co dla samotnej matki w uk
Posty: 23
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Pt 24 kwi, 2009 13:27
nic nienaopowiadalam poprostu szkoda mi dziewczyny -tyle jest moja dobra przyjaciolka i tyle -rodzina sie odwrocila ,koles tez jest sama nie ma z nikad pomocy czy to dziwne?
madziusiek21
Weteran
- Posty: 535
- Dołączył(a): N 30 mar, 2008 06:36
- Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Pt 24 kwi, 2009 14:19
Nie, to nie jest dziwne, a my poprostu staramy sie Tobie wytlumaczyc, ze zycie samotnej matki nie wyglada tu tak rozowo jak sie wydaje, niestety trzeba sobie prawo do pewnych rzeczy wypracowac, a i wtedy nie jest latwo.
Lucy
Weteran
- Posty: 1740
- Dołączył(a): Wt 14 lut, 2006 13:11
- Lokalizacja: darlington
Pt 24 kwi, 2009 15:39
Ja sie tez zgadzam z ande. Tez uwazam, ze to lekkie wyludzenie. Jak dla JC, czy IR bedzie wygladala polka, ktora przylatuje w ciazy, nigdy tu nie pracowala a chce benefity
Dziwne, ze w ogole o tym myslisz.... a skoro tutaj jest tak rozowo, to dlaczego nie zaadoptujesz dziecka z Afryki i nie zapewnisz mu tego, czego tam nie ma.....
Miejcie ludzie troche ambicji.... benefity w UK to nie wszystko.... dlaczego wiekszosc chce zamiast pracowac, uczyc sie jezyka, podnosic swoich kwalifikacji otrzymywac marne pieniadze od panstwa???
Skoro nieroby w POlsce nie mogly sobie poradzic, bo Polska nie placi, to przylecieli tutaj, zeby zyrowac na nas - podatnikach....
Dla mnie to smieszne, ale to moje zdanie...
P.S tak troszke off topic
Angel
Dziwne, ze w ogole o tym myslisz.... a skoro tutaj jest tak rozowo, to dlaczego nie zaadoptujesz dziecka z Afryki i nie zapewnisz mu tego, czego tam nie ma.....
Miejcie ludzie troche ambicji.... benefity w UK to nie wszystko.... dlaczego wiekszosc chce zamiast pracowac, uczyc sie jezyka, podnosic swoich kwalifikacji otrzymywac marne pieniadze od panstwa???
Skoro nieroby w POlsce nie mogly sobie poradzic, bo Polska nie placi, to przylecieli tutaj, zeby zyrowac na nas - podatnikach....
Dla mnie to smieszne, ale to moje zdanie...
P.S tak troszke off topic
Angel
Aniolek
Weteran
- Posty: 1439
- Dołączył(a): Wt 14 lut, 2006 15:20
- Lokalizacja: Newcastle/NE2/Warszawa
So 25 kwi, 2009 08:58
1. dziecka z afryki niebede adoptowac, gdyz moge miec swoje jesli bede miala na to ochote narazie jest ich 2ka łobuzow i wystarczy
2. faktycznie to byl glupi pomysl ze sciagnieciem kolezanki --przyznaje po przemysleniu :(
3. i tu sie rozpisze bo troszke mnie ktos zdraznil --dlaczego wstyd wam za rodziny przyjezdzajace do uk i bioracce benefity??? przeciez kazdy ma do tego prawo jestesmy w ue i mamy takie same prawa jak anglicy czy inni tu zyjacy ... przyjezdzajac tu do meza z 2 dzieci umialam powiedziec po angielsku nie ,tak ,dziekuje, prosze --mialam wielkie opory,zeby tu przyleciec to byl skok na glebine ,,nieutopilam sie choc niepowiem ciezko bylo --uczylam sie jezyka z plyt ,ksiazek -- dzieki pomocy niektorych ludzi udalo mi sie pozalatwiac wszystkie formalnosci gdyz maz pracowal od rana praktycznie do nocy--w tej chwili jestem w stanie sie dogadac - jeszcze jest mi ciezko, ale juz sie dogadam z anglikiem --pewnie gdybym miala wiecej czasu na nauke gdyby nie dom ,dzieci bylo by juz lepiej i gdyby byl bezposredni kontakt np w pracy --niestety niejestem w stanie podjac pracy bynajmniej niebylam do tej pory z powodu ciaglych chorob mojego syna i operacji i konplikacji po nich----dlatego nierozumiem dlaczego jest wasze takie dziwne rozumowanie --ze wstyd wam za polakow ktorzy przyjezdzaja tu brac benefity --ja biore bo mi sie naleza --moj maz takze ma odciagany podatek nie tylko wy jestescie podatnikami --ten kto niepracuje niedostanie benefitow wiec co was tak boli ???bo nierozumiem ----milego dnia
