Strona 1 z 1

"Druga Ziemia" krąży wokół Gliese 581

PostNapisane: Śr 25 kwi, 2007 19:48
przez ramona
Wczoraj europejscy astronomowie w piśmie "Astronomy and Astrophysics" poinformowali o odkryciu nowej planety poza naszym układem słonecznym, na której być może istnieje życie.

Wybiórcza:
http://www.gazetawyborcza.pl/1,75476,4089773.html

Video i artykuł BBC NEWS:
http://news.bbc.co.uk/1/hi/sci/tech/6589157.stm

Czy wierzycie, że w kosmosie istnieje jakaś forma zycia?

PostNapisane: Śr 25 kwi, 2007 20:18
przez Koza
Rowniez o tym poinformowalo dzis rano tvn 24 :)

PostNapisane: Cz 26 kwi, 2007 09:36
przez ramona
Koza napisał(a):Rowniez o tym poinformowalo dzis rano tvn 24 :)


Jak i wszystkie agencje prasowe na swiecie, a za nimi: prasa, tv, radio i internet. To oczywiste. Napisalam o naukowcach, bo to pierwsze zrodlo informacji.

PostNapisane: Cz 26 kwi, 2007 14:26
przez Trombel
Form inteligentnego zycia w kosmosie prawdopodobnie sa niezliczone ilosci.pytanie wiec czemu nam sie nie ujawniaja???odpowiedz jest pytaniem? Po co? przeciez moga tu byc i prawdopodobnie sa od zawsze,niezauwazalni,i delikatnie wplywac na rozwoj naszej samoswiadomosci.a ze Ziemia lezy w strefie Wolnej Woli,nie robia tego na sile.jakby robili dawno mielibysmy tu Raj,albo proch i pyl.jak na razie mamy jedno i drugie.walka swiatla z ciemnoscia trwa. :horse:

PostNapisane: Cz 26 kwi, 2007 15:38
przez Eva
....dzisiejsza technologia potrafi wiele..ale to co bedzie sie dzialo za jakies pare/nascie lat ....! Wyobrazcie sobie taka wycieczke...na druga planete :mrgreen: heheheh... ::piwo

PostNapisane: Pt 27 kwi, 2007 10:38
przez ramona
Trombel napisał(a):Form inteligentnego zycia w kosmosie prawdopodobnie sa niezliczone ilosci.pytanie wiec czemu nam sie nie ujawniaja???


Moze sie ujawaniaja, tylko my tego nie widzimy.

Mysle o tym przyciaganiu - zna sie ktos na fizyce? - ze skoro jest wieksze, to jesli jakies stworzenia tam zyja, musza byc wystarczajaco muskularne, by przezwyciezyc grawitacje.

Poza tym, zastanawiam sie, czy mozliwy jest wynalazek, ktory pozwolilby czlowiekowi sie w takiej przestrzeni poruszac. Nie chodzi tylko o to, ze z powodu przyciagania, moze pelzac bysmy tylko mogli - tak to sobie wyobrazam... - ale o kwestie wplywu grawitacji na nasz organizm (np, krwioobieg).

Chyba nie bylo by tak latwo - o ile mozna uzyc tego slowa! - jak na ksiezycu :)

PostNapisane: Pt 27 kwi, 2007 18:06
przez Trombel
no wlasnie...czy Natura dziala wszedzie jednakowo?ot zagwozdka filozoficzno-fizyczna

PostNapisane: So 28 kwi, 2007 18:50
przez ramona
Chyba nie wszedzie tak samo jak na Ziemi :-)