Strona 1 z 1

Rodzice uważajcie na polski Rząd!

PostNapisane: Cz 08 maja, 2008 21:12
przez bikemario
tutaj



W najbardziej drastycznych przypadkach rodzic może spodziewać się grzywny do 5 tysięcy złotych, bo prawo dopuszcza takie sankcje za nieinformowanie o kontynuowaniu obowiązku szkolnego.

...to chyba jakaś kpina :?

Re: Rodzice uważajcie na polski Rząd!

PostNapisane: Cz 08 maja, 2008 21:46
przez andy
bikemario napisał(a):tutaj



W najbardziej drastycznych przypadkach rodzic może spodziewać się grzywny do 5 tysięcy złotych, bo prawo dopuszcza takie sankcje za nieinformowanie o kontynuowaniu obowiązku szkolnego.

...to chyba jakaś kpina :?


sprawdz jakie sa sankcje w wielkiej brytanii :?:

PostNapisane: Cz 08 maja, 2008 22:42
przez damian_oki
Zdaniem samych zainteresowanych, problem nie istnieje, bo nauka może poczekać. - Wyjechałem do pracy tuż po skończeniu nauki w gimnazjum. Zarabiam w Irlandii na budowie około tysiąca euro miesięcznie. Jestem tu z rodzicami. Czegoś się nauczę i trochę zarobię. Na naukę przyjdzie czas po powrocie. Skończę wtedy jakieś zaoczne liceum i może studia. Na razie jednak wykorzystuję szansę, którą dostałem - zapewnia 17-letni Wojtek z Bytowa.

buahahahah jedno mi sie nasuwa na mysl ;p byłeś osioł, jesteś osioł i bedziesz osioł... juz to widze jak wraca do szkoly ;p chyba tylko jeden na stu zainteresowanych ::pijacy

- W Polsce wymaga się od uczniów zapamiętywania faktów, dat i wzorów, stawia się na przyswajanie wiedzy ogólnej. Tym nasi mogą w Anglii zabłysnąć. Rzadko który angielski uczeń wskaże na mapie Kenię, dla Polaka to nie problem. Uczniowie brytyjscy mogą korzystać na lekcjach z kalkulatorów, laptopów. Polacy przyzwyczajeni są do samodzielnego robienia rachunków i dlatego są lepsi z przedmiotów ścisłych - ocenia Grażyna Smith.

a to swieta racja u mnie bez kalkulatora nie potrafia pomnozyc 15 * 18 a mnozenie pisemne to kooooooooooooooosmosssssss i czarna dziura :cheer:

PostNapisane: Pn 12 maja, 2008 19:53
przez Vodun
W Polsce wymaga się od uczniów zapamiętywania faktów, dat i wzorów, stawia się na przyswajanie wiedzy ogólnej. Tym nasi mogą w Anglii zabłysnąć. Rzadko który angielski uczeń wskaże na mapie Kenię, dla Polaka to nie problem. Uczniowie brytyjscy mogą korzystać na lekcjach z kalkulatorów, laptopów. Polacy przyzwyczajeni są do samodzielnego robienia rachunków i dlatego są lepsi z przedmiotów ścisłych - ocenia Grażyna Smith.


A na ch.. nam to? Zabłysnąć! Tez mi satysfakcja. Co z tego, że moj menager nie wie, gdzie jest Kenia? Jak on jest i tak menagerem a ja robolem. Co z tego, że mamy wyksztalconych i zdolnych ludzi, ktorzy i tak pracuja za granica lub w kraju skladaja kartony za tysiac zł. Wiem, wiem uczę się dal siebie. Ale takie fakty nie masz kasy lub znajomosci to masz gówno. Lepiej byc brardzo dobrym w jednej dziedzinie niz ogolnym we wszystkim. Wieksze szanse na dobra prace. Wiec dla mnie takisystem nauczania, gdzie przykladasz wieksza wage na jeden przedmiot jest lepszym ytemem.

PostNapisane: Śr 18 cze, 2008 17:33
przez Ewelina44
damian_oki napisał(a):
Zdaniem samych zainteresowanych, problem nie istnieje, bo nauka może poczekać. - Wyjechałem do pracy tuż po skończeniu nauki w gimnazjum. Zarabiam w Irlandii na budowie około tysiąca euro miesięcznie. Jestem tu z rodzicami. Czegoś się nauczę i trochę zarobię. Na naukę przyjdzie czas po powrocie. Skończę wtedy jakieś zaoczne liceum i może studia. Na razie jednak wykorzystuję szansę, którą dostałem - zapewnia 17-letni Wojtek z Bytowa.

buahahahah jedno mi sie nasuwa na mysl ;p byłeś osioł, jesteś osioł i bedziesz osioł... juz to widze jak wraca do szkoly ;p chyba tylko jeden na stu zainteresowanych ::pijacy

Tez tak mysle! Nie pochwalam pracy zaraz po podstawowce, to wlasciwie po co nam szkola! Bez sensu! ::aplauz

- W Polsce wymaga się od uczniów zapamiętywania faktów, dat i wzorów, stawia się na przyswajanie wiedzy ogólnej. Tym nasi mogą w Anglii zabłysnąć. Rzadko który angielski uczeń wskaże na mapie Kenię, dla Polaka to nie problem. Uczniowie brytyjscy mogą korzystać na lekcjach z kalkulatorów, laptopów. Polacy przyzwyczajeni są do samodzielnego robienia rachunków i dlatego są lepsi z przedmiotów ścisłych - ocenia Grażyna Smith.

a to swieta racja u mnie bez kalkulatora nie potrafia pomnozyc 15 * 18 a mnozenie pisemne to kooooooooooooooosmosssssss i czarna dziura :cheer: