Gorsze art. spożywcze do Europy Środkowej

Polaków rozmowy na każdy temat, także humor i ciekawostki. Nie wiesz gdzie zacząć? Zacznij swój wątek tutaj.

Wt 26 kwi, 2011 09:40

Jaka jest zawartość papryki w papryce? Okazuje się, że różna w zależności od tego, w jakim kraju jest sprzedawana. Międzynarodowe firmy spożywcze wysyłają lepsze produkty do Niemiec i Austrii, a mieszkańcy Europy Środkowej dostają gorsze jakościowo jedzenie - pisze portal Euractiv, powołując się na badania przeprowadzone przez słowackie Stowarzyszenie Konsumentów

Ta sama kawa kupiona w sklepie w Berlinie i Warszawie smakuje inaczej? To całkiem prawdopodobne - czytamy na portalu Euractiv.

Jak pokazały badania przeprowadzone przez słowackie stowarzyszenie konsumentów, te same produkty różnią się składem w zależności od tego, na jaki rynek są przeznaczone. Pod lupę słowackich inspektorów poszły napoje Coca-Coli, czekolada Milka, pieprz i papryka Kontanyi oraz kawy Nescafé Gold, Jacobs Kronung i Tchibo Espresso, kupione w ośmiu państwach: w Polsce, Czechach, Słowacji, Bułgarii, Rumunii, Niemczech, Austrii oraz na Węgrzech. Co się okazało? Tylko czekolada Milka była taka sama w każdym kraju. Pozostałe produkty znacznie się od siebie różniły, także pod względem jakości. Czerwona papryka sprzedawana w Austrii zawierała 140g ekstraktu z czerwonej papryki na kilogram. Ta sama papryka kupiona w Bułgarii miała 109,9 g papryki w papryce. W bułgarskim opakowaniu pieprzu było też więcej zniszczonych i połamanych ziaren. Coca-cola ze Słowacji, Bułgarii i Rumunii była słodzona tańszym słodzikiem, zrobionym z kukurydzy. Ten sam napój sprzedawany w Polsce, Austrii i Niemczech miał w sobie droższą sacharozę. - Produkty o gorszej jakości były przeznaczone dla tak zwanych "nowych państw członkowskich". Nigdy nie zdarzyło się, żeby gorszy produkt trafił do sklepu w Niemczech lub w Austrii - mówi Miloš Lauko, prezes stowarzyszenia.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,943 ... owej_.html

Proszki do prania typu persil,vizir czy omo sprzedawane w Polsce smierdza i zbrylaja sie podczas prania. Niemieckie proszki to zupelnie inna jakosc.

turion
Początkujący na forum

  • Posty: 10
  • Dołączył(a): Wt 26 kwi, 2011 05:25

Śr 27 kwi, 2011 09:50

Taka jest prawda od lat w PL mamy proces który w wielu krajach zachodnich zaczął się 50-100 lat temu. Wielkie koncerny przejmują małe lokalne, produkując coraz to gorsze produkty i niszcząc regionalne. W UK przynajmniej są ruchy które od dawna monitorują to i dbają o jakość, organizują targi żywnościowe itd. oczywiście za odpowiednią cenę. Duże koncerny w obawie przed odpływem klientów zaczęły też bardziej dbać o zachodniego konsumenta bojąc się, że coraz więcej osób będzie chętna dopłacać do jedzenia więcej niż jeść supermarketową tekturę. W Polsce skończyły się czasy w których mnóstwo małych firm produkowało dobrej jakości jedzenie, duże firmy przejęły je (zarówno zagraniczne i krajowe) i puszczają najtańszy szajs na rynek, a alternatywy nadal się nie pojawiły. Ciężko teraz upolować wysokiej jakości organiczne produkty polskie, wszystko zeszło na psy. Na szczęście w UK nadal dostępne są produkty azjatyckie czy pochodzące z południowej ameryki, gdzie kultura nawozów, modyfikacji żywności i zmniejszania ilości papryki w papryce nie dotarła jeszcze z taką siłą, więc wolę dopłacić niż jeść szajs.

Avatar użytkownika
P.I.O.T.R
Weteran

  • Posty: 408
  • Dołączył(a): Cz 22 lip, 2010 19:25
  • Lokalizacja: z katowni

Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

Powrót do POGADUCHY