Strona 1 z 1

Forum onet - polacy za granicą to nieudacznicy - odpowiedź

PostNapisane: Cz 22 lut, 2007 11:06
przez lucky
Zastanów się nad tym co piszesz...
Kto dał ci prawo do oceniania ludzi wyjeżdzających za granicę? Kto dał ci prawo do oceniania kogokolwiek? Skąd wiesz ,że to nieudacznicy? Twoje poglądy są przesiąknięte spotami reklamowymi PiS-u, nie rozumiesz jesdnej prostej rzeczy, walka z przeszłością ma się tak do budowania przyszłości jak przeprowadzanie prac archeologicznych na środku sahary do budowy bazy na księżycu. Nie rozumiesz ,że to tylko temat zastępczy dla rządu który nie wywiązuje się ze swoich obietnic. Gdzie tanie państwo? Gdzie mieszkania? Gdzie godziwe życie? Tym co wyjechali znudziło się już czekanie...
Jak myślisz ile emerytury dostanie pracownik labolatorium przy uniwersytecie jagielońskim zarabiający 1200 PLN ?? Jak myślisz ile dostanie za granicą w podobnym labolatorium? Nie myślac nawet o pieniadzach, jakie ma tam szanse rozwoju? Teraz zastanów się, magister wyjeżdza za granicę aby pracować w fabryce jako pakowacz - prestiż pracy zerowy ale może tam godnie żyć wracając po pracy do domu, a u nas jest na odwrót , w pracy jest kimś a wraca do domu z 1000 PLN w kieszeni...
Idąc dalej tym krokiem - ma chore dziecko, za granicą nikt nie słyszał o zbiórkach na leki dla dziecka bo są darmowe do 18-tego roku życia, jak byś się czuł patrząc jak dziecko umiera ci na rękach bo nie stać cię na kosztowne leki?
Teraz usiądź i zastanów się porządnie, co właściwie potrzebne jest naszemu krajowi, pranie starych brudów czy natychmiastowe reformy... Zamiast poprawić możliwości rozwoju twoja wspaniała partia wpadła na pomysł ściągnięcia do polski ukrainców, tylko brawa bić, ciekawe co zrobisz jak na twoje miejsce przyjdzie jeden z nich podobnie wykształcony, z powalającą motywacją emigranta i będzie rad i szczęśliw zarabiając jedną piątą tego co ty...

Uprzedzam twoje pytanie - nie nie byłem współpracownikiem S.B - mam dopiero 28 lat i wyjechałem za granicę , zrobiłem to dla moich dzieci, i nie ważne jak na mnie patrzysz ani jak mnie oceniasz, mogę nawet pracować przy sortowaniu śmieci ale po powrocie do domu wiem ,że stać mnie na danie moim dzieciom wszystkiego, że sam jestem w stanie utrzymać rodzinę, że nigdy nie będę musiał błagać o pomoc takich jak ty...




~"nieudacznik", 22.02.2007 11:58

PostNapisane: Cz 22 lut, 2007 13:08
przez Norek
taka prawda..... :roll:

PostNapisane: Pt 23 lut, 2007 15:50
przez Anik26
Dokładnie!!
"nieudacznik" -ja? Hmmm....ciekawe. A niech piszą co chcą - to prości ludzie, którzy sami nie analizaują, nie mają własnych pogladów, a źródłem ich wiedzy ( o wszystkim) są billboardy i spoty reklamowe.
Kiedyś i ja miałam mieszane uczucia związane z wyjazdem. No bo jak to? - ja pani mgr, z dobrą pracą w Polsce, w dobrej firmie .......mam sprzątać:) I fajnie mieć pracę, która rozwija, która daje Ci spełnienie, tak samo jak fajnie jest raz na rok móc wyjechać na wakacje, od czasu do czasu móc zaszaleć i nie martwić się pieprzonymi rachunkami.

PostNapisane: Pt 23 lut, 2007 20:41
przez ana
zgadzam sie ! stac nas nawet na dobre wakacje ! ::aplauz

PostNapisane: Pt 23 lut, 2007 22:00
przez Misiak_*
zgadzam sie ::aplauz

PostNapisane: So 24 lut, 2007 00:01
przez radek
::wales

PostNapisane: So 24 lut, 2007 00:17
przez Elf
A czy to nie zazdrosc zzera ludzi,ktorzy pod maska sa bardzo wyleknieni.Oni poprostu sie boja wyjechac poza granice Polski i to ich pewien sposob obrony :-(
Kazdego powinno byc stac na to,aby zyc 8)

PostNapisane: So 24 lut, 2007 12:08
przez Anik26
Jeszcze bym zrozumiała gdyby ten ktos przyjechał do Anglii, popracował, pożył i w tedy powiedział, że Polak w Uk to nieudacznik - każdy ma prawo do swojej opini, nawet takiej;) Pan "wszechwiedzący" poprostu musi ponarzekać, pomarudzić, dowartościować się - czyli w sume taki 100% Polak ;))))