Strona 1 z 1

czy można pobierać ALIMENTY w Anglii zasądzone w Polsce

PostNapisane: N 13 mar, 2011 23:57
przez nataszka1984
OBOJE JESTESMY W ANGLII.JA NA PÓŁNOCY A OJCIEC MOJEGO DZIECKA NA POŁUDNIU.MA ZASĄDZONE ALIMENTY W POLSCE.CHCIAŁABYM ZREZYGNOWAC Z PŁATNOŚCI W ZŁOTÓWKACH.CZY MOGĘ UBIEGAĆ SIĘ OD OJCA ALIMENTÓW W ANGLII OCZYWIŚCIE REZYGNUJĄC W POLSCE.NIESTETY NIE ZNAM DOKLADNEGO ADRESU ANI MIEJSCA PRACY OJCA.CZY SĄ INSTYTUCJE KTÓRE MAJĄ MOŻLIWOŚĆ ODNALEZC ALIMENCIARZA?CZY MOGE ZASADZIC MU ALIMENTY W FUNTACHI .JAK TO SIĘ ODBYWA?
BARDZO PROSZĘ O PODPOWIEDZI.

PostNapisane: Pn 14 mar, 2011 06:58
przez izuncia
Z tego co się orientuję to nie możesz bo masz polski wyrok alimentacyjny,przynajmniej tak poinformowano mnie na infolinii tutaj w Anglii.Nie wiem jak jest z odnaleźieniem bo pierwsze co zapytają czy alimenty są płacone regularnie,jeśli tak to raczej nikt tego pana nie będzie szukał :neutral:

PostNapisane: Wt 31 maja, 2011 13:42
przez acry
Izuncia, czy pamiętasz być może na jakiej infolinii udzielono Tobie takiej odpowiedzi? byłbym bardzo wdzięczny za odpowiedź. Sytuacja u mnie jest bowiem odwrotna alimenty zostały uchwalone w Polsce przy okazji sprawy rozwodowej gdzie sędzina wzięła pod uwagę że obydwoje mieszkamy i żyjemy w Anglii, mimo to alimenty zostały zasądzone w złotówkach i zostało zaznaczone że w takiej walucie mają być płacone. mimo to moja była żona zgłosiła tutaj już na miejscu sprawę w CSA na rzecz którego obecnie płacę kwoty dwukrotnie wyższe niż te zasądzone w Polsce.

PostNapisane: Wt 31 maja, 2011 17:55
przez izuncia
acry napisał(a):Izuncia, czy pamiętasz być może na jakiej infolinii udzielono Tobie takiej odpowiedzi? byłbym bardzo wdzięczny za odpowiedź. Sytuacja u mnie jest bowiem odwrotna alimenty zostały uchwalone w Polsce przy okazji sprawy rozwodowej gdzie sędzina wzięła pod uwagę że obydwoje mieszkamy i żyjemy w Anglii, mimo to alimenty zostały zasądzone w złotówkach i zostało zaznaczone że w takiej walucie mają być płacone. mimo to moja była żona zgłosiła tutaj już na miejscu sprawę w CSA na rzecz którego obecnie płacę kwoty dwukrotnie wyższe niż te zasądzone w Polsce.

Właśnie w tej instytucji mnie poinformowano ,że nie mogą wziąść mojego polskiego wyroku pod uwagę-CSA
http://www.csa.gov.uk/

PostNapisane: Śr 01 cze, 2011 14:02
przez matthew
izuncia napisał(a):
acry napisał(a):Izuncia, czy pamiętasz być może na jakiej infolinii udzielono Tobie takiej odpowiedzi? byłbym bardzo wdzięczny za odpowiedź. Sytuacja u mnie jest bowiem odwrotna alimenty zostały uchwalone w Polsce przy okazji sprawy rozwodowej gdzie sędzina wzięła pod uwagę że obydwoje mieszkamy i żyjemy w Anglii, mimo to alimenty zostały zasądzone w złotówkach i zostało zaznaczone że w takiej walucie mają być płacone. mimo to moja była żona zgłosiła tutaj już na miejscu sprawę w CSA na rzecz którego obecnie płacę kwoty dwukrotnie wyższe niż te zasądzone w Polsce.

