Strona 1 z 1

Stringi-lenistwo czy przyzwyczajenie ?

PostNapisane: Cz 30 lis, 2006 00:23
przez dr
a mam cie, wiedzialem ze na tem temat kazdy sie skusi-maly i duzy, bialy i czerwony. Temat z pozoru blahy, a jednak...wydawaloby sie, ze to tylka kilka sznurkow i tasiemka, a jednak to cos wiecej...i tak np czy wypada powiedziec w towarzystwie:"Podobaja mi sie twoje stringi" albo "Uwazam, ze strigi to przezytek", albo czy zastanawialiscie sie kiedys, ile sznurka potrzeba na zrobienie stringow dla przecietnej angielki??? Te i podobne tematy nurtuja mnie i nie pozwalaja zasnac. A to na koniec:Pokaz mi swoje stringi, a powiem ci kim jestes"
temat jest absurdalny, a jednak zajrzy tutaj wielu z was, zostawcie slad w postaci swoich refleksji, pokazmy calemu swiatu,ze Polskie stringi sa najlepsze (moze nie najwieksze, bo tutaj prowadza amerykanki i angole), ale napewno najpiekniejsze, nie mowiac o zawartosci, ale to juz temat na forum towarzyskie.... :mrgreen:

PostNapisane: Cz 30 lis, 2006 13:33
przez Eva
ahahahahah:D .....
ja osobiscie wole damskie boxerki :D ale czasami POLSKIE stringi wloze na tylek ;)
(Temat BomBa):D:D

PostNapisane: Cz 30 lis, 2006 14:26
przez Scofield
osobiscie wole bokserki u kobiet - im wiecej zakryte, tym wieksza ciekawosc, porzadanie itp .... kusi zeby odchylic , sciagnac .. ;)) hyhy

PostNapisane: Cz 30 lis, 2006 14:38
przez Eva
a przy okazji pupa lepiej bedzie wygladac na starosc,(boxerki dzialaja magicznie na podnoszenie posladkoff i nie bedzie nic zwisac ;) ) :oops:

PostNapisane: Cz 30 lis, 2006 20:57
przez Aniolek
Stringi i juz :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Zadne inne na mnie nie wchodza :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Angel

PostNapisane: Cz 30 lis, 2006 21:35
przez dr
ja takze lubie boxerki lub male jamniczki sa sliczne, ale stringi sa bardziej "do dupy" ze sie tak wyraze. a pamietam jeszcze czasy jak polskie chopaki sie rumienily w londynie, bo wszystkie dziewczeta w wieku rebnym (sztucznie wydluzonym na wyspach)nosily stringi a w polszce coz, tylko co ktora zakonnica sie odwazyla, bo pod habitem nie widac :D
Z ekonomicznego pktu widzenie to stringi, szczegolnie na obczyznie, wiadomo pokoiki niewielkie, szafeczki male, czesto z kolezanka napol, to i barchanow nie wcisniesz...
czyli 1:0 dla stringmanov

PostNapisane: Pt 01 gru, 2006 00:58
przez yeri
Swietny temat ::aplauz
Nigdy sie niezastanawialam az tak doglebnie nad bielizna... Ja mam w szafce i stringi i boxerki i w zaleznosci od nastroju, od wierzchniej garderoby i okazji :wink: wybieram jedne lub drugie.

PostNapisane: Pt 01 gru, 2006 15:26
przez Scofield
zorro: ''Stringi roxx. Szczególnie te z ogonkiem...''



ja myslalem, ze to co innego wystawalo :P

PostNapisane: Pt 01 gru, 2006 16:55
przez Aniolek
W ogolnej punktacji - wygralismy ::admin ::admin ::admin :wink: :wink: :wink:

Angel

PostNapisane: Pt 15 gru, 2006 22:14
przez enigma

PostNapisane: Pn 18 gru, 2006 15:02
przez jaco
hehe dobre :)