Przewoz fotelika samochodowego dla dziecka samolotem

Śr 25 cze, 2008 20:02

Czy ktos przewozil fotelik samochodowy dla dziecka do 1ego roku zycia samolotem??
Na stronie przewoznika pisze, ze na poklad samolotu nie mozna wnosic fotelikow samochodowych, ale nie wiem czy tyczy sie to calego samolotu czy tylko w kabinie nie mozna, a do luku mozna oddac. Jesli ktos cos wie to prosze o informacje, bo nie moge sie dodzwonic do Wizzair.

[ Dodano: Sro 25 Cze, 2008 20:09 ]
Chodzi mi dokladnie o linie lotnicze Wizzair bo np. EasyJet pozwala na przweod fotelikow w kabinie pasazerskiej.

Avatar użytkownika
Lucy
Weteran

  • Posty: 1740
  • Dołączył(a): Wt 14 lut, 2006 13:11
  • Lokalizacja: darlington

Śr 25 cze, 2008 20:21

Wizzair chyba pozwala. Na pewno pozwalal rok temu, bo widzialam na wlasne oczy jak ktos odawal do luku bagazowego razem z walizkami. Chyba, ze cos sie zmienilo.

ande
Weteran

  • Posty: 369
  • Dołączył(a): Wt 15 kwi, 2008 17:27

Śr 25 cze, 2008 21:35

ja w kwietniu przewozilam wozek i fotelik zamiast lozeczka wizzair

madziusiek21
Weteran

  • Posty: 535
  • Dołączył(a): N 30 mar, 2008 06:36
  • Lokalizacja: Newcastle upon Tyne

Śr 25 cze, 2008 21:37

dzieki wielkie, a mozesz mi madziusiek21 powiedziec ile kosztowala przyjemnosc przewozu tego fotelika??

Avatar użytkownika
Lucy
Weteran

  • Posty: 1740
  • Dołączył(a): Wt 14 lut, 2006 13:11
  • Lokalizacja: darlington

Śr 25 cze, 2008 21:55

Lucy fotelik jest w wizzair liczony jako czesc wozka, a na stronie pisze, ze przewoz wozka dla dziecka jest bezplatny, jako ze zamiast bagazu przysluguje maluszkowi wozek/fotelik.
Lecialam w maju wlasnie tymi liniami i ja osobiscie bralam tylko wozek, ale laska przede mna brala caly komplet, czylo gondole, spacerowke i fotelik.

olkahof
Rozkręca się

  • Posty: 97
  • Dołączył(a): Śr 06 cze, 2007 19:35
  • Lokalizacja: consett

Śr 25 cze, 2008 22:02

dzieki dziewczyny za info. wybieram sie na miesiac do polski i masa rzeczy spedza mi sen z powiek, a musze dokladnie wszystko zaplanowac i wiedziec co i jak :D

Avatar użytkownika
Lucy
Weteran

  • Posty: 1740
  • Dołączył(a): Wt 14 lut, 2006 13:11
  • Lokalizacja: darlington

Śr 25 cze, 2008 22:32

Faktycznie, pierwsza podroz z maluchem to nie lada przezycie. Ja niestety nie wspominam jak najlepiej, zwlaszcza, ze lecialam sama... Koszmar

ande
Weteran

  • Posty: 369
  • Dołączył(a): Wt 15 kwi, 2008 17:27

Cz 26 cze, 2008 08:23

ande napisał(a):Faktycznie, pierwsza podroz z maluchem to nie lada przezycie. Ja niestety nie wspominam jak najlepiej, zwlaszcza, ze lecialam sama... Koszmar


no samemu to faktycznie masakra musiala byc :-(

Lucy ja jak w maju lecialam z malutka pierwszy raz to tez bylam wszystkim zestresowana, wiec ci sie nie dziwie. Jesli chodzi o podroz liniami wizz air, to ja wspominam ja dobrze, zaloga samolotu byla bardzo pomocna. Mozesz prosic praktycznie o wszystko, rozlozenie przewijaka w razie potrzeby, czy ciepla wode do mleka. Jesli chodzi o wozek, to nie musisz go oddawac do odprawy razem z bagazem. Czekajac na lotnisku mozesz miec dziecko w wozku i zostawic wozek przy wejsciu juz bezposrednio do samolotu (o czym ja nie wiedzialam no i bylo tancowanie na raczkach po calym lotnisku). A fotelik mozesz w takim wpadku oddac razem z bagazem.
Jedyne co wspominam zle, to przejscie przez bramki, poniewaz malutka byla glodna i plakala, ludzie w kolejce nie chcieli nas przepuscic (dodam, ze to sami polacy byli) a na dodatek nie chcieli mnie z mlekiem przepuscic i musialam sie wyklocac, bo chcieli zebym zostawila termos z ciepla woda, moglam zabrac jedynie mleko w proszku. Straszne to bylo, bo widzieli, ze dziecko jest glodne...ale po dyskusji powiedzieli, ze mam posmakowac o pozwolili mi zabrac wszystko.