2. faktycznie to byl glupi pomysl ze sciagnieciem kolezanki --przyznaje po przemysleniu :(
3. i tu sie rozpisze bo troszke mnie ktos zdraznil --dlaczego wstyd wam za rodziny przyjezdzajace do uk i bioracce benefity??? przeciez kazdy ma do tego prawo jestesmy w ue i mamy takie same prawa jak anglicy czy inni tu zyjacy ... przyjezdzajac tu do meza z 2 dzieci umialam powiedziec po angielsku nie ,tak ,dziekuje, prosze --mialam wielkie opory,zeby tu przyleciec to byl skok na glebine ,,nieutopilam sie choc niepowiem ciezko bylo --uczylam sie jezyka z plyt ,ksiazek -- dzieki pomocy niektorych ludzi udalo mi sie pozalatwiac wszystkie formalnosci gdyz maz pracowal od rana praktycznie do nocy--w tej chwili jestem w stanie sie dogadac - jeszcze jest mi ciezko, ale juz sie dogadam z anglikiem --pewnie gdybym miala wiecej czasu na nauke gdyby nie dom ,dzieci bylo by juz lepiej i gdyby byl bezposredni kontakt np w pracy --niestety niejestem w stanie podjac pracy bynajmniej niebylam do tej pory z powodu ciaglych chorob mojego syna i operacji i konplikacji po nich----dlatego nierozumiem dlaczego jest wasze takie dziwne rozumowanie --ze wstyd wam za polakow ktorzy przyjezdzaja tu brac benefity --ja biore bo mi sie naleza --moj maz takze ma odciagany podatek nie tylko wy jestescie podatnikami --ten kto niepracuje niedostanie benefitow wiec co was tak boli ???bo nierozumiem ----milego dnia
madziusiek21
Weteran
- Posty: 535
- Dołączył(a): N 30 mar, 2008 06:36
- Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
So 25 kwi, 2009 11:06
madziusiek21 napisał(a):1. dziecka z afryki niebede adoptowac, gdyz moge miec swoje jesli bede miala na to ochote narazie jest ich 2ka łobuzow i wystarczy
2. faktycznie to byl glupi pomysl ze sciagnieciem kolezanki --przyznaje po przemysleniu :(
3. i tu sie rozpisze bo troszke mnie ktos zdraznil --dlaczego wstyd wam za rodziny przyjezdzajace do uk i bioracce benefity??? przeciez kazdy ma do tego prawo jestesmy w ue i mamy takie same prawa jak anglicy czy inni tu zyjacy ... przyjezdzajac tu do meza z 2 dzieci umialam powiedziec po angielsku nie ,tak ,dziekuje, prosze --mialam wielkie opory,zeby tu przyleciec to byl skok na glebine ,,nieutopilam sie choc niepowiem ciezko bylo --uczylam sie jezyka z plyt ,ksiazek -- dzieki pomocy niektorych ludzi udalo mi sie pozalatwiac wszystkie formalnosci gdyz maz pracowal od rana praktycznie do nocy--w tej chwili jestem w stanie sie dogadac - jeszcze jest mi ciezko, ale juz sie dogadam z anglikiem --pewnie gdybym miala wiecej czasu na nauke gdyby nie dom ,dzieci bylo by juz lepiej i gdyby byl bezposredni kontakt np w pracy --niestety niejestem w stanie podjac pracy bynajmniej niebylam do tej pory z powodu ciaglych chorob mojego syna i operacji i konplikacji po nich----dlatego nierozumiem dlaczego jest wasze takie dziwne rozumowanie --ze wstyd wam za polakow ktorzy przyjezdzaja tu brac benefity --ja biore bo mi sie naleza --moj maz takze ma odciagany podatek nie tylko wy jestescie podatnikami --ten kto niepracuje niedostanie benefitow wiec co was tak boli ???bo nierozumiem ----milego dnia
izuncia
Weteran
- Posty: 818
- Dołączył(a): Śr 26 kwi, 2006 10:50
- Lokalizacja: UK
So 25 kwi, 2009 11:21
sweetbaby31
Bywalec
- Posty: 229
- Dołączył(a): Cz 16 sie, 2007 13:00
- Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Posty: 23
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości