdzies czytalam, ze to REWOLUCJA dla organizmu dziecka
RATUNKU!!!

Na Twoim miejscu skontaktowałabym się z Health Visitor, gdyż zmiana mleka na własną rękę może być szkodliwa dla dzidzi. Najlepiej zadzwoń do HV lub jedź do niej i powiedz o co chodzi.

No wlasnie sie zaczelo rzyganie po mleczku SMA, wiec szybka porada HV i zaczynamy Cow&gate.
Dzieki za porady