Pozdrawiam serdecznie i zycze powodzonka :)

olkahof
Rozkręca się

  • Posty: 97
  • Dołączył(a): Śr 06 cze, 2007 19:35
  • Lokalizacja: consett

Cz 26 cze, 2008 09:35

To ja na wszelki wypadek wezme tylko samo mleko w proszku, a wode mineralna kupie na terminalu.
A jesli chodzi o to, ze nie chcieli cie przepuscic z dzieckiem w kolejce, to poprostu ludzie sa bezmyslni i zlosliwi na dodatek, ja nie bede sie wrazie czego przejmowac i bezczelnie wepchne sie bez kolejki, zreszta z malutkim dzieckiem mam do tego prawo. Na szczescie nie lece sama, tylko razem z moim mezczyzna, to tez bedzie mi latwiej. Gorzej, ze bedziemy jakies 12h w podrozy,a moj synek zasypia TYLKO I WYLACZNIE na brzuszku :-( ale mam nadzieje, ze jednak nie bedzie tak zle.
Dziekuje jeszcze raz za cenne informacje, ktore pewnie nie tylko mi sie przydadza :)

Avatar użytkownika
Lucy
Weteran

  • Posty: 1740
  • Dołączył(a): Wt 14 lut, 2006 13:11
  • Lokalizacja: darlington

Cz 26 cze, 2008 10:12

Jesli chodzi o celnikow, to zalezy jak sie trafi, jesli chodzi o pasazerow, zawsze jest tak samo, najpierw nikt Cie nie przepusci, trzeba sie wepchac, a potem wszyscy omijaja szerokim lukiem, zeby nie pomoc i zeby przypadkiem nie zabraklo im miejsca w samolocie... Ja lecialam z malym kilka razy i za kazdym razem bylo to samo.
Co do zasypiania dzidziusia, to mozesz sobie rozlozyc w samolocie siedzenie i polozyc go sobie na brzuchu. I jeszcze jedno, przy starcie i przy ladowaniu najlepiej malemu podawac picie, zeby wyrownac roznice cisnien (moj brzdac sie zawsze lapie za uszka, wiec chyba mu sie zatykaja).

ande
Weteran

  • Posty: 369
  • Dołączył(a): Wt 15 kwi, 2008 17:27

Cz 26 cze, 2008 10:17

to tak jak z byciem w ciazy w Polsce - wiekszosc ludzi poprostu cie nie widzi...

Avatar użytkownika
Lucy
Weteran

  • Posty: 1740
  • Dołączył(a): Wt 14 lut, 2006 13:11
  • Lokalizacja: darlington

Cz 26 cze, 2008 10:24

Lucy z tym mlekiem i woda, to zalezy w sumie skad leciesz, ja do lotniska do Doncaster jechala 2 godziny, wiec musialam miec termos z woda. Zreszta wkurzyli mnie wtedy, bo widza, ze mam pol roczne dziecko i sie pytaja co ja mam termosie? chyba logiczne, ze nie wodke!!!
Poki co nie kroi mi sie zaden lot, bo jedziemy samochodem na urlop, ale nastepny raz tez nie bede zwracala uwagi na ludzi, tylko sie wepchne, bo macie racje, skoro ludzie nie wyrazaja checi bycia milym i pomocnym, to trzeba po hamsku.
Jesli chodzi o zasypianie, to zgadzam sie z ande, nie powinno byc problemu. Moja zasypiala jeszcze wtedy tylko na rekach, i przed startem sie obudzila, plakala, bo byla na rekach, ale na siedzaco i chciala zeby ja ponisic, na szczescie szybciutko ja ututlilismy z mezem i bylo ok. A jak wracalismy to nie spala przy starcie i nic jej nie bylo, ale butelke z piciem mialam w gotowosci.

