Strona 2 z 3

PostNapisane: Pn 21 kwi, 2014 20:28
przez sandra 25
Wiecie co drodzy życzliwi pytalam o porady na konkretny temat a nie moraly co do mnie powtórzę się jak powyżej jak nie macie coś mądrego do powiedzenia to poprostu się nie odzywajcie w życiu wam się przyda taka rada a proffoto tym postem akurat mnie nie urazil ale jak tu wtracacie swoje nie potrzebne trzy grosze to zapewne inne posty obserwujecie i widać teksty i jad proffoto
Dzięki za info tym którzy rzeczywiście pomogli w was jednak wiara ze nie wszyscy są tzw POLUSAMI

...

PostNapisane: Pn 21 kwi, 2014 20:50
przez budda
Jest prawie połowa 2014, a dokument stracił ważność w 2013. Jak to mówią za gapowe się płaci :)

PostNapisane: Pn 21 kwi, 2014 21:28
przez Lucy
Kazdy moze popelnic blad. Ja zawsze podczas rezerwacji sprawdzam wszystkie informacje po kilka-kilkanascie razy, a w zeszlym roku i tak zdarzylo mi sie zrobic literowke w imieniu mojego syna i wylapalam to dopiero po kilkunastu dniach sprawdzajac cos ponownie w rezerwacji.

PostNapisane: Wt 22 kwi, 2014 07:31
przez krzysiekcypr
sandra 25 napisał(a):Wiecie co drodzy życzliwi pytalam o porady na konkretny temat a nie moraly co do mnie powtórzę się jak powyżej jak nie macie coś mądrego do powiedzenia to poprostu się nie odzywajcie w życiu wam się przyda taka rada a proffoto tym postem akurat mnie nie urazil ale jak tu wtracacie swoje nie potrzebne trzy grosze to zapewne inne posty obserwujecie i widać teksty i jad proffoto
Dzięki za info tym którzy rzeczywiście pomogli w was jednak wiara ze nie wszyscy są tzw POLUSAMI

Brawo

PostNapisane: Wt 22 kwi, 2014 07:40
przez sandra 25
TU NIE BYLO ZADNEGO PRZEOCZENIA ZE DOWOD SIE SKONCZYL bo wiedzialam o tym w dniu jego KONCZENIE SIE i jak kazdy powienien wiedziec nawet na niewaznym dowodzie czy paszporcie mozesz wrocic do swojego kraju i odnosza sie do tego specjalne not. prawne wiec tym sie sugerowalam. Osoba moze wrocic do swojego kraju nie wazne jakim srodkiem lokomocji wiec nic nie stalo mi na przeszkodzie by wykupic bilet dziecku nie sprawdzilam jedynie tego iz Ryanair ma oddzielne wewnetrze prawo i regulamin odnoszacy sie do tego. OT CALE MOJE PRZEOCZENIE
Teraz pytanie lepiej wam teraz jak sobie poszczekaliscie i pokpiliscie z mojego problemu??????????

PostNapisane: Wt 22 kwi, 2014 15:54
przez Patriszka
Pojechać do konsulatu w Edynburgu (zapisać sie na wizyte lub pojechać i przesiedzieć cały dzień) załatwic dziecku zjazdówke i w Polandowie wyrobić nowy dowód lub wyrobić paszport tymczasowy z tym, że wtedy od razu kasuje za paszport 10-letni co daje koszt ok 130 funtów. Wiem z "doświadczenia", że są takie opcje- narzeczony zgubił dowód na tydzień przed odlotem a dowodu nie miał. Mam nadzieję, że pomocne info.

PostNapisane: Wt 22 kwi, 2014 15:55
przez Patriszka
*paszportu nie miał, ale już ma:P

PostNapisane: Wt 22 kwi, 2014 16:48
przez stader
na nieważnym dowodzie też możesz wracać do kraju, tylko odprawa na lotnisku. Pytałam 3 dni temu na lotnisku w Polsce bo będę miała taką sytuację w sierpniu i poinformowano mnie, że mogę do Polski wracać na nieważnym paszporcie i dowodzie osobistym.

PostNapisane: Wt 22 kwi, 2014 18:07
przez marahajji
powiem tak latalem jak pewnie i wy duzo razy i jesli masz odprawe przez internet to wpisz 2014 a nikt nie sprawdza ( oprocz podczas wejscia do samolotu) dowodu czy paszportu. W polsce powinni Cię wpuscic. Jedyny problem gdy nadajesz bagaz to wtedy pani na odprawie moze zobaczycz i sie przyczepic. Jak masz jakies obawy i nie chcesz ryzykowac lotem, na 100% bez problemu mozesz opuscic kraj samochodem

PostNapisane: Wt 22 kwi, 2014 18:19
przez Lucy
Wszyscy pisza o sytuacjach dotyczacych osob doroslych z niewaznym dokumentem, ale nikt nie bierze pod uwage, ze dziecko z niewaznym dokumentem moze byc traktowane inaczej, bo niewazny dokument = niewazna zgoda rodzicow na podrozowanie dziecka. Poza tym jak pisala Sandra - linie lotnicze, w ktorych ma wykupiony bilet nie akceptuja przelotu na niewaznym dokumencie.
Nie bylo by pytania i calej sprawy, gdyby Sandra leciala z dzieckiem liniami lotniczymi nalezacymi do polskiego przewoznika.

PostNapisane: Wt 22 kwi, 2014 19:14
przez Max24
Niestety, jedynym polskim przewoznikiem jest nieszczesny LOT, ktory zyczy sobie 3-4 razy wiecej za przelot do Polski i to czesto z przesiadka w Warszawie.

PostNapisane: Wt 22 kwi, 2014 19:20
przez Lucy
Max24 napisał(a):Niestety, jedynym polskim przewoznikiem jest nieszczesny LOT, ktory zyczy sobie 3-4 razy wiecej za przelot do Polski i to czesto z przesiadka w Warszawie.


Wizzairem tez chyba mozna, ale w sumie to nie jest polski przewoznik - moj blad :)

PostNapisane: Wt 22 kwi, 2014 19:44
przez sandra 25
Juz wszystko wiem. I dziele şie informacjami dla zainteresowşnych tematem. Rozmawialam dzis z wizzairem I przymykaja oko na przedawnione dokumenty ale do kilku tygodni wiec wizzairem nie polecimy rozmawialam takze z ryanairem I nie ma nawet opcji aby wejsc na poklad chyba ze ma sie tzw emergency passport jak ktos wyzej napisal zjazdowy paszport czyli wystawiony przez polskiego konsula tylko na kilka dni wiec czeka mnie w czwartek podroz do Edynburga po taki wlasnie dokument cena 40 f pkus oplata za ekspres 20.
Jestem zla I wsciekla na nasze polskie ustawy ktore tak naprawde nie obowiazuja mam na mysli ustawe ze kazdy Polak moze wrocic do polski na niewazny dokument czego dowodem jest napis nawet w paszportach ustawa ta nie obowiazuje w zyciu. Pani z konsulatu powiedziala mi ze na przeterminowanym dokumencie nawet autem czy autobusem nie przekroczymy granicy. Nie wiem juz komu ufac I wierzyc.
Ktos tam wyzej napisal ze wystarczy na odprawie online kliknac date ze dowod jest wazny otorz to blad w czasie sprawdzania dowodu na lotnisku klamstwo wyjdzie na jaw.

PostNapisane: Wt 22 kwi, 2014 21:10
przez marahajji
wiem ze to kombinowanie itd, ale moze zglosic kradziez lub zaginiecie i wtedy dostaniesz cos z policji i pewnie bedziesz mogla wyjechac ( tzn dziecko)

niewazny dowod

PostNapisane: Wt 22 kwi, 2014 22:53
przez rolo123
hej, ja mam doswiadczenie takie, ze tez mi sie skonczyl dowod i mialem pilny lot do PL... odprawe zrobilem wpisujac date waznosci rok pozniej... do odprawy podszedlem na luzaka liczac, ze celnik sie nie skapnie i udal mi sie... cos probowalem pania zagadac bo ona mi tam po polsku probowala cos mowic to ja pochwalilem za proby i tak jakos sie nie zorientowala, ale nie wiem czy to cos dalo czy ona tak poprostu szybko leci wzrokiem i nie zauwazyla. drugi raz to patrzyli w dowod przy wejsciu do samolotu ale tez tak szybko i chyba tylko imie i nazwizko sprawdzaja czy sie zgadza z karta pokladowa...i tak polecialem... w Polsce dopiero celnik zobaczyl ale to juz bylo za pozno.. chyba nie ma sensu cofac za takie cos... jak celnik w Uk zobaczy to moze nie pozwolic na lot chociaz niby mamy prawo wrocic do kraju nawet na niewaznym dokumencie... zalezy od lini lotniczych i celnika duzo... zycze powodzonka...

lecialem wizzarem