Strona 1 z 3

DINOZAURY ZE WSI ATAKUJA MIASTA

PostNapisane: Śr 28 maja, 2008 20:52
przez Ewelina44
Szukam kogos , kto bedzie lecial 07.06.2008 ze Szczecina do Londynu 16.25 (Ryanair) i dalej z Londynu do Newcastle Upon Tyne 21.10 (Easy Jet). Bardzo prosze o pomoc, jezeli mozesz napisz. Z gory dziekuje!!!!!! Moja kolezanka musi tu przyjechac sama, a nie zna jezyka i nigdy nie latala. Jezeli ktos moglby ja pokierowac jak do bramki i takie tam , przy odprawie. DZIEKUJE

spoko

PostNapisane: Śr 28 maja, 2008 21:34
przez ducze
polecam dobry sposob wiem bo sama tak zrobilam , po prostu w szczecinie musi poznac ludzi i pytac ich gdzie beda dalej lecieli jak juz wyladuja w londynie i doczepic sie do nioch tzn nie spuszczec ich z oczu najlepsza metoda koniec jezyka za przewodnika dodam jeszcze za lecialm z dziecmi i dalam rade nie znajac jezyka

[ Dodano: Sro 28 Maj, 2008 22:34 ]
polecam dobry sposob wiem bo sama tak zrobilam , po prostu w Szczecinie musi poznac ludzi i pytac ich gdzie beda dalej lecieli jak juz wyladuja w Londynie i doczepic sie do nioch tzn nie spuszczec ich z oczu najlepsza metoda koniec jezyka za przewodnika dodam jeszcze za lecialm z dziecmi i dalam rade nie znajac jezyka

PostNapisane: Śr 28 maja, 2008 21:59
przez Rych
Ewelina44 - troszkę OT ale nadajesz się na zawodowego copywritera - najbardziej intrygujący tytuł jaki widziałem w ostatnim czasie :mrgreen: trudno nie zajrzeć do tego wątku ::aplauz

PostNapisane: Śr 28 maja, 2008 22:04
przez martinek77
musze przestać palić zioło! bo sie zgubiłem w tym temacie na dobre 10 minut !


dobre , dobre ::aplauz ::aplauz

PostNapisane: Śr 28 maja, 2008 22:10
przez Ewelina44
Rych napisał(a):Ewelina44 - troszkę OT ale nadajesz się na zawodowego copywritera - najbardziej intrygujący tytuł jaki widziałem w ostatnim czasie :mrgreen: trudno nie zajrzeć do tego wątku ::aplauz


A propo Rysiu, to my razem pracowalismy!!! Benfield Iza i Ewelina

PostNapisane: Cz 29 maja, 2008 00:38
przez FRANEK
Bardzo wazne,aby osoba ktora ma zamiar leciec samolotem znala jakimi liniamii leci ,o ktorej godzinie,dokad , no i zeby miala bilet w reku lub numer rezerwacji.Wazne tez aby wiedziala czego nie mozna miec w bagazu podrecznym i glownym.To podstawowe informacje do podrozowania samolotem.Znajomosc jezyka nie jest wymagana.Osoba "przewodnik" nie bedzie przeciez odpowiadal za wspolpasazera.

PostNapisane: Cz 29 maja, 2008 18:53
przez Ewelina44
FRANEK napisał(a):Bardzo wazne,aby osoba ktora ma zamiar leciec samolotem znala jakimi liniamii leci ,o ktorej godzinie,dokad , no i zeby miala bilet w reku lub numer rezerwacji.Wazne tez aby wiedziala czego nie mozna miec w bagazu podrecznym i glownym.To podstawowe informacje do podrozowania samolotem.Znajomosc jezyka nie jest wymagana.Osoba "przewodnik" nie bedzie przeciez odpowiadal za wspolpasazera.


Ale ona nie wie jak sie poruszac ,

PostNapisane: Cz 29 maja, 2008 20:41
przez 111111
[ Dodano: Czw 29 Maj, 2008 21:42 ]
Ewelina44 napisał(a):
FRANEK napisał(a):Bardzo wazne,aby osoba ktora ma zamiar leciec samolotem znala jakimi liniamii leci ,o ktorej godzinie,dokad , no i zeby miala bilet w reku lub numer rezerwacji.Wazne tez aby wiedziala czego nie mozna miec w bagazu podrecznym i glownym.To podstawowe informacje do podrozowania samolotem.Znajomosc jezyka nie jest wymagana.Osoba "przewodnik" nie bedzie przeciez odpowiadal za wspolpasazera.