W kazdym razie trzymam kciuki Lucy!

olkahof
Rozkręca się

  • Posty: 97
  • Dołączył(a): Śr 06 cze, 2007 19:35
  • Lokalizacja: consett

Cz 26 cze, 2008 10:26

WSZEDZIE matce z dzieckiem do lat 5. przysluguje pierwszenstwo. W kazdym momencie odprawy. Po prostu na bezczelnego podchodzicie bez kolejki, a reszcie mowicie, ze jestescie z pierwszenstwem (with priority). Jedynie inni pasazerowie widza problem. Zdarzaja sie tez chamskie odzywki, ze z dziecmi i niemowlakami nie powinno sie latac, tylko siedziec w domu.
Za to obsluga lotniska obchodzi sie zwykle z matkami, jak nalezy. Nawet pouczaja innych pasazerow, ze to matka z dzieckiem ma przywilej...

Podrozujac z malenstwem prosilam stewardese na pokladzie samolotu o goraca wode. Dala mi idealna, przegotowana wode o temperaturze w sam raz, żeby rozpuscic mleko. Pani byla bardzo troskliwa i bez zadnego problemu (bez zadnych pieniedzy!) zrobila to.

Najgorszym problemem jest przewijanie dziecka w samolocie. Odradzam toalety w samolocie, bo jest tam tak ciasno ( i glosno zwykle), ze dziecko sie drze, matka cala spocona, zdenerwowana, nie moze sie ruszyc w tej ciasnej klitce. Dlatego wole zawsze przed odlotem i zaraz po przylocie skorzystac z toalet na lotnisku.

udanego lotu!

Gryzipiórek
Bywalec

  • Posty: 220
  • Dołączył(a): Pn 26 lis, 2007 14:01

Cz 26 cze, 2008 10:43

tak jak poprzedniczki mowia za fotelik nic sie nieplaci ani wozek mozna wziasc takrze lozeczko przenosne tzw kojec ja teraz bede w lipcu leciala z 2 brzdacow az sie boje bo sama lece ale jakos dam rade jak w kwietniu lecialam z gdanska mialam dla malucha mleko w butelce to mi kazali wylac klucilismy sie z mezem z nimi i po 15 minutach klutni kazali wkoncu sprobowac bbyl tam istny cyrk kazali dzieci z kurtek rozebrac i wszystko z toreb powyrzucac niespodobaly im sie inhalatory dla mojego 3latka co ma astme meza przetrzepali o co przechodzil to piszczalo a zapomnial gamon obraczki sciagnac hihi w samolocie obsluga super podobnie jak kolezanka mowila wode do mleka bezproblemowo przychodza pytaja sie czy nic nietrzeba super za to samolot jak wyladowal moj 3latek zwymiotowal i wyszlismy z samolotu ostatni:( ja sie ciagnelam z polrocznym synkiem na lotnisko maz z 3latkiem weszlismy byla kolejka wszyscy chcieli nas przepuscic a 2 facetki te co sprawdzaly dokumenty powiedzialy ze nie bo kolejka obowiazuje chamstwo! po dluzszej dyskusji przepuscili nas po okolo 5 minutach kiedy to wszyscy pasazerowie musieli wyrazic zgode poprostu przegiecie teraz bede leciala sama az sie boje:(

madziusiek21
Weteran

  • Posty: 535
  • Dołączył(a): N 30 mar, 2008 06:36
  • Lokalizacja: Newcastle upon Tyne

Cz 26 cze, 2008 10:49

Gryzipiórek napisał(a):WSZEDZIE matce z dzieckiem do lat 5. przysluguje pierwszenstwo. W kazdym momencie odprawy. Po prostu na bezczelnego podchodzicie bez kolejki, a reszcie mowicie, ze jestescie z pierwszenstwem (with priority).


zamierzam z tego skorzystac.
a o ignorancji i braku pomocy to mi nic nie mowcie, bo jak 2 razy lecialam samolotem w 6-tym m-cu ciazy i duzym i widocznym juz brzuchem, to zaden z panow w dlugiej kolejce ciagnacej sie za mna, nawet nie zaproponowal czy aby nie pomoc mi w polozeniu ciezkiej walizki na tasme przy odprawie, to samo tyczylo sie zdejmowania bagazu z tasmy po przylocie - tlum mlodych mezczyzn czekajacych na swoj bagaz, a ja sama sciagalam z tasmy walizke wazaca 23kg. ich jedyna reakcja bylo poprostu odsuniecie sie ode mnie w tym momencie, zebym mogla sobie ten bagaz sciagnac sama i postawic na ziemi...
Albo pytanie jakiejs kobity: dlaczego idzie pani bez kolejki?przeciez pierwsi do samolotu wchodza ci, ktorzy sobie wykupili pierwszenstwo i rodzice z malymi dziecmi.

Avatar użytkownika
Lucy
Weteran

  • Posty: 1740
  • Dołączył(a): Wt 14 lut, 2006 13:11
  • Lokalizacja: darlington

Następna strona Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Powrót do RODZICE

cron