Hej! Jestem tu zupelnie nowa, chociaz Newcastle znam dosyć dobrze. Spedzilam tam kilkakrotnie wakacje, świeta i poznałam milosc zycia. To tak na dobry poczatek Za kilka miesiecy przenosze sie tam na stale (takie są plany) i rozwniez za kilka miesiecy urodzi nam sie dzidzia Bardzo mnie to cieszy ale napawa tez niepokojem... Porod, lekarze, a potem z dala od domku i rodziny wychowywanie bobasa. Dlatego tez mam nadzieje ze moze znajda sie jakies mamy lub przyszle mamy ktore wespra mnie rada i dobrym slowem. A tak na koniec dodam ze bede mieszkala na South Shields. Pozdrowienia dla wszystkich i do zoabczenia niebawem.

Czesc, nie martw sie, ja jestem tu do 3,5 m-ca i bardzo mi sie podoba. Moj synek ma rok i m-c. Tez mieszkam w South Shields. Super tu jest. Chociaz nie znam mam z ss, wiekszość mieszka w Ncl. Ale jest tu co robic. Jak juz tu bedziesz na pewno spotkamy sie.

Dzieki wielkie za odpowiedz Przed przyjazdem na dluzej (bo bede tez w marcu) ale przed przyjazdem na "stale" w czerwcu napewno dam znac to moze dasz sie zaprosic na kawe i poopowiadasz mi jak wyglada zycie z dzidziusiem w UK.

jasne

jak bedziesz zapraszam do mnie na kawusie, ja dzidzie rodze w czerwcu, to moj drugi skarb jeden ma prawie 3 latka. miszkam w low fell, zapraszam

to moze ja tez sie na kawke zalapie i na pogaduchy??????????

DZIEKI ZA ZAPROSZENIA!!!

Asiunia, Misiak dzieki za zaproszenie. Ja jak tylko pojawie sie na dluzej rowniez zapraszam na kawke, poza tym bedzie milo byc w kontakcie z Polkami ktore same przez to przechodzą lub przechodziły. A tak na marginesie wybieracie sie na tą marcową polską imprezke?? Bo ja wtedy bede w NC na troche i zastanawiam sie czy isc. POZDRAWIAM

[ Dodano: Pon 20 Sie, 2007 13:32 ]
hej dziewczynki!
po dlugiej nieobecnosci znowu zawitalam na forum. Tak wiec ja juz od jakiesgos czasu jestem w newcastle (south shields) i czekam z niecierpliwoscia na swojego maluszka. Termin z usg to 4 wrzesnia ale zaczal sie 38 tydzien wiec wszystko sie moze zdazyc. Jak narazie jestem bardzo zadowolona z opieki lekarskiej i mam nadzieje ze porod tez bedzie ok. Teskni mi sie za przyjacilmi i rodzina ale mam nadzieje ze jakos przywykne. Licze ze ta kawa jest dalej aktualna i ze bedziecie mialy ochote sie czasem spotkac, pogadac i wymienic doswiadczeniami ktore mam nadzieje i ja niedlugo nabede bo nrazie to bylabym tylko raczej sluchaczem. Pozdrawiam