Strona 2 z 3

PostNapisane: Pt 26 kwi, 2013 21:04
przez jawik
Pyratic napisał(a):Tak Jawik, masz racje ale nie jestem pierwszym facetem ktory tu sie wypowiada.


No pewnie że nie. Pozdrawiam pozdrawiam :)

PostNapisane: So 27 kwi, 2013 03:23
przez Pyratic
Jawik ciezko rozgrysc ta twoja pokerowa mine... Co masz?

PostNapisane: So 27 kwi, 2013 06:30
przez jawik
Zazwyczaj to ja nic nie mam. Wszystko się tworzy w locie, z natchnienia. Lubię cie Pyratic więc tak jakoś coś napisałem. Ale już się nie wtrącam, bo sam jestem szczęśliwym tatusiem :cheer:

aha, ochrzciliśmy dziecko, nie wiem czy dobrze zrobiliśmy ... :P

PostNapisane: So 27 kwi, 2013 15:31
przez Pyratic
Zaloz odzielny topic i pogadamy, a tak to zbaczasz religijnie z tematu :cool:

Nie chcial bym offtopowac Starym Ludziom, wiec jezeli zalozysz nowy watek to pogadamy.

Gratuluje Jawik ::wales

aborcja

PostNapisane: Śr 29 maja, 2013 11:42
przez jet
Wow, szczerze powiedziwaszy jestem pozytywnie zaskoczony tak mala iloscia postow typu "aborcja to smierc a kazdy kto jej dokonuje jest glupi!". Wyglada na to, ze Polacy na Wyspach sa bardziej liberalni niz nasi rodacy w Ojczyznie. Ostatnie badania dowiodly, ze dziecko w zasadzie do momentu narodzin zyje w znieczuleniu bedac w brzuchu matki, tak wiec nie rozpatrywalbym aborcji jako smierci w sposob fizyczny. Jak dla mnie jest to strata w sensie psychicznym - to moglo byc moje dziecko, moglo byc wspanialem, moglem(am) je bardzo kochac. Jednak aborcja jednego zarodka prowadzi do powstania innego, ktore moze byc nie zaistnialo bez usuniecia poprzedniej ciazy. Jest to wiec swego rodzaju wymiana, a wedlug mnie o tym powinni decydowac rodzice (moze troszke bardziej matka, bo to ona nosi plod). Jedyne co mnie wqrza to komentarze ludzi, ktorzy chcieliby zmusic zgwalcona kobiete do donoszenia ciazy. Ja wyobrazam sobie to tak:
Idzie para ulica, trzymaja sie za rece, spotykaja znajomych, ktorzy dostrzegaja ze kobieta jest w ciazy.
- hej, o gratulacje, bedziecie mieli dzidziusia!
na to oni - nie, to tylko z gwaltu, planowalismy dziecko, ale zostalam zgwalcona, wiec teraz musze donosic, dziecko oddamy do adopcji zaraz po tym jak sie urodzi.
- no tylko, zeby Cie nie zgwalcili znowu po tej ciazy, bo w koncu nie uda Wam sie miec wlasnego dziecka...

Dla mnie ta sytuacja jest az tak absurdalna, ze chyba bym rozszarpal takiego polityka zmuszajacego moja dziewczyne do donoszenia ciazy z gwaltu w hipotetycznej sytuacji. Przytulac sie do niej przez 9 miesiecy, majac swiadomosc, ze nosi w sobie pamiatke bo czyms tak starsznym, czyms czego tak bardzo oboje nienawidzimy! Jak dla mnie to tragiczna perspektywa, nie wiem co by sie dzialo w naszych glowach...

Re: Pytanie do kobiet

PostNapisane: Cz 26 mar, 2015 21:09
przez nastka
Jestem calkowicie przeciwna aborcji (oprocz trzech przypadkow, ktore dopuszcza polskie prawo, bo to juz kwestia indywidualna i zadna z nas nie wie, jak zachowalaby sie w takiej sytuacji)

