Pani Alicja....
Napisane: Śr 15 sie, 2007 11:20
Tekst z 12/08 z tutejszej prasy(luzne tlumaczenie).
Kiedy 48 letnia Alicja Ziemowit(Lodz) wrocila z urlopu zastala na tylach domu wybudowana droge z wysepka,oddzielajaca jej dom od ogrodu.
Kiedy zlozyla skarge do wladz mista,ze bez jej zgody oraz naleznej rekompensaty,wybudowano na jej posiadlosci droge;zdumiony rzecznik prasowy wladz miasta stwierdzil:Nie wiem dlaczego ta pani sie skarzy.To nie jest ruchliwa droga i ona ma ciagle latwy dostep do ogrodu.Jest takze ciagle wlascicielka gruntu przez ktory przebiega tylko droga.
Kiedy 48 letnia Alicja Ziemowit(Lodz) wrocila z urlopu zastala na tylach domu wybudowana droge z wysepka,oddzielajaca jej dom od ogrodu.
Kiedy zlozyla skarge do wladz mista,ze bez jej zgody oraz naleznej rekompensaty,wybudowano na jej posiadlosci droge;zdumiony rzecznik prasowy wladz miasta stwierdzil:Nie wiem dlaczego ta pani sie skarzy.To nie jest ruchliwa droga i ona ma ciagle latwy dostep do ogrodu.Jest takze ciagle wlascicielka gruntu przez ktory przebiega tylko droga.