Właśnie w tej instytucji mnie poinformowano ,że nie mogą wziąść mojego polskiego wyroku pod uwagę-CSA
http://www.csa.gov.uk/


To oczywiste, ze nie moga.

Trzeba isc do sadu w polsce i zglosic, ze ojciec pracuje w Anglii i ukrywa dochody.

Sad polski kontaktuje sie z urzedem skarbowym w UK i sprawa zalatwiona w 2 miesiace.

Z strony ojca to nie jest mile, bo sad polski widzac 2000-3000 funtow m-cnie brutto przyzna matce wiekszosc tej kwoty nie patrzac sie na koszty zycia (mieszkanie, jedzenie, dojazdy itp). Polskie sady gora! :D

Inna sprawa czy bedzie placic, bo nawet jak nie bedzie placic to sad polski nic mu nie moze zrobic :)

PostNapisane: Cz 02 cze, 2011 22:34
przez nataszka1984
polski sąd nic nie może zrobić?jak sprawa jest oddana do komornika to dlug mu rosnie az moze doprowadzic do tego ze cwaniaczek na bigosik świateczny do mamusi nie przyjedzie :D :D :D a jak przyjedzie to juz nie wyjedzie :D :D :D

nie wiem z czego sie tu cieszyc kobiety nie powinny walczyc o pieniadze na dzieci
sami powinni sie poczuc do tego zeby dolozyc sie do utrzymania wlasnego dziecka
wizyty sie naleza,prawa rodzicielskie sie naleza a na jedzenie synkowi/córeczce ciezko dac.
chyba nigdy nie zrozumiem alimenciarzy :twisted: ::admin :twisted: (mowa o mezczyznach jak rowniez kobietach bo i wyrodne mamusie sa) ::admin ::admin ::admin ::admin ::admin ::admin ::admin ::admin ::admin

PostNapisane: Cz 16 cze, 2011 16:15
przez acry
Próbowaliśmy sprawę załatwić z CSA i z tego co nas poinformowali po wielu rozłączonych telefonach i problemach z uzyskaniem jakichkolwiek informacji dowiedzieliśmy się że mimo alimentacyjnego wyroku sądu polskiego CSA i tak może pobierać pieniądze na alimenty w ogóle nie biorąc pod uwagę wyroku polskiego. Nie ma się gdzie odwołać a zdaje się że CSA jest ponad prawem zarówno angielskim jak i polskim. Nie rozchodzi się o kwoty bo dobrze wiemy że to idzie na dziecko i nikt tych pieniędzy nie żałuje chodzi wyłącznie o ignorowanie wyroku zasądzonego w polsce skoro sprawa rozwodowa i alimentacyjna odbyła się w sądzie polskim.

PostNapisane: Cz 16 cze, 2011 21:45
przez nataszka1984
mam pytanko,co to jest to CSA?

CSA

PostNapisane: So 18 cze, 2011 16:38
przez marlenaruban
Child Support Agency (CSA)

PostNapisane: Cz 01 gru, 2011 05:02
przez balka
Witam

Jestem w bardzo podobnej sytuacji jak wy wszystkie. Rozwod w Polsce,alimenty zasadzone w Polsce,ojciec syna mieszka i pracuje legalnie w Anglii,ja z dzieckiem w Stanach. Zrozumialam,ze nalezy zaczac od sadu polskiego i zglosic,ze ojciec przebywa za granica i nie placi zasadzonych alimentow? Dopiero wtedy mozna sie ubiegac w sadzie angielskim,czy tym ich CSA? Bardzo zalezy mi na szczegolowych informacjach,prosze kogos o pomoc- kto mieszka w Anglii i ma wieksze rozeznanie w tamtejszym prawie. Zalezy mi na tym zeby pokazac tym bezkarnym "tatusia",ze mozna ich dosiegnac,chocby z daleka i nie beda sobie gwizdac bezkarnie na prawo tylko dlatego,ze nie mieszkaja w Polsce. Status materialny mojego bylego meza jest na dobrym poziomie,wiecej wydaje na tv kablowa i telefon niz kwota zasadzonych alimentow. Smieje mi sie w twarz ... nie chodzi mu o dobro dziecka,tylko zrobienie mi na zlosc.
Wierze,ze jest jakis sposob na utarcie nosa takim bezczelnym glaba jak moj ex ...

pozdrawiam,glowa do gory mateczki polki!

PostNapisane: Cz 01 gru, 2011 08:47
przez marlenaruban
Dziecko musi przebywac w Wielkiej Brytani abys mogla uzyc CSA tutaj

PostNapisane: Śr 07 gru, 2011 14:07
przez nataszka1984
hmmm a ja zmienilam zdanie oczywiscie jesli chodzi o mnie
chcialabym zeby ojciec zrzekl sie praw rodzicielskich a ja zrzeklabym sie alimentow
niestety nie chce sie zgodzic, co moge zrobic bedac w anglii
on tez mieszka w anglii z obecna zona i dzieckiem
a ja nie chce nic oprocz całkowitej wolnosci dla mojego dziecka i tym samym dla nas
nie chce proszenia sie o paszport wyjazd czy cokolwiek za zgoda obojga rodzicow :arrow:

PostNapisane: Śr 07 gru, 2011 15:43
przez mconrado79
to oczywiste ze ojciec ma obowiazek lozenia na dziecko,czy jak ktos napisal"dolozenia sie do utrzymania dziecka".Tylko ze zwykle to "dolozenie"wyglada tak ze mamusia najlepiej wycyckala by co do grosza tatusia,zeby mu pokazac kto tu rzadzi..i oczywiscie wszystko dla dobra dziecka...:)

PostNapisane: Śr 07 gru, 2011 19:51
przez marlenaruban
Wiesz co Mconrado...poprostu nie chce sie komentowac tak niepowaznych komentarzy..zacznijmy od tego ze tu w Anglii alimenty sa zalezne od zarobkow ..czyli nie martw sie mamusia nie wycycka bo to nie mamusia ustala alimenty tylko CSA,to tak na poczatek- jest to kropla w morzu wydadtkow na dziecko.
Sa Tatusie i Tatusie -jeden sie interesuje a drugi zaklada sobie druga rodzine olewajac kontakty z dzieckiem (taka zemsta na mamusi zeby ja zranic).. w ogole zpominajac ze dziecko istnieje .Potem przychodzi czas na odnowienie paszportu i co..Tatus bedzie pokazywal ze ma haka na mamusie i bedzie zwlekal i odwlekal...

Ale Ja znalazlam na to obejscie :lol:
Wiec w Wielkiej Brytani Nataszka nie mozna zrzec sie praw ani ich odebrac ..niestety,ale mozna przyznac prawa rodzicielskie 3 osobie czyli Twojemu partnerowi czy obecnemu mezowi z ktorym jestes i Tworzycie rodzine.Aplikacje pobiera sie w sadzie cala sprawa kosztuje 170£ ..podaje sie wszystkie dane "Tatusia " ktory nie interesuje sie dzieckiem,sad sie z NIm kontaktuje wysyla mu papiery do wypelnienia bla bla bla,jest wezwanie na rozprawe albo sie stawi albo nie zalezy od Tatusia ..aczkolwiek Ty musisz miec argument dlaczego wlasnie Twoj patner/maz powienien miec prawa rodzicielskie do twojego dziecka ,jezeli Tatus nie utrzymuje kontaktow z dzieckiem a obecny partner /maz sprawia opieke na dzieckiem to sprawa zalatwiona...nawet gdyby biologiczny Tatus sie sprzeciwial!
Dostajesz papier z sadu z prawem rodzicielskim do dziecka...mi to zajelo 3 miesiace.
A potem odczekaj i zmien dziecku nazwisko...zgoda tatusia jest potrzebna ale jezeli sie sprzeciwia znowu do sadu:)

To nie dotyczy kazdego mezczyzny bo wierze ze sa tacy faceci naswiecie ktorzy sa wspanialymi ojcami dla swoich dzieci niewazne co by dzialo...wiec abvsolutnie nie chce urazac tutaj wszystkich Tatusiow.
Pozdrawiam
Marlena P