Hej:) Ja aplikowalam o dom 2 bedroom w Maju 2011 i caly czas czekam . Mieszkam w 1 bedroom flat , kuchnia z salonem ( razem) bez ogrodu.Sypialnia malutka ledwo co lózeczko sie zmiescilo, mam male dziecko 3-mce, i baaaaaaardzo malo miejsca bo malutkie to mieszkanko jest dla dwojga owszem w sam raz ale nie dla rodziny :( Council byl na inspekcji i powiedzial ze wszystko jest ok i musimy czekac !!! Next door mamy sasiadów a mianowicie Pub od czwartku do niedzieli impreza , przez plot dzielacy nas z nimi leca butelki , szklanki ...itd bo za ogrodzeniem znajduje sie palarnia .... zamontowali nad plotem drut kolczasty a council na to nic?! dlaczego ? nie wiem ? wiedza o tym ze jest to niebezpieczne , bo nie chce dostac szklem w glowe ... ale nic chyba nie moge z tym zrobic? :( Maam pytanie odnosnie tych punktów... za co oni je naliczaja ? moze cos jeszcze powinnam dodac do aplikacji? nie wiem dopisze tylko ze mam stwardnienie rozsiane(MS) jak na razie jest wszystko ok nie mam rzutów , czuje sie dobrze ale z ta choroba nic nie wiadomo:( tez o tym wiedza... Rozmawialam z Housing Officer powiedzial mi ze moge wynajac mieszkanie na 9 pietrze w bloku i powinnam byc '...moore flexible...' jesli chodzi o wybory domów na stronie internetowej , ale ja nie moge mam male dziecko jak ja z wózkiem na 9 pietro albo na 5 pietro mam isc ok sa windy niby ale w takich blokach mieszkaja ludzie niebezpieczni , wiem bo kolezanka po tygodniu juz sie wyprowadzila i podziekowala z reszta moja choroba .... no nie ja nie moge tam wybrac mieszkania. Wszystkie inne propozycje owszem tylko nie blok.... niestety odpada :( Moze ktos wie wiecej na temat domów Council....