Forum Newcastle, Newcastle, polacy Newcastle, Sunderland, Darlington, Middlesbrough, Consett, Gateshead

Witam, 23 marca przyjeżdżam do Durham, dokładniej the sands, żeby rozpocząć pracę w parku rozrywki Jamie Clark amusements. Jest to obwoźne wesołe miasteczko, którego trasa zaczyna się w Durham. Czy ktoś z was miał możliwość pracować u tego pracodawcy? albo w ogóle w parku rozrywki?

Pracę znalazłem przez agencję Imperial, skontaktował się ze mną przez e-mail pracodawca z Anglii. Cały wyjazd uzgodniłem wymieniając kilka wiadomości e-mail, bez weryfikacji mojego angielskiego (który jest na dobrym poziomie) Czy nie jest to podejrzane? Podobnie jak kasa wypłacana do ręki co tydzień w czwartek(210F do ręki, odkładane 30F co tydzień, wypłacane na koniec kontraktu). To mój pierwszy zagraniczny wyjazd w związku z tym proszę o wyrozumiałość.
Pozdrawiam.

Agencja Imperial nigdy nie płaci "na rękę" tylko na konto.

To nie agencja bedzie placila tylko pracodawca,agencja skojarzyla pracownika z pracodawca.
A w wypadku tej pracy platnosc gotowka moze nie dziwic,ale wazne zeby wszystko miec w kontrakcie,zwlaszcza to co ma byc wyplacone na koniec pracy.

Ja przez ostatnie 10 lat nie spotkalem sie z zaplata w gotowce zawsze wolaja numer konta .

A jakie koszty utrzymania? Pewnie będziesz mieszkać w przyczepie, bo to przecież objazdowe wesołe miasteczko. Czy accommodation wliczone w kontrakcie?