Strona 1 z 7

Kącik poezji

PostNapisane: N 04 lut, 2007 13:59
przez nimfa
witam wszystkich. dosc czesto zagladam tu na nasza Polska stronke i od paru dni zastanawiam sie czego mi tu brakuje. po dluzszym zastanowieniu doszlam do wniosku ze przydalby sie nam taki maly kat poezji gdzie kazda z osob czujaca czasami tworcza wene moze cos swojego napisac. dla dodania odwagi wrzucam swoj tekst. pozdrawiam i czekam na wasze wiersze,prozy,zlote mysli itp...



patrze na szybe i widze splywajaca po niej krople
ludzaco podobna do lzy...
zycie to taka nasza mala fatamorgana,
optyczne zludzenie,gdzie wciaz chodzi o to samo...
dazyc do celu,uwierzyc w marzenia,
bez wzgledu na trud wedrowki...
kazdy ma uczucia i marzenia.
rodzimy sie z tym i umieramy.
wystarczy tylko otworzyc oczy...[/b]

PostNapisane: Pn 05 lut, 2007 12:30
przez Legia Warszawa
Deszcz uspokaja niczym sen. Zycie jest jak sen - Slonce przebudzeniem...

::wales

PostNapisane: Pn 05 lut, 2007 15:24
przez rafal20ncl
czy to poezja??? "Zaden mother f$%^& nie podskoczy do polaka" albo " Wole polskie go^%$ w polu niz fiolki w Neapolu" :mrgreen: ::wales

PostNapisane: Pn 05 lut, 2007 19:14
przez Trombel
"Adam porzuciwszy Raj udal sie w nieznane.
Dosc juz mial Ewy,nektaru i nudy.
Po drodze zerwal sporo owocow z drzewa Dobrego i Zlego,
rozda innym jesli istnieja..."

PostNapisane: Śr 07 lut, 2007 00:15
przez nimfa
zyje wsrod plomieni namietnosci
spalajacych mnie tesknota
za cieplem..

czuje jak ogien rozpalajacy cialo od weenatrz
parzy moja dusze...

zaslepiona lzami,z nadzieja
na promien swiatla,
brne w nieprzemierzona ciemnosc
przesycona falszem cisza
usiluje mnie zagluszyc...

mimo zmeczenia i zawsze gotowych
do ciosu,ociekajacychjadem
szpon losu...
podazam przed siebie...

dokad dojde?
nie wiem.

nikt nie wie.

pragne tylko ciepla
odrobiny uczuc
i szczypty zrozumienia.

wierze...

PostNapisane: Cz 08 lut, 2007 14:39
przez Legia Warszawa
Przemyslenia z blokowej strefy

Taka moja wizja taka obserwacja, szczerze!
Wszystkie zle wspomnienia trzeba wyrzucic z siebie,
stawic czolo zwalczyc strach przy najczystszej wierze,
wlasnie moje przemyslenia skladam wam w ofierze,
mam to na papierze,
Trzymaj ze swoja grupa zaciesnione grono,
oni stale sa przy Tobie negatywy wszystkie chlona,
sam to nigdy nie dasz rady!
umiesz liczyc licz na siebie choc pamietaj bez przesady,
Twoja sila sa uklady o nich nie zapominaj,
trzymaj mocno kierownice celem zawsze jest final,
przyjaciele z ktorymi to wszystko zes zaczynal, oni pamietaja!
z nimi duzo przygod, zdazen, akcji, zmartwien tez nie malo, co by sie nie dzialo,
daleko czy blisko?
zawsze masz wspomnienia zadbaj o duchowa czystosc,
droga na lotnisko?
jesli wiesz o czym mowie teraz,
to byl w moim zyciu najtrudniejszy przejazd...

dzielo nie moje ale piekne i prawdziwe...

PostNapisane: Cz 08 lut, 2007 17:34
przez slonko
...MIłość jest prawdziwym darem.
Wspaniale jest znaleść kogoś
kto może nas wysłuchać i zrozumieć,
komu można zaufać.
Przy kim można znaleść ukojenie.
Obojętnie czy będziemy się razem śmiać
czy też mamy wspólnie przebrnąć przez ciemne strony życia.
Zawsze też pozostają nam wspomnienia,
które czynią nasza miłość tak szczególną...



