Forum Newcastle, Newcastle, polacy Newcastle, Sunderland, Darlington, Middlesbrough, Consett, Gateshead

anaiss a jaki mialas kod podatkowy?

mike napisał(a):to zalezy od szczescia od 2 do 6 miechow,trzeba czekac cierpliwie

pozdro

Złożyłem papiurzyska w sunderladzie i babiczka poinformowała mnie ,że na maksa czeka się 6-8 tygodni....

ja mialem dostac zwrot po 3 tygodniach i co ?....jajco
zycze wam wszystkim milego czekania, ale jak to ze wszystkim w anglii to pewnie duzo zalezy rzeczywiscie od farta.
Lucky, ja to osobiscie zanioslem do Ravenue w Newcastle,tak jest pewniej i wygodniej bo na miejscu jest obsluga w cztery oczy i mozna skorzystac z pomocy a nawet z polskiego tlumacza jak ktos potrzebuje.
Zycze wszystkim powodzenia w rozliczeniach

.....ach te Newcastle

Ja też byłem osobiście bo nie miałem jednego P-45 i załatwiłem wszystko w 5 minut
...ale to było w Sunderlandzie

lucky,ale co zalatwiles?Zwrot podatku,czy to.ze przyjeto Twoje dokumenty?
Koledze chodzilo o zwrot podatku,a nie przyjecie dokumentow.

elfie ,czytaj posty w temacie na którym się wypowiadzasz

napisałem wcześniej ,że w sunderlandzie czeka się 6-8 tygodni na zwrot
do mario natomiast napisałem że udało mi się rozliczyć w 5 minut

Czytam dobrze,gdyz on nie wspomnial nawet o tym,ze mial problem ze zlozeniem lecz otrzymaniem zwrotu w podanym terminie

Elf napisał(a):lucky,ale co zalatwiles?Zwrot podatku,czy to.ze przyjeto Twoje dokumenty?

pytasz to ci odpisuję

ewcia trojan napisał(a):anaiss a jaki mialas kod podatkowy?

Kod podatkowy mialam 503 L

[ Dodano: Pon 11 Cze, 2007 18:19 ]
Ja rozliczalam sie w urzedzie w Durham, pani powiedziala ze bede czekac 2 tygodnie, czekalam 1 miesiac. pare osob ode mnie z pracy rowniez czekalo ok. 1 miesiaca. pozdrawiam

Witam wszystkich Forumowiczów.
Jestem w UK od kwietnia ub. roku (a pracuję od końca maja), kilka dni temu dostałem P60 od mojego pracodawcy i poszedłem z nim do Inland Revenue. Po wejściu podeszła do mnie jego pracownica i zapytała "w jakiej sprawie przyszedłem?". No więc powiedziałem jej o sobie- w jakiej sprawie przyszedłem, kiedy przyjechałem, gdzie pracuję etc., po czym zadała mi pytanie: "czy mam przy sobie "P60"?. Odpowiedziałem jej że oczywiście, po czym pokazałem jej ten "druczek". Pani rzuciła okiem na kod podatkowy (a mam 503L) i powiedziała "... Masz prawidłowy kod podatkowy, a więc podatek naliczony został prawidłowo, żaden zwrot nie należy Ci się..." i to wszystko. Podziękowałem jej za obsługę i wyszedłem :(
Pytanie moje brzmi: O jakich Wy piszecie dokumentach? (w kilku postach napisane jest, że "przyjęto ode mnie dokumenty", bądź "wysłałem dokumenty" i kazano mi czekać na zwrot?
Czy ja o czymś nie wiem?, czy "kobitka" w IR nie poinformowała mnie o wszystkim?
Z góry dzięki za wszelkie info.
Pzdrawiam

Uzylem zwrotu"dokumenty"w zwiazku z tym,ze wielu(rodakow) kolekcjonuje druki P-45 od roznych pracodawcow,a tak naprawde to P-45 od ostatniego pracodawcy przekazuje sie kolejnemu,gdyz tutaj pracodawca rozlicza pracownika,czego efektem koncowym jest druk P-60,ktory zamyka rok podatkowy.Natomiast w przypadku posiadania kilku P-45 trzeba je wszystkie oddac w IR.

Ja wlasnie po 8 tygodniach czaekania dostalam zwrocik.
Niesety moja maz sisotry musi do tego interesu doplacic ponad 200 funtow. Czy ktos moglby podac mi prawdopodobna przczyne dlaczego tak sie stalo?

Witam

Prostym sposobem jest skorzystanie z kalkulatora PAYE. Sprobuj podlicz swoje zarobki w roku podatkowym od kwietnia do kwietnia do wpisz kalkulatora PAYE i zobaczysz ile powinno byc podatku.

Rysiek

a ja czekalem cierpliwie i dostalem zwrocik
napisane jest- szukajcie a znajdziecie.....
czekajcie a dostaniecie...

hey!
mam pytanie odnosnie zwrotu podtku2006/2007 moj obecny kod podatkowy to 503L
w ubieglym roku podatkowym moje dochody wyniosly
10543,75 w tym podatek 781,06 czyli na reke dostalem 9762,69
w revenue powiedziano mi ze nie nalezy mi sie juz zaden zwrot podatku!

czy rzeczywiscie nic mi sie nie nalezy?
prosze o pomoc
dzieki