Strona 1 z 1

PIES,KWARANTANNA,POMOCY!

PostNapisane: So 12 cze, 2010 20:19
przez talia1111
Witam.
Mam 4 letniego pieska,ktorego chcę zabrać do anglii.
Mam wszystkie badania, lecz problem tkwi w kwarantannie.
Pies jest zdrowy, ma badania lecz wyjeżdżam w lipcu i nie minie 6 mies.
Psa nie mam gdzie zostawić, muszę wyjechać.

Czy przepuszczą mnie z 2 miesięczną kwarantanną z wynikiem 12,68 IU/ml ?
Co mam robic? Czy na promie/eurotunelu mnie wrócic?

Proszę o pomoc!! :-(

Re: PIES,KWARANTANNA,POMOCY!

PostNapisane: Wt 06 lip, 2010 12:26
przez mrufka
talia1111 napisał(a):Witam.
Mam 4 letniego pieska,ktorego chcę zabrać do anglii.
Mam wszystkie badania, lecz problem tkwi w kwarantannie.
Pies jest zdrowy, ma badania lecz wyjeżdżam w lipcu i nie minie 6 mies.
Psa nie mam gdzie zostawić, muszę wyjechać.

Czy przepuszczą mnie z 2 miesięczną kwarantanną z wynikiem 12,68 IU/ml ?
Co mam robic? Czy na promie/eurotunelu mnie wrócic?

Proszę o pomoc!! :-(


Mogą zabrać Ci psa i umieścić w klatce aż do końca kwarantanny ( bardzo droga impreza, że już nie wspomnę o tęsknocie psa ). Nie przepuszczą Cię bez półrocznej kwarantanny bez względu na wysoki wynik przeciwciał.

Może zostaw w jakimś holetu dla psów. Za ile kończy się kwarantanna?

Naprawdę nie wiem co Ci poradzić bo to patowa sytuacja

PostNapisane: N 15 sie, 2010 12:15
przez lawia
Cześć . Potwierdzam to co wyżej napisała Mrufka. Niestety na granicy francusko-brytyjskiej są bardzo restrykcyjne przepisy:( My jadąc z naszym psiakiem mieliśmy wszystko ważne, minął też już czas kwarantanny, tylko trzeba podać przed każdym wjazdem leki na kleszcze, pasożyty itp. Weterynarz wpisał złą godzinę i nie chcieli nas wpuścić na prom. musieliśmy czekać parę godzin, ponieważ zasada jest taka, ze musi minąć 24h od podania tabletki, ale nie więcej niż 48h. A to była tylko , że tak to określę pierdołka. Powiem tak - legalnie nie ma szans , żebyś przewiozła go bez kwarantanny, pomimo pozytywnego wyniku:( ale..... Rozumiem Cię bo my jadąc do Anglii musieliśmy zostawić naszego psiaka u Teściów i mimo , że piesek ich dobrze znał to było to dla nas straszne przeżycie. Ale teraz już nasz Maks jeździ z nami wszędzie:)

Talia1111 napisz jak sobie poradziłaś, mam nadzieje , że mimo wszystko Wam się udało i psiak jest razem z Tobą:)