Forum Newcastle, Newcastle, polacy Newcastle, Sunderland, Darlington, Middlesbrough, Consett, Gateshead

Czolem Dziewczyny i Chlopaki!

Pomyslelismy, ze pogoda juz jak najbardziej sprzyja, takze mozna sprobowac umowic sie na estadio del WIDOCZEK.

Chyba wiekszosci pasowala sobota, ale dla pewnosci wpiszcie kiedy wam pasuje!
W razie jakby pogoda nie dopisala to booknalem sale na sobote 13 30 w leisure centre.

Uka:
piatek, sobota
Ole!

piatek i sobota- tylko ze mam na 17 do pracy wiec o 15 musialbym sie zmyc

widze, ze coraz ciezej idzie wam wpisywania.
spoko, ja bede zakladal watki i sam sobie na nie odpowiadal ,
no i oczywiscie wpisywal chetnyhch :p

chyba beda

Bogdan, Marcin, Marek, Miro, Rafal, Andrzej, Brachol, Dawid, Edvin z kumplem, i ja.

Nie wiem, co myslicie, czy gramy w srodku, czy na zewnatrz?
hale musze odowlac na 24h przed, czyli do jutra do 13 30!
pozdro

no to mamy :

1. uka
2. fanmarka
3. ucho81

ps. prosimy o wpisy innych wspanialych kopaczy jak najszybciej

co do gry to moze jeszcze na te chwile sala najlepiej 1,5h ,ale jak pogoda bedzie dalej jak w ostatnie dni to jak najbardziej widoczek wiec troszke ciezka decyzja dzis uka :(

1. uka
2. fanmarka
3. ucho81
4. Xm-S

ps .w sobote ma nie byc zbyt pieknie wiec chyba hala pozostaje

Witam ja jutro sie dowiem Czy moge zagrac. Jesli tak to hala

5. Marcin

6.Brachol-hala

7. Edvin - hala
8. Edvin`s friend - hala
9. Miro
10. Rafal

Prognoza pogody nie powala, takze zgodnie z wola wiekszosci zostaje hala.

Sobota 13 30-15 00, Gateshead Leisure Centre

Tak pod wzgledem skladow to,
Kolega Edvina, wedlug Edvina gra na podobnym poziomie co... Edvin !!!

Mysle, zeby zagrac w tych samych skladach, co ostanio na leisure centre,-niby byly wyrownane.
Odpadaja nam blizniacy Jastrzab i Marek, ale pojawiaja sie Edvin i EdvinII.

Proponuje:

Czerwono-biali:

Marcin
Miro
Dawid
Brachol
EdvinII

Bialo-czarni:

Bogdan
Andrzej
Rafal
Uka
Edvin

no i super ps. rewanz za ostatnia porazke moze nam wyjdzie pozdro do jutro

niestety nie moge jutro przyjsc , musze przejac porannego shifta... przepraszam bardzo... zaplace za miejsce i mam nadieje ze znajdiecie kogos do skladu

...a jednak zycie zweryfikowalo stara prawde, ze "Nie ma widoczku bez Mareczka",
Pan Marek wiec bedzie, udalo musi zalatwic z szefem, zeby wczesnie skonczyc i zawita do nas najwyzej klika minut spozniony, takze brawa dla Mistrzunia

PS. Szkoda, ze ofiara zycia musial pasc Dawid, no ale zawsze komus przypadnie ta rola GLORIA VICTIS!!!

fajny meczyk panopki. ogien do samego konca. 'nowy' pokazal pazura i nie dosc ze strzelil kilka bramek to slowa nie przy delikatnych lokciach i innych kopniakach

niestety stara pilkarska prawda mowi ze druzyne buduje sie od obrony.
w mojej ekipie parcie do przodu bylo tak silne jak mlodocianych VIPow na szklo, ale jedna bramka to nie koniec swiata i mielismy przewage w ataku hehe.

po drobnych korektach jeszcze odszczekamy sie przesladowca