Student oblewa kolokwium z logiki. Mówi do profesora: to bez
sensu, pan się na mnie uwziął!!! Sam pan coś z tego rozumie?
Profesor: Oczywiście, wszystko - inaczej nie byłbym profesorem.
Student: Skoro tak pan twierdzi, to zadam panu pytanie - jeśli
pan na nie odpowie wpisze mi pan dwóję. Ale jeśli nie będzie pan
znał odpowiedzi, wpisze mi pan "celujący".
Profesor: Dobrze, idę na taki układ.
Student: A zatem: co jest legalne ale nielogiczne, nielegalne ale
logiczne oraz ani logiczne ani legalne?
Profesor zastanawiał się, zastanawiał i nie umiał odpowiedzieć na
pytanie.
Wpisał studentowi ocenę celującą i zaraz potem zadzwonił do
swojego najlepszego studenta z tym samym pytaniem.
Ten odpowiedział natychmiast: Pan ma 63 lata i 35-letnią żonę,
jest to legalne ale nielogiczne. Pana żona ma 23-letniego kochanka
-
jest to co prawda logiczne, ale nielegalne. Pan wpisuje kochankowi
swojej żony do indeksu "celujący", mimo że nie powinien był
zaliczyć przedmiotu - i to jest ani logiczne ani legalne...
Teraz to samo pytanie do Ciebie:
Co u Ciebie jest legalne ale nielogiczne, logiczne ale nielegalne
i ani logiczne ani legalne...? Coś Ci przychodzi do głowy? Nic?
To tu masz odpowiedź:
Legalne jest to, że siedzimy tu i pracujemy - ale nielogiczne.
Logiczne jest, że się przy tym wygłupiamy i zajmujemy dowcipami -
ale nielegalne. Natomiast ani logiczne ani legalne jest, że nam za
to płacą... :-))
Pozostając w odpowiednim nastroju życzę wielu uroczych, logicznych
aczkolwiek niekoniecznie legalnych zajęć... :-)))
logika
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Śr 08 lis, 2006 11:01
[quote="andy"]Student oblewa kolokwium z logiki. Mówi do profesora: to bez
sensu, pan się na mnie uwziął!!! Sam pan coś z tego rozumie?
Profesor: Oczywiście, wszystko - inaczej nie byłbym profesorem.
Student: Skoro tak pan twierdzi, to zadam panu pytanie - jeśli
pan na nie odpowie wpisze mi pan dwóję. Ale jeśli nie będzie pan
znał odpowiedzi, wpisze mi pan "celujący".
Profesor: Dobrze, idę na taki układ.
Student: A zatem: co jest legalne ale nielogiczne, nielegalne ale
logiczne oraz ani logiczne ani legalne?
Profesor zastanawiał się, zastanawiał i nie umiał odpowiedzieć na
pytanie.
Wpisał studentowi ocenę celującą i zaraz potem zadzwonił do
swojego najlepszego studenta z tym samym pytaniem.
Ten odpowiedział natychmiast: Pan ma 63 lata i 35-letnią żonę,
jest to legalne ale nielogiczne. Pana żona ma 23-letniego kochanka
-
jest to co prawda logiczne, ale nielegalne. Pan wpisuje kochankowi
swojej żony do indeksu "celujący", mimo że nie powinien był
zaliczyć przedmiotu - i to jest ani logiczne ani legalne...
hehe fajne
sensu, pan się na mnie uwziął!!! Sam pan coś z tego rozumie?
Profesor: Oczywiście, wszystko - inaczej nie byłbym profesorem.
Student: Skoro tak pan twierdzi, to zadam panu pytanie - jeśli
pan na nie odpowie wpisze mi pan dwóję. Ale jeśli nie będzie pan
znał odpowiedzi, wpisze mi pan "celujący".
Profesor: Dobrze, idę na taki układ.
Student: A zatem: co jest legalne ale nielogiczne, nielegalne ale
logiczne oraz ani logiczne ani legalne?
Profesor zastanawiał się, zastanawiał i nie umiał odpowiedzieć na
pytanie.
Wpisał studentowi ocenę celującą i zaraz potem zadzwonił do
swojego najlepszego studenta z tym samym pytaniem.
Ten odpowiedział natychmiast: Pan ma 63 lata i 35-letnią żonę,
jest to legalne ale nielogiczne. Pana żona ma 23-letniego kochanka
-
jest to co prawda logiczne, ale nielegalne. Pan wpisuje kochankowi
swojej żony do indeksu "celujący", mimo że nie powinien był
zaliczyć przedmiotu - i to jest ani logiczne ani legalne...
hehe fajne
gogosia83
Rozkręca się
- Posty: 83
- Dołączył(a): So 26 sie, 2006 16:17
- Lokalizacja: newcastle
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości