polska gospoda

Polaków rozmowy na każdy temat, także humor i ciekawostki. Nie wiesz gdzie zacząć? Zacznij swój wątek tutaj.

So 14 lip, 2012 09:33

A ja powiem jedno, bywam żadko ale bardzo mi się tam podoba. Restauracja znajduje sie w piwnicach miasta Newcastle zaraz pod teatrem Royal Theatre o łukowych sufitach, pięknie udekorowana krakowskimi motywami. Na ścianach wiszą obrazy autorstwa właścicielki. Jest też wystawa fotografii polskiego folkloru. Każda sala jest duża przestrzena, ale jednocześnie bardzo swojska i przytulna. Są też piękne drewniane ławy wykonane własnoręcznie przez właścicieli, a niektóre pokryte pięknymi futrami, chyba owczymi. Bar jest duży nowoczesny, ale nie zapamiętałam dużo szczegółów, bo zawsze jestem pod wrażeniem całego lokalu. Jeśli chodzi o jedzenie to zarówno jak i w Gospodzie tak i w restauracji Kraków jest wyśmienite. Mogą to tylko docenić osoby, które na codzień nie mają możliwości posmakowania polskiej kuchni, a także anglicy, którym również bardzo ona smakuje.

Gratulacje dla właścicieli oraz dla dekoratora!

Kacha
Stara się tutaj zaglądać

  • Posty: 18
  • Dołączył(a): N 15 sie, 2010 20:04

So 14 lip, 2012 11:00

ja powiem, ze co do obslugi, wygladu lokalu itp kazdy moze miec rozne opinie, jednemu sie podoba, innemu nie - ale jedzenie: pierwsza klasa! polecam

Avatar użytkownika
Scofield
Weteran

  • Posty: 1125
  • Dołączył(a): So 30 wrz, 2006 07:26

So 14 lip, 2012 11:13

Fajnie że jest coś polskiego i reprezentatywnego w samym sercu Newcastle. Na pohybel żałosnym rodakom chcącym zaszkodzić tylko z własnej zawiści. Kuchnia angielska jest makabryczna, więc mamy co prezentować. Nie byłem jeszcze w nowym lokalu, ale jak już będę to nie będę narzekać na spalony kotlet :zly: , bo mamy tylko jedno takie miejsce. Powinniście poobserwować inne nacje, jak one się cieszą i wspierają własne miejsca.

Avatar użytkownika
jawik
Weteran

  • Posty: 1101
  • Dołączył(a): N 11 lut, 2007 23:15
  • Lokalizacja: z kurnika

So 14 lip, 2012 17:47

O to milo,ze farbujace na czerwono poduchy zastapiono ''pieknymi futrami'' :)

Marti
Bywalec

  • Posty: 149
  • Dołączył(a): Wt 23 sty, 2007 21:46

N 15 lip, 2012 20:29

Nie zastapiono, czerwone poduchy nadal sa :) i chyba to Ty mialas pecha, bo mi i znajomym nic nie zafarbowalo :)
Ciesze sie, ze mamy takie miejsce i bardzo kibicuje ::aplauz

Avatar użytkownika
daisy
Rozkręca się

  • Posty: 31
  • Dołączył(a): Cz 01 mar, 2012 10:18

Wt 17 lip, 2012 11:57

daisy a mialas na sobie biale spodnie?

Marti
Bywalec

  • Posty: 149
  • Dołączył(a): Wt 23 sty, 2007 21:46

Wt 17 lip, 2012 18:35

Tak biale i naprawde slowo nie mialam nic potem czerwonego, a siedzielismy dlugo :)

Avatar użytkownika
daisy
Rozkręca się

  • Posty: 31
  • Dołączył(a): Cz 01 mar, 2012 10:18

Śr 18 lip, 2012 17:49

Moze pokrowce wyprano,bo wlasciciel po tym jak obejrzal nasze czerwone pupy stwierdzil,ze powinny przestac farbowac po praniu :)

Marti
Bywalec

  • Posty: 149
  • Dołączył(a): Wt 23 sty, 2007 21:46

Śr 18 lip, 2012 19:57

Metoda prob i bledow mam nadzieje , ze bedzie tylko lepiej. Czekam z niecierpliwoscia na sale dla dzieci :)

Avatar użytkownika
daisy
Rozkręca się

  • Posty: 31
  • Dołączył(a): Cz 01 mar, 2012 10:18

Poprzednia strona Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Powrót do POGADUCHY