Ale ona nie wie jak sie poruszac ,


na nogach :) a poważniej to wypisać dziewczęciu jak kolega radzi numer, godzine lotu, port docelowy itp wszelkie potrzebne informacje ewentualnie numer telefonu do osoby, która w obcym języku troche rozmawia. opatrzyć kartkę stosownymi zdaniami po angielski w stylu can you show me..., where is ... odpowiednio przetłumaczonymi po polsku i wrazie problemów niech pokaże odpowiednie zdanie i powina trafić no jakoś trzeba sobie radzić chyba...

PostNapisane: Cz 29 maja, 2008 21:34
przez Ewelina44
111111 napisał(a):[ Dodano: Czw 29 Maj, 2008 21:42 ]
Ewelina44 napisał(a):
FRANEK napisał(a):Bardzo wazne,aby osoba ktora ma zamiar leciec samolotem znala jakimi liniamii leci ,o ktorej godzinie,dokad , no i zeby miala bilet w reku lub numer rezerwacji.Wazne tez aby wiedziala czego nie mozna miec w bagazu podrecznym i glownym.To podstawowe informacje do podrozowania samolotem.Znajomosc jezyka nie jest wymagana.Osoba "przewodnik" nie bedzie przeciez odpowiadal za wspolpasazera.


Ale ona nie wie jak sie poruszac ,


na nogach :) a poważniej to wypisać dziewczęciu jak kolega radzi numer, godzine lotu, port docelowy itp wszelkie potrzebne informacje ewentualnie numer telefonu do osoby, która w obcym języku troche rozmawia. opatrzyć kartkę stosownymi zdaniami po angielski w stylu can you show me..., where is ... odpowiednio przetłumaczonymi po polsku i wrazie problemów niech pokaże odpowiednie zdanie i powina trafić no jakoś trzeba sobie radzić chyba...




wiem ze macie racje, ale ja sie troche boje ja sama puscic

PostNapisane: Cz 29 maja, 2008 21:46
przez 111111
Ewelina44 napisał(a):

wiem ze macie racje, ale ja sie troche boje ja sama puscic


w takim razie proponuję wsiąść w samolot i poprowadzić dziewczę za rączkę wtedy na pewno się nie zgubi ;)

PostNapisane: Cz 29 maja, 2008 22:59
przez Simon
Jak by to bylo 8 czerwca (niedziela) to bylbym sklonny ja z Londynu przywiesc.

PostNapisane: Cz 29 maja, 2008 23:00
przez ande
Kazdy z nas wie, ze pierwszy lot to nie lada stres. I rozumiem kolezanke, ze sie martwi. Ale moja rada tez jest taka, zeby po prostu pytala podroznych na lotnisku, przeciez wylatuje z Polski, to bedzie miec latwiej. A w samolocie na pewno pozna kogos, kto jej wszystko wyjasni. Moj maz pierwszy raz lecial z Teeside do Warszawy z przesiadka w Amsterdamie(ogromne lotnisko), tez sie stresowal, ale wszystko bylo dobrze.

PostNapisane: Pt 30 maja, 2008 00:12
przez FRANEK
Mam pytanie: Czy to jest dorosla osoba czy dziecko ????

PostNapisane: Pt 30 maja, 2008 15:34
przez Ewelina44
ande napisał(a):Kazdy z nas wie, ze pierwszy lot to nie lada stres. I rozumiem kolezanke, ze sie martwi. Ale moja rada tez jest taka, zeby po prostu pytala podroznych na lotnisku, przeciez wylatuje z Polski, to bedzie miec latwiej. A w samolocie na pewno pozna kogos, kto jej wszystko wyjasni. Moj maz pierwszy raz lecial z Teeside do Warszawy z przesiadka w Amsterdamie(ogromne lotnisko), tez sie stresowal, ale wszystko bylo dobrze.

Dziekuje, ze wzielas moja strone, bo zaraz mnie tu ukrzyzuja!!!
Jestem juz taka, ze sie martwie!!! I juz!!! Zrozumcie ludziska! :)

[ Dodano: Pią 30 Maj, 2008 16:37 ]
FRANEK napisał(a):Mam pytanie: Czy to jest dorosla osoba czy dziecko ????

To pewnie jakies podchwytliwe pytanie Franku?! :roll:
Osoba dorosla, dzieci nie moga same fruwac :D , przynajmniej do 14 roku zycia!!!

[ Dodano: Pią 30 Maj, 2008 17:04 ]
Simon napisał(a):Jak by to bylo 8 czerwca (niedziela) to bylbym sklonny ja z Londynu przywiesc.

To wiesz co? Umowmy sie tak, jak ona nie dojedzie w sobote, to sie zdzwonimy i ja zabierzesz w niedziele. ok? ::wales
Chyba bym zawalu dostala! :gaah:

PostNapisane: So 31 maja, 2008 09:31
przez eminema
To wiesz co ? to ja ja przywioze z tego londynu ! I przestan sie juz tak martwic :lol: