Strona 1 z 1

Problem z sąsiadem

PostNapisane: Pn 26 gru, 2011 00:19
przez peska
Witam, mieszkam w mieszkaniu z councilu i od jakiegoś czasu borykam się z problemem, gdyż sąsiad w godzinach nocnych między 21 a 1 w nocy słucha bardzo głośno muzyki. Dodam, że mam 2 dzieci, które nie mogą usnąć lub porostu spać. Jakie tu w UK obowiązują godziny ciszy nocnej (mieszkam w bloku)? czy iść najpierw z prośbą o cisze do sąsiada czy bezpośrednio z tym problemem zwrócić się do councilu? Nie chcę z jednej strony bezpośrednio do sąsiada, ponieważ nie chcę aby mi zarzucił jakieś nachodzenie go w domu... nie wiem też czy zgłoszenie takiej sprawy w councilu jest anonimowe czy tez imienne. Może ktoś z Was ma już w podobnych sprawach doświadczenie, więc proszę o wskazówki. Z góry dziękuję za podpowiedzi.

PostNapisane: Pn 26 gru, 2011 07:03
przez proffoto
Zadzwoń na policję, niech przyjadą i go postraszą karą. jak nie poskutkuje za pierwszym razem, to za drugim zabiorą mu sprzęt grający.

PostNapisane: Pn 26 gru, 2011 08:04
przez izuncia
Ja zgłaszałam do councilu podobna sprawę,biora od ciebie dane a sąsiad dostaje upomnienie .nie mówią kto zgłosił.Jeśli to nie poskutkuje to później są inne procedury.U nas po pierwszym upomnieniu poskutkowało.

PostNapisane: Pn 26 gru, 2011 15:54
przez JustynaP.
Miałam kiedyś podobna sytuacje. Najpierw trzeba poprosić sąsiada żeby zachowywał się ciszej w nocy. Jeżeli to nie poskutkuje możesz zgłosić w Council. Ja poszłam i zgłosiłam. Skontaktowała się ze mną kobieta i zapytała jakiego rodzaju hałasy to są. Potem przysłała mi w formacie a4 mini kalendarz w którym miałam wpisywać kiedy, o jakiej godzinie i jakiego rodzaju hałas. Totalna bzdura bo kolejne 28 dni musiałam prowadzić pamiętnik. :lol: Potem to wysłałam. Nie wiem co było dalej ale wiem ze mój landlord dostał tego kopie i jakiś list z Council. Poskutkowało tym ze nie przedłużył umowy moim sąsiadom.
Ty masz mieszkanie z Council wiec powinno być szybciej i może procedura się trochę różnic.

Pani z Council dala mi tez taki numer pod który można dzwonić jeżeli w nocy są jakieś hałasy. Potem oddzwaniają. Do mnie w nocy przyjechało dwóch facetów z grupy interwencyjnej i słuchali jak sąsiedzi hałasują. Potem pukali do sąsiadów i prosili o cisze bo inaczej sprawa trafi dalej i dostana kare.

Proponuje zadzwonić pod ten numer a jeżeli to się powtarza to skierować sprawę do Council.

NIGHT NOISE 0300 1000 101

albo jeżeli nie zadziała tamten numer to

ENVIROMENTAL PROTECTION POLLUTION CONTROL & L.A.21 TEAM ON 0191 2116102

POWODZENIA

PostNapisane: Pn 02 sty, 2012 17:27
przez perfecta1
Justyna ma rację, zrób dokładnie jak ci radzi, zglos sie do councila bo logbook i notuj daty.

PostNapisane: Pn 02 sty, 2012 20:41
przez Milczus
Jak masz możliwość to nagrywaj te hałasy (najlepiej na kamerce z widoczną datą i godziną), niestety w councilu jak też i w brytyjskiej policji kretynów nie brakuje :/

PostNapisane: Pt 03 lut, 2012 20:33
przez Largo
Prosze sprawe od razu zgłosić do cansilu. Osobiscie miałem podobny problem i ciągle pisałem maile, wywałem policje itd z racji ze sąsiad mieszka tu już 3 lata nie jest to łatwe zeby go usunąć. Prosze opisać w cansilu dokładnie swoją sytuację i zarządać "sound box" jest to urządzenie które nagra a przy tym udowodni w cansilu że Twój sąsiad zachwuje się aspołecznie co wpływa na złe samopoczucie (nerwy, brak snu itp) waszej rodziny.

PostNapisane: Pt 03 lut, 2012 21:22
przez LEGALIS
Na jutrzejszym spotkaniu informacyjnym w Gateshead Leisure Centre beda przedstawiciele Councilu wraz z tlumaczami, istnieje zatem szansa na przedyskutowanie sprawy z nimi bezposrednio.

http://www.polnews.co.uk/index.php/co-g ... shead.html

PostNapisane: Pt 03 lut, 2012 22:28
przez Annabel
Ten proffoto to jakiś znawca wszystkich tematów

PostNapisane: So 04 lut, 2012 17:04
przez dominik99
1. Idz/ zadzwon do osoby, ktora zajmuje sie Twoja okolica- Estate Officer. Ta osoba powinna przekazac sprawe do Tenancy Enforcement Team.
2. TET przyjmie zgloszenie o ASB i odwiedzi sasiadow. Po tym powinni sie z Toba skontaktowac o ile podasz swoje dane i poinformowac jakie kroki zostaly podjete- na poczatek mila rozmowa, co mozna, a czego nie mozna. Zostaniesz poproszona o kolejne zgloszenia bezposrednio do oficera z TET.
3. Jezeli nic nie ulegnie zmianie TET zaproponuje notowanie dzienniczka, z godzina, data i tym ''jak sie przez to czulas''...Kolejne wizyty.
4. Jesli nadal bedzie tak samo, TET zaleci zalozenie aparatury wykrywajacej wszelkie dzwieki. Nie cieszylabym sie zbytnio, poniewaz kolejka do takiego aparatu jest bardzo dluga, a w tym czasie nadal bedziesz proszona o notowanie.

Koniec koncem usuniecie lokatora, ktory odmieszkal juz rok w mieszkaniu councilowycm jest procesem dosc dlugim.
Powodzenia.

PostNapisane: N 05 lut, 2012 07:43
przez Rob
Council od razu pomoze ,szkoda czasu na inne metody ,ale wezwanie policjii raz czy dwa (anonimowo!!!!) napewno bedzie dodatkowym dowodem dla councilu

PostNapisane: N 05 lut, 2012 10:47
przez proffoto
Annabel napisał(a):Ten proffoto to jakiś znawca wszystkich tematów


A może miałaś taką sytuację i wiesz lepiej???? U mnie telefon na policję poskutkował i sąsiedzi są już cicho. Akurat w tym temacie chyba jestem bardziej zaznajomiony niż Ty. ::wales

PostNapisane: N 05 lut, 2012 11:51
przez dominik99
Do godziny 23.00 dzwonimy na community wardens, po 23.00 zapisujemy na specjalnych kartach do notowania. Notatki oddajemy do TET. Taka jest procedura jesli mamy do czynienia ze sprawa council tenant- council tenant, a domyslam sie, ze w tym przypadku tak jest.

Policja ma inne rzeczy do roboty, bieganie za gwalcicielami i zlodziejami, a nie uciszanie muzyki...Na policje mozna dzwonic jak padamy ofiarami rasizmu, napadu itp,a nie do glosnej muzyki...sa od tego inne organy.

Nawet jezeli policja zainterweniuje, z pewnoscia zglosi sprawe do councilu i nie bedzie jezdzic co dwa dni uciszac radia.

Oczywiscie chodzenie do sasiada i negocjowanie na wlasna reke jest jak najbardziej...beznadziejnym pomyslem.