Re: Pytanie do kobiet

PostNapisane: Pt 27 mar, 2015 20:51
przez Agata1992
Mam 22 lata i DZIŚ twierdzę, że w życiu bym tego nie zrobiła.Zaszłam w ciążę w wieku 18 lat i pani ginekolog zapytała mnie wprost "co z tym robimy?" Oczywiście powiedziałam jej, że to nie jest "to" tylko moje dziecko i dziś jestem szczęśliwą mamą. Ale nie oceniam tych, którzy to zrobili. Współczuje im z całego serca. Nie chcę nawet sobie wyobrażać co czuje taka kobieta. I ludzie uwierzcie to ona jest najbardziej poszkodowana i będzie przeżywała katusze każdego dnia, a nie niczego nieświadomy płód ( nie odbierzcie zle tego co napisałam bo kocham wszystkie dzieci świata). Każdą kobietą, która dokonała aborcji coś kierowało i widocznie musiała to zrobić. Łatwo jest oceniać, kiedy sami nie znajdujemy się w takiej sytuacji. Sama nie wiem jak postąpiłabym w wypadku gwałtu, byłabym wtedy inaczej myślącym człowiekiem. Strasznie łatwo jest głośno krzyczeć NIE ABORCJI, ale myślę, że jest ona niestety potrzebna w wyjątkowych sytuacjach. Spróbujmy mniej oceniać i wykazywać się większą empatią . To tylko moje zdanie. Smutny temat.

Re: Pytanie do kobiet

PostNapisane: Pn 25 maja, 2015 10:24
przez SaundraXyz666
Każda kobieta powinna mieć wybór. Ale... no własnie. Tylko do pewnego momentu. Aborcja max do 10 tygodnia, potem mnie by sumienie nie pozwoliło. Niestety, ale żadna metoda nie daje 100% pewności, a niechciane dziecko kończy martwe w krzakach lub domu dziecka:/

Mój blog to kopalnia wiedzy na wiele tematów - http://ubezpieczsie.hatenablog.com/. Sprawdź go.

Re: Pytanie do kobiet

PostNapisane: Wt 23 cze, 2015 07:17
przez Badzioch
Wypowiedzi w stylu, że kobieta powinna się zabezpieczać, jak nie chce być w ciąży wywołują u mnie agresję. Kurde człowieku - która metoda antykoncepcji daje 100% zabezpieczenia? No która? Bo stosuję antykoncepcję od 17 lat i jeszcze takiej nie znalazłam!

Re: Pytanie do kobiet

PostNapisane: Wt 30 cze, 2015 09:55
przez Aguleńka
Dokładnie. Która antykoncepcja daje 100% pewność? Chyba tylko wstrzemięźliwość... Ja nie wiem co bym zrobiła, ale obecnie myśl o kolejnym dziecku mnie przeraża. Mam już dwoje, chodzą do szkoły, kolejne dziecko to zaczynanie znów od początku. Zabezpieczam się wiadomo.

Re: Pytanie do kobiet

PostNapisane: Wt 30 cze, 2015 18:24
przez Halinka42
Witajcie. Ja jestem przeciwnikiem aborcji. Zmieniłam zdanie dość niedawno, głownie pod wpływem przyjaciółki mojej która aborcji dokonała. Powtarzała, że ma już dzieci, więcej nie chce, stara jest itp. Usunęła. A teraz bardzo żałuje i niestety wpadła w depresję.

Re: Pytanie do kobiet

PostNapisane: Cz 02 lip, 2015 18:26
przez Skarbulek
Witajcie mimo , że jestem wierząca nie mam nic przeciwko aborcji ale oczywiście legalnej. Dal mnie to normalne zjawisko jeśli kobieta zostanie zgwałcona bądź dziecko jest chore. Natomiast jeśli chodzi o to, że ktoś po prostu nie chce mieć dziecka to niech je odda do adopcji, a nie wykonuje aborcji.

Re: Pytanie do kobiet

PostNapisane: Pt 03 lip, 2015 12:15
przez pieniążek
Ja uważam, że jak nie ma wskazań do aborcji (czyli gwałt, choroby genetyczne itp.) to nie powinno się ich wykonywać przez kaprysy kobiety. Ale nie mi to oceniać, każdy ma inną sytuację i decyduje się na to z różnych powodów. Warto jednak myśleć o zabezpieczeniu wcześniej, niż doprowadzać do takich sytuacji.

Re: Pytanie do kobiet

PostNapisane: Pn 06 lip, 2015 18:37
przez Halinka42
Witajcie , jestem jedną z tych, które sa za aborcją. Niestety uważam, ze jest coraz więcej takich sytuacji, w których niestety jest ona konieczna. Dodam, że jestem wierząca:)

Re: Pytanie do kobiet

PostNapisane: Wt 07 lip, 2015 10:43
przez hrycajew
Kobietą co prawda nie jestem, ale uważam, że każdy facet powinien przekonywać kobietę do zmiany decyzji nawet jeśli ona nie chce dziecka. Najgorsze jest to, że większość "tatusiów" się nie poczuwa do odpowiedzialności i brak ich wsparcia prowadzi właśnie do takich decyzji.