***WSPOMNIENIA dobra rzecz,jesli nie mozesz miec nic wiecej... ***- to juz moje :D :P

PostNapisane: Pn 12 lut, 2007 12:58
przez nimfa
odziana w namietnosc podazam za wewnetrzna pasja.
slodki wina smak otula mnie w jedwabne mysli.
blask swiec odbijajacych sie w Twoich oczach
rozpala plomien drzemiacej w glebi zadzy.
erotycznej muzyki ton,obsypuje nas finezja dotyku.
spojrz...
poczuj...
i do reszty oddaj sie pragnieniom

PostNapisane: Pt 23 lut, 2007 11:23
przez Legia Warszawa
Dzien za dniem sie dluzy,
i spokoj mej duszy burzy.
Tesknota mnie wszedzie dopada,
a me serce z sil opada.
Jedna mysl mnie tylko pociesza,
i w glowce wszystko miesza.
Niedlugo sie znow spotkamy i
szczescie sobie damy!

PostNapisane: Pt 23 lut, 2007 14:59
przez Anik26
...i dwie osoby;
Tak daleko od siebie, tak dalekie sobie i tak bardzo siebie spragnione.

PostNapisane: Pt 23 lut, 2007 15:57
przez nimfa
gasze swiatlo, by moc dostrzec piekno ciemnosci
zaglebiam sie w nia kazdym centymetrem swiadomosci
plasz mroku przytula mnie jak najlepsza przyjaciolke
czuje sie bezpieczna
tylko zmrok daje mi odpoczac od strachu,przed zimnem Twoich oczu
tylko noc daje mi cieplo.chroniac przed mrozem Twego serca
jedynie w ciemnosciach odnajduje ukojenie ktore TY nazywasz snem

PostNapisane: So 24 lut, 2007 18:43
przez Elf
Nie płacz we snie
nie pisz że los cie kopnął
nie ma sytuacji bez wyjścia
gdy drzwi sie zamyka
otwierte pozostaje okno
odetchnij i spojrz
jak spadają z obłoków
drobne nieszczęścia
one sa potrzebne
by zwykłych rzeczy
uczyc się w spokoju
wiec zapomnij
że jesteś tylko
gdy mówisz że cierpisz

[ Dodano: Sob 24 Lut, 2007 19:18 ]
Wstan rano
siegnij niezapisany pamietnik
z zycia wziety
zacznij radosnym westchnieniem
zapelniac kolejne strony
o zyciu odradzanym
z brzasku lsniacego poranka
niech smieje sie z Toba
nadzieja.

...

PostNapisane: Wt 27 lut, 2007 14:55
przez slonko
Dziewczyna zyjaca wlasnymi zasadami...
Dziewczyna z ambicjami...
Dziewczyna,ktora chce kochac po swojemu...
Aniol,ktory stara sie dbac o szczescie innych ludzi...
Diabel,ktory zawsze jest rzadny zemsty...
Kusicielka czesto prowokujaca...
Czasmi jak dziecko ktore czesto placze..
Potrzebujaca zrozumienia,milosci,akceptacji,czulosci...
Lwica potrafiaca walczyc i wygrywac...
Slonce,ktore nawet najwiekszy lod potrafi stopic...
Szara duszyczka wciaz szukajaca swego miejsca na tym swiecie...
Dziewczyna nienawidzaca klamstw i zludzen...
Zakochana w nocy i mroku...
Czekajaca na pewien znak..
Zyjaca dla tych malych ulotnych chwil...
Walczaca o milosc,prawde i sprawiedliwosc...
Zawsze teskni za sekunda zawsze ta ostatnia...
Wciaz ucze sie najwazniejszej sztuki zycia:
Usmiechac sie zawsze i wszedzie...
Bez rozpaczy znosic bole...
Nie zalowac tego co przeminelo...
I nie bac sie tego co bedzie...
Nalezy doszukiwac sie szczescia i piekna w tym co sie ma ...
Dopiero wtedy rozumie sie szczescie...
Mam usmiech i lzy...
Pieklo w duszy i niebo w sercu...
Dobro i zlo...
Miejsce na swiecie,ktorego nie odbierze mi nikt...
Szczescie,w ktore chce wierzyc...
Pewnosc goraca jak krew...
Pospiech co sie boi switu...
Przeszle i przyszle dni,w ktorych dla jednych jestem zwykla...
A dla innych jedyna w swoim rodzaju...

PostNapisane: Wt 27 lut, 2007 22:29
przez Elf
Rozdygotana od
switu odbierasz westchnienia
gnajac niewidoma
sciezka rozchwianych
porankow
chcesz tchnac
w rose
milosc wymarzona
zagubiona
w niespelnieniu wlasnych marzen
obudzenia.

takie tam marzenia...

PostNapisane: Śr 28 lut, 2007 20:16
przez Trombel
ehhh...zeby tak choc raz
poczuc CUD i rozplynac sie w Niebycie
zajrzec za zaslone,stopic sie ze Swiatlem
poznac niepoznawalne,nazwac nienazywalne
byc mikro i makro,
bez czasu i przestrzeni...
i wrocic by znow byc
Cialem Umyslem Dusza