Prosba o podpowiedz :)
Napisane: Śr 13 lut, 2013 13:58
Witam i bardzo prosze o podpowiedz. Przyjechalam tu,zeby pomoc corce w opiece nad dziecmi. W tak zwanym miedzyczasie w zyciu corki zaszlo troche zmian i rozstala sie ze swoim partnerem. Wystapila o jakies dodatki i dostala je.
Jak to w zyciu niestety bywa relacje pomiedzy mna a corka nie ukladaja sie najlepiej. Postanowilam sie usamodzielnic. Znalazlam prace, mam zaczac od pierwszego marca. I tu zaczyna sie problem, bo corka twierdzi,ze jak ja pojde do pracy to ona straci wszystkie benefity jakie dostala jako samotna matka.
Ja chce wynajac swoje mieszkanie i sie wyprowadzic,ale moge to zrobic dopiero po przepracowaniu jednego miesiaca,bo w agencji mieszkaniowej tego odemnie wymagaja .
Prosze o podpowiedz, jak moge rozwiazac sprawe tak zebym nie narobila corce klopotow :( czy zeczywiscie ona cokolwiek straci jak ja podejme prace ? czy po prostu oklamuje mnie bo straci darmowa gosposie :(
bede bardzo wdzieczna za lopatologiczne wyjasnienie mi tematu. Zupelnie nie znam sie na prawie angielskim.
Jak to w zyciu niestety bywa relacje pomiedzy mna a corka nie ukladaja sie najlepiej. Postanowilam sie usamodzielnic. Znalazlam prace, mam zaczac od pierwszego marca. I tu zaczyna sie problem, bo corka twierdzi,ze jak ja pojde do pracy to ona straci wszystkie benefity jakie dostala jako samotna matka.
Ja chce wynajac swoje mieszkanie i sie wyprowadzic,ale moge to zrobic dopiero po przepracowaniu jednego miesiaca,bo w agencji mieszkaniowej tego odemnie wymagaja .
Prosze o podpowiedz, jak moge rozwiazac sprawe tak zebym nie narobila corce klopotow :( czy zeczywiscie ona cokolwiek straci jak ja podejme prace ? czy po prostu oklamuje mnie bo straci darmowa gosposie :(
bede bardzo wdzieczna za lopatologiczne wyjasnienie mi tematu. Zupelnie nie znam sie na prawie angielskim.