Strona 1 z 4

Falszywe dane w ubezpieczalni

PostNapisane: Cz 10 wrz, 2009 14:59
przez patrycjakaska
Przyjechalam do UK rok temu. Po dwoch miesiacach kupilismy z moim partnerem samochod. Oboje nie mamy prawa jazdy. Aby poruszac sie po drogach, wiadomo, potrzebny tax, a do taxu ubezpieczenie. Podalismy falszywe dane w Churchilu. Wszystko zalatwione przez internet. Zaznaczam, ze aby zrobic prawko w UK musisz legalnie przebywac tu ok pol roku. Musielismy wozic syna do szkoly, partner musial dojezdzac do pracy. Dlatego zdecydowalismy sie na ten krok. Pech chcial ( czy jakkolwiek by to nazwac ), W styczniu mialam stluczke. Przyjechal policjant, sprawdzil ubezpieczenie przez komputer i puscil mnie do domu. Reszte dokumentow mialam dowiezc, czego nie zrobilam. Na terenie UK nie trzeba wozic przy sobie prawka. Poza tym wszystko mu sie zgadzalo. Przez pol roku nic sie nie dzialo. Az do czerwca. Dostalam pare listow, na ktore nie reagowalam. Miesiac temu policjant odwiedzil mnie w domu. Przyznalam sie do nieposiadania prawa jazdy. Powiedzial, ze mam sie nie martwic i ze skieruje sprawe do sadu. Z sadu na razie nic nie otrzymalam. Czekam. Ale tu pojawil sie wiekszy problem. Ubezpieczalnia nie pokryla kosztow naprawy samochodu kobiecie, z ktora mialam stluczke. Babka wytoczyla mi proces i musze zaplacic. Wiem oczywiscie, ze musze i liczylam sie z tym od poczatku. Z tego co wiem ubezpieczalnia nadal nic nie wie o tym, ze podalam falszywe dane. Dalej sciagaja miesiecznie kase. Byc moze nie dojda do tego wogole. Jesli sie dowiedza jakie konsekwencje mi groza? Co mam zrobic? Przyznac sie w ubezpieczalni? Moze ktos sie orientuje.

PostNapisane: Cz 10 wrz, 2009 16:55
przez Vodun
A można wiedzieć, dlaczego ubezpieczalnia nie wypłaciła odszkodowania? Jaka była przyczyna odmownej decyzji? Może już wiedzą, gdyż twoje ubezpieczenie jest nieważne. ( brak prawa jazdy) Sąd na pewno doda to do oskarżenia, że spowodowałaś wypadek, bez prawa jazdy i ważnego ubezpieczenia. Obawiam się, żę kara może być wysoka oraz brak możliwości wyrobienia PJ przez najbliższy okres. Pamietaj, że nawet jak ubezpieczalnia wypłaci odszkodowanie, to później zarząda zwrotu wypłaconego odszkodowania. Proponuje anulować ubezpieczenie i nie płacić, gdyż i tak nie możecie juz jeździć autem, chyba, że dalej ryzykujecie. Pamietajcie, że narazacie się oraz osoby z otoczenia na niebezpieceństwo. Pamietajcie, że macie dzieci/ko.

PostNapisane: Cz 10 wrz, 2009 16:58
przez Scofield
ubezpieczalnia ne pokryla kosztow naprawy z tego wlasnie powodu, ze nie masz prawka - bo oni na bank sprawdzili na policji z danymi ktore podalas im. zawsze przed wyplata odszkodowania tak robia - jesli znajda jakies nieprawidlowosci to migaja sie od wyplaty pieniedzy.
Mi sie wydaje, ze nic gorszego juz nie spotka Ciebie - i tak musisz zaplacic za naprawe auta tej kobiety plus bedziesz miala sprawe za jazde bez prawa jazdy - nie jest to az tak bardzo karane, miedzy innymi ban na rrobienie prawka.

