Strona 1 z 1

chyba dobre..

PostNapisane: Cz 28 gru, 2006 22:16
przez rafal20ncl
Komisja Europejska postanowiła wybudować bramę w trzecie tysiąclecie jako symbol coraz ściślejszych więzi łączących państwa członkowskie. Wyłoniono podkomisję do przeprowadzenia przetargu, która ów przetarg ogłosiła.
Do wykonania bramy zgłosiło się trzech oferentów: Turek, Niemiec i Polak. Pierwszy ofertę przedstawił Turek: brama
solidna, projekt kompletny - wszystko w porządku - koszt: 6000 euro.
Drugi był Niemiec: projekt w zasadzie nie odbiegał od projektu Turka, podobne wykonanie, cena: 10.000 euro.
Komisja pyta: "Czemu aż 10.000?"
Niemiec na to: "Solidny niemiecki projekt, solidne niemieckie materiały i solidne niemieckie wykonanie - a to kosztuje. OK.
Ostatni był Polak - przedstawił projekt bardzo podobny, wręcz identyczny z projektami Turka i Niemca, ale cena wynosiła 56.000 euro.
Tu komisja o mało nie spadła z krzeseł, ale pytają czemu tak astronomicznie wysoka kwota, na co Polak:
- 25.000 euro dla mnie, 25.000 dla Szanownej Komisji za trud włożony w przeprowadzenie przetargu i skuteczne jego rozstrzygnięcie, a 6.000 dla Turka, bo ktoś te pieprzoną bramę musi postawić..