hmm..
Napisane: Cz 09 mar, 2006 14:11Bo to Polska własnie... Chory kraj, chore społeczeństwo..
Forum Newcastle, Newcastle, polacy Newcastle, Sunderland, Darlington, Middlesbrough, Consett, Gateshead
FORUM: Polacy w Newcastle, Sunderland, Middlesbrough, Darlington, Consett
http://www.pogaduchy.co.uk/
hmm..
Strona 1 z 1
Napisane: Cz 09 mar, 2006 14:11Napisane: Cz 09 mar, 2006 16:40mieras ... zalecam przysiady
Re: hmm..
Napisane: Cz 09 mar, 2006 17:12Mieras napisał(a):Bo to Polska własnie... Chory kraj, chore społeczeństwo..
Wyluzuj Mieras, Prezydent Kaczynski z o.Dyrektorem zrobia tam porzadek
blablablaaaa
Napisane: Cz 09 mar, 2006 18:32Powiem tak.. albo niech Jarek Kaczka i Kazik Marcinkiewicz powiedza:
Marcinkiewicz : http://www.pis.org.pl/wideo-frame.php?f ... S00035.wmv
Kaczka : http://www.pis.org.pl/wideo-frame.php?f ... S00034.wmv
I mowie powaznie.. oni gadaja po 20-30 minut, ale wytrzymałem.. Oni zrobia do ku... nedzy porzadek.. Nikt juz nie bedzie bic nikgo i nigdzie.. I nie wyluzuje dopóki mam gorączke, grype i leze w domu!!
Marcinkiewicz : http://www.pis.org.pl/wideo-frame.php?f ... S00035.wmv
Kaczka : http://www.pis.org.pl/wideo-frame.php?f ... S00034.wmv
I mowie powaznie.. oni gadaja po 20-30 minut, ale wytrzymałem.. Oni zrobia do ku... nedzy porzadek.. Nikt juz nie bedzie bic nikgo i nigdzie.. I nie wyluzuje dopóki mam gorączke, grype i leze w domu!!
Napisane: N 12 mar, 2006 08:37W zatloczonym autobusie stoi lekko zawiany jegomosc, który co pewien czas mówi , "ale gówno", "O @#$%&!".
Pasażerowie zwracaja mu uwagę, ale on nie reaguje, tylko powtarza swoje. W końcu kierowca zatrzymuje autobus, podchodzi do faceta i grozi, ze jesli nie przestanie, to zawiezie go na policję. Na to facet nachyla się, mówi kierowcy kilka słów na ucho.
Kierowca pobladl gwałtownie i mówi:
- O @#$%&! Ja bardzo państwa przepraszam, ale żona tego pana urodzila wczoraj blizniaki i dala im na imię Lech i Jarosław.
- O @#$%&! - zgodnie chórem odpowiedzieli pasazerowie.
Pasażerowie zwracaja mu uwagę, ale on nie reaguje, tylko powtarza swoje. W końcu kierowca zatrzymuje autobus, podchodzi do faceta i grozi, ze jesli nie przestanie, to zawiezie go na policję. Na to facet nachyla się, mówi kierowcy kilka słów na ucho.
Kierowca pobladl gwałtownie i mówi:
- O @#$%&! Ja bardzo państwa przepraszam, ale żona tego pana urodzila wczoraj blizniaki i dala im na imię Lech i Jarosław.
- O @#$%&! - zgodnie chórem odpowiedzieli pasazerowie.