Heyka,
wlasnie przyjechalam do Newcastle zeby rozpoczac studia w Newcastle College. Jestem tutaj trzeci dzien. Moja grupa w collegu to same dziewczyny, Angielki i to w dodatku duzo mlodsze odemnie wiec nie sadze zebym nawiazala z nimi jakis wiekszy kontakt.
Do tego w ogole nie znam miasta - jedynie droge z domu do collegu i to wszystko wiec sami rozumiecie jak sie teraz czuje.
Chcialabym sie zapytac czy sa tu jacys "fajni ludzie" :-) i czy organizujecie moze jakies spotkania? A moze ktos chcialby pokazac mi miasto?
A moze jest tez ktos kto rowniez studiuje w Newcastle College. Dzisiaj po kampusie przemknela mi czerwona bluza z napisem POLSKA (sama taka mam) ale zanim sie zorientowalam czerwona bluza zniknela.

Gdyby ktos chcial sie spotkac to podaje moje namiary dla ulatwienia kontaktu
karolina-janowska@wp.pl
07756-472-432

Pozdrawiam
Karolina

Karolinka, w Newcastle College jest mnostwo Polakow. Sa na roznych kursach, poziomach i w roznych godzinkach, wiec na pewno znajdziesz bratnia duszyczke

Wystarczy sie tylko rozejrzec

Angel

Wlasnie sie rozgladam i jakos nie widze. Oprocz czerwonej bluzy ktora przemknela mi wczoraj przez campus ale nie zdazylam go zaczepic. Szkoda ze u mnie na kursie nie ma zadnej osoby z Polski, ani nawet z innego kraju - tylko sami Angole
Moze powinnam zalozyc swoja czerwona bluze z napisem POLSKA i powluczyc sie troche po campusie w nadziei ze to mnie tutaj znajda

Karolinka otworz oczka

Angel

Ja bym ci pozkazal miasto ale jak nie nawiazujesz kontaktow z osobami mlodszymi to lipa Pozdro

i nadstaw uszka- Polakow cala masa...

A ja tu juz chyba robie jako staly oprowadzacz, wiec jak co to zapraszam
A tak na powaznie to moze zorganizujemy jakies spotkanko forumowiczow?
Pomysl podalem tutaj

Simon napisał(a):A tak na powaznie to moze zorganizujemy jakies spotkanko forumowiczow?

czemu nie