Strona 1 z 2

konsul

PostNapisane: Pn 26 maja, 2008 19:24
przez olena
czy ktos wie kiedy teraz bedzie konsul w Newcastle,albo gdzies w poblizu?
a moze ktos wybiera sie w najblizszym czasie do konsulatu w Edynburghu,chetnie sie zabiore
olagiza@poczta.fm

PostNapisane: Wt 27 maja, 2008 11:28
przez pawe(TSZ)
Czesc! Bede jechal z zona i bobasem w drugiej polowie czerwca ale terminu dokladnego jeszcze nie znam!

wiadomosc do "pawe"

PostNapisane: Cz 12 cze, 2008 09:21
przez olena
probuje sie z Toba skontaktowac,ale bez rezultatu,nie mam Twojego numeru telefonu,prosze o pilny kontakt w sprawie tego wyjazdu do konsulatu.Pozdrawiam,Ola.
07895141521

PostNapisane: Cz 12 cze, 2008 22:11
przez pawe(TSZ)
Czesc Sorki ale mam chyba starego meila podanego w danych i nie dostalem zadnej wiadomosci od Ciebie:) Bedziemy jechac najprawdopodobniej 27 czerca! Wypisalem urlop na ten dzien i jesli dostane to jedziemy:) Wyjazd na pewno bedzie rano ok 7! Moj nr tel 07528760532! pozdro

konsul

PostNapisane: Śr 18 cze, 2008 14:04
przez olena
dzieki za odpowiedz to jestesmy umowieni,wyslij mi tylko informacje na maila ile mam sie dolozyc do paliwa
moj tel;07895141521
mail;olagiza@poczta.fm

Konsul w Newcastle

PostNapisane: Pn 01 wrz, 2008 09:45
przez blondi005
Witam!
Czy ktoś się orientuje kiedy możemy spodziewać się konsula w Newcastle ???
Dzięki za wszelkie info w tej sprawie :)

Pozdrawiam

PostNapisane: Pn 01 wrz, 2008 10:51
przez Aniolek
My bylismy 3 tygodnie temu w MAN wyrobic paszport dla malucha i podobno konsul w najblizszym czasie sie nie wybiera do NCL. Dlatego po odbior tez niestety musimy jechac w przyszlym tygodniu do MAN.

W ogole ten caly konsulat/obsluga/przeplyw informacji to jedna wielka pomylka :roll: :roll:

Angel

PostNapisane: Pn 01 wrz, 2008 23:37
przez blondi005
Dzięki serdeczne za informację . W takim razie chyba zrezygnuję z wymiany paszportu.
Pozdrawiam :)

PostNapisane: Wt 02 wrz, 2008 08:24
przez rebelradiator
Konsultacje w NCL mialy sie odbywac polrocznie, a byl w marcu ( i to bodaj 2). Mysle, ze najlepiej wyslac maila i zapytac.

PostNapisane: Wt 02 wrz, 2008 09:49
przez Aniolek
"Panienki z okienka" w konsulacie laskawie nas poinformowaly, ze konsul na pewno sie do Newcastle nie wybiera we wrzesniu/pazdzierniku. Ale warto jeszcze zadzwonic i sie dopytac. My i tak mamy juz umowiona wizyte po odbior paszportu dla malucha dzien przed wylotem do Polski :? :? :?

Angel

PostNapisane: Wt 02 wrz, 2008 10:28
przez izuncia
Aniołek a czy możesz napisać jak jest w konsulacie w MAn.Kolejka duża czy trzeba się zapisywać.Dzięki za wszelkie info :D :D

PostNapisane: Wt 02 wrz, 2008 15:12
przez Lucy
To ja sie podlacze do tematu, zeby nie zakladac nowego:
Czy ktos wie, czy jesli w Polsce zloze wniosek o paszport dla dziecka, to odebrac musi ktores z rodzicow, czy mozna upowaznic do odbioru kogos z najblizszej rodziny??

PostNapisane: Wt 02 wrz, 2008 16:19
przez rebelradiator
Lucy napisał(a):To ja sie podlacze do tematu, zeby nie zakladac nowego:
Czy ktos wie, czy jesli w Polsce zloze wniosek o paszport dla dziecka, to odebrac musi ktores z rodzicow, czy mozna upowaznic do odbioru kogos z najblizszej rodziny??

Nie mozna. Osobiscie rodzic.
Oczywiscie, jak sie ma znajoma "pania Krysie", to jakos cichcem mozna, ale przepisy na to wyraznie nie pozwalaja.

PostNapisane: Wt 02 wrz, 2008 16:23
przez Aniolek
Izuncia jak my bylismy, to czekalo raptem 4 rodzicow z maluszkami. My mielismy spotkanie na 2:20 a "obsluzyli" nas ok 12:30, bo tak przyszlismy. Przed nami byla kobieta, ktora miala spotkanie na 4 a juz o 12 byla po wszystkim.

My jak przyszlismy, to nikt nas nie poinformowal, gdzie, co i jak. Usiedlismy i czekalismy ponad 20 minut, bo myslelismy, ze te kilka czekajacych osob ma akurat termin przed nami. Jakze sie mylilismy. Wnioskow rowniez nie bylo dostepnych do wypelnienia. Po podejsciu do okienka laskawie panienka poinformowala mnie, ze o wniosek musze zapytac sama przed podejsciem :roll: :roll: Oczywiscie potrzebowalam czasu na jego wypelnienie, wiec kolejne osoby musialam przepuscic. Obsluga niemila, zero informacji itp. My na dodatek wzielismy numerek i czekalismy jak parasole. Panienki w okienku nawet nie zareagowaly, mimo, iz po kilku minutach maly nam sie tak rozplakal, ze slychac go bylo chyba w calej okolicy.

Wniosek z tego taki, ze nie wazne, na ktora masz spotkanie, wystarczy wejsc i podejsc do okienka. Gdybysmy to wiedzieli, to bysmy nie grzali z samego rana. Tylko dziecko na tym ucierpialo...

Zapisywalismy sie mailowo.

Angel

PostNapisane: Wt 02 wrz, 2008 21:14
przez izuncia
Bardzo ci dziekuję aniołku za odpowiedź :master: :master: :D :D