Stringi-lenistwo czy przyzwyczajenie ?
Napisane: Cz 30 lis, 2006 00:23
a mam cie, wiedzialem ze na tem temat kazdy sie skusi-maly i duzy, bialy i czerwony. Temat z pozoru blahy, a jednak...wydawaloby sie, ze to tylka kilka sznurkow i tasiemka, a jednak to cos wiecej...i tak np czy wypada powiedziec w towarzystwie:"Podobaja mi sie twoje stringi" albo "Uwazam, ze strigi to przezytek", albo czy zastanawialiscie sie kiedys, ile sznurka potrzeba na zrobienie stringow dla przecietnej angielki??? Te i podobne tematy nurtuja mnie i nie pozwalaja zasnac. A to na koniec:Pokaz mi swoje stringi, a powiem ci kim jestes"
temat jest absurdalny, a jednak zajrzy tutaj wielu z was, zostawcie slad w postaci swoich refleksji, pokazmy calemu swiatu,ze Polskie stringi sa najlepsze (moze nie najwieksze, bo tutaj prowadza amerykanki i angole), ale napewno najpiekniejsze, nie mowiac o zawartosci, ale to juz temat na forum towarzyskie....
temat jest absurdalny, a jednak zajrzy tutaj wielu z was, zostawcie slad w postaci swoich refleksji, pokazmy calemu swiatu,ze Polskie stringi sa najlepsze (moze nie najwieksze, bo tutaj prowadza amerykanki i angole), ale napewno najpiekniejsze, nie mowiac o zawartosci, ale to juz temat na forum towarzyskie....