Czy mam jakieś prawa...
Napisane: Cz 02 wrz, 2010 19:01
Może i to jest śmieszny temat ale mnie już zaczęło to denerwować, z związku z tym zwracam się do Was o pomoc i doradztwo w tej sprawie.
Wynajmujemy mieszkanie od landlordki. Myśleliśmy że to w porządku baba ale okazuje się , że chyba ma nas za kretynów z PL którzy nic nie wiedzą i nic jej nie zrobią.
Mianowicie dość obficie przecieka nam dachu w mieszkaniu (dokładnie w pomieszczeniu gospodarczym). Zgłosiliśmy to jej a ona kazała nam nakręcić filmik kiedy deszcz pada żeby ona wiedziała dokładnie gdzie ta dziura jest bo ona i fachowcy od dachu nic nie widzą. Twierdzą że jest ok. Woda dalej leci a ona rozkłada ręce i mówi że ona i fachowcy nic nie widzą..Łapy opadają człowiekowi....czy macie jakiś pomysł co z tym zrobić...czy gdzieś można to zgłosić?
Mamy w tym pomieszczeniu grzyba od cholery a ona nic nie widzi!!!!mam również dziecko poważnie chore. Nie wiem co mam robić. Doradźcie coś proszę.
Wiem że najlepiej wynająć inną chatę ale akurat mało płacimy za nią a teraz ceny mieszkań sporo wzrosły.
Pzdr wszystkich forumowiczów.
Wynajmujemy mieszkanie od landlordki. Myśleliśmy że to w porządku baba ale okazuje się , że chyba ma nas za kretynów z PL którzy nic nie wiedzą i nic jej nie zrobią.
Mianowicie dość obficie przecieka nam dachu w mieszkaniu (dokładnie w pomieszczeniu gospodarczym). Zgłosiliśmy to jej a ona kazała nam nakręcić filmik kiedy deszcz pada żeby ona wiedziała dokładnie gdzie ta dziura jest bo ona i fachowcy od dachu nic nie widzą. Twierdzą że jest ok. Woda dalej leci a ona rozkłada ręce i mówi że ona i fachowcy nic nie widzą..Łapy opadają człowiekowi....czy macie jakiś pomysł co z tym zrobić...czy gdzieś można to zgłosić?
Mamy w tym pomieszczeniu grzyba od cholery a ona nic nie widzi!!!!mam również dziecko poważnie chore. Nie wiem co mam robić. Doradźcie coś proszę.
Wiem że najlepiej wynająć inną chatę ale akurat mało płacimy za nią a teraz ceny mieszkań sporo wzrosły.
Pzdr wszystkich forumowiczów.