Strona 1 z 1

Polski sklep Małgosia

PostNapisane: Cz 07 maja, 2015 11:50
przez abcd
Wstyd!!!! Pracujący tam pan ekspedient przeklina nie zwracając uwagi kto wchodzi do sklepu i że znajdują się w nim dzieci. Zwracanie się do klientów per TY to dotyczy wszystkich (od kiedy jesteśmy znajomymi??). Rachunki z samymi cenami, nigdy nie wiem za co, ile zapłaciliśmy. I ostatnie na 5 kupionych rzeczy 2 były przeterminowane (termin był do stycznia). Podobnych wątków jak ten widziałam wiele i dziwie się że szefostwo nie reaguje.

Re: Polski sklep Małgosia

PostNapisane: Cz 07 maja, 2015 12:45
przez proffoto
Trzeba było przed kupnem zwrócić uwagę na datę ważności......

Re: Polski sklep Małgosia

PostNapisane: Cz 07 maja, 2015 14:29
przez abcd
Nie wydaje mi się że to jest mój obowiązek, chociaż dość często to robię (z tego co wiem zainteresowałby się tym sanepid). Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się kupić przeterminowanego produktu w angielskim sklepie a w Małgosi to nie pierwszy raz.

Re: Polski sklep Małgosia

PostNapisane: Cz 07 maja, 2015 16:43
przez selena
może i by zareagowali gdyby autorzy tych postów powiedzieli/zgłosili problem w sklepie a nie na forum którego panie/panowie pracujący w tych sklepach pewnie nie czytają :D

Re: Polski sklep Małgosia

PostNapisane: Pt 08 maja, 2015 16:56
przez abcd
To nic nie pomoze skoro ktoś jest nie wychowany...

Re: Polski sklep Małgosia

PostNapisane: So 09 maja, 2015 05:31
przez selena
abcd napisał(a):To nic nie pomoze skoro ktoś jest nie wychowany...
Już nie raz były tu posty o pracownikach tzw.Polskich sklepów Zastanawia mnie czemu nie reagujecie od razu kiedy widzicie że zachowanie takiego ekspedienta/entki jest niestosowne i narusza normy społeczne. Zgadzam się z Tobą w kwestii wychowania ale podejście że to nic nie pomoże hmmmm jak ma pomóc jeśli nie reagujemy .Przeklina przy dziecku a Ty sobie tego nie życzysz głośno poinformuj masz prawo Ktoś wali Ci na ,,ty,, głośno poinformuj że sobie nie życzysz,masz prawo Bo anonimowe wypisywanie na forum właśnie nic nie pomaga a ludzie pomyślą tylko że to nie uczciwa konkurencja ;) Należy też wspomnieć że nie wszyscy są ,,tacy,, na szczęście. Ja kupuję często w Loco (Darlington) bo mam po trasie i nigdy mi się nie zdarzyło żeby któraś z dziewczyn była nie uprzejma a znów w sklepiku na przeciw Morisona można usłyszeć taką łacinę z za lady że kibole mogliby się od tych Polskich dziewczyn uczyć :P a jakiekolwiek zwrócenie uwagi naraża na obrazę ,,majestatu,, :lol: więc tam już nie kupuję,proste :)

Re: Polski sklep Małgosia

PostNapisane: So 09 maja, 2015 09:33
przez abcd
Ja również przestaje kupować w Małgosi, kilka moich znajomych już tak zrobiło. Nie będę zwracać uwagi hołocie bo nie wiem na kogo trafie, problemów nie potrzebuje i awantura przy moich dzieciach też jest mi nie potrzebna. Skoro komuś takie zachowanie nie przeszkadza to trudno, ja nie zamierzam dokładać do tak prowadzonego interesu. I jest mi wstyd przed osobami innej narodowości że są obsługiwani przez takie osoby :(