PostNapisane: Pt 11 wrz, 2009 07:58
przez Gotwin
W zależność od tego jak poważny był wypadek- może nie skończyć się na samej naprawie samochodu. Poszkodowany może stwierdzić że ma kłopoty zdrowotne po uderzeniu - ból karku, pleców itp. jak byli pasażerowie to też mogą na to nażekać a to wiąże się z dodatkowymi kosztami. Większość z obywateli obecnych w tym kraju ma problemy zdrowotne po wypadku ;) .
Mi też gościu wjechał "w tyłek". Koszta naprawy samochodu wycenili mi na £2700 - mnie naprawa wyniesie £200, klapa, zderzak ze szrotu i jak nówka :) - mocowania i wzmocnienie zderzaka nie są uszkodzone.
No i do tego dochodzi kwestia zdrowotna to pomiędzy 1000 a 3000 w zależności od szkód poniesionych - ja dostanę 1500 + 150 na fizjoterapię (przeszedłem 2 sesje). Jeśli by pomyśleć, że miał by to pokryć z własnej kieszeni byłoby ok 4350 - Ja jechałem sam gożej by było dla sprawcy gdyby w samochodzie było więcej pasarzerów. Pewnie dojdą jeszcze koszta sądowe. Powodzenia. Tak z innej beczki ja bym nie woził mojego dziecka bez prawka, uważam to za bardzo nieodpowiedzialne, ale to moja prywatne odczucie.

PostNapisane: Pt 11 wrz, 2009 08:41
przez Gryzipiórek
Do użytkownika: patrycjakaska

Jestem zbulwersowana twoim postępowaniem. NIKT i NIC nie usprawiedliwia jazdy po drogach publicznych bez uprawnień!
Jak można tak narażać życie i zdrowie swoje i swojego dziecka???
Czy jesteś świadoma tego, że możesz dostać karę pozbawienia wolności?
I co wtedy? Dziecko trafi do rodziny zastępczej?
Jak można swoją przyszłość w nowym kraju budować na kłamstwie i oszukiwaniu (firm ubezpieczeniowych i policji)???
Jak można narażać na szwank opinię o Polakach, na którą tak ciężko wszyscy pracujemy?

Mam nadzieję, że brytyjskie brukowce nie dowiedzą się o tej sprawie i nie obsmarują nas znowu.

Nie mam zamiaru cię pocieszać ani zapewniać, że wszystko będzie dobrze.
Wręcz przeciwnie. Uważam, że zasługujesz na surową karę. Może to cię czegoś nauczy.

Zwracając się do ciebie celowo nie piszę zaimków typu: ciebie, cię, tobie itp. z wielkiej litery, bo nie mam do ciebie żadnego szacunku. Nie zasługujesz na to, żeby cię szanować.

Cała historia jest dla mnie tak nieprawdopodobna, że aż zastanawiam się, czy to nie jest jakaś prowokacja.

Jestem zbulwersowana jak nigdy! :zly:

PostNapisane: Pt 11 wrz, 2009 09:03
przez 15155841993
Grizipiorek- nieźle pojechałaś autorce ale też się zgadzam znam gościa który po UK już kilka lat jeździ bez prawka i cały czas mu sie udaje ale jak wszyscy wiemy wszystko sie kiedyś kończy nawet fart

według mnie jeśli autorka by dostala jakąś kare wiezienia to w zawiasach + koszty za naprawe auta poszkodowanego w wypadku+ koszty sądowe

PostNapisane: Pt 11 wrz, 2009 10:26
przez izuncia
Gryzipiórek napisał(a):Do użytkownika: patrycjakaska

Jestem zbulwersowana twoim postępowaniem. NIKT i NIC nie usprawiedliwia jazdy po drogach publicznych bez uprawnień!
Jak można tak narażać życie i zdrowie swoje i swojego dziecka???
Czy jesteś świadoma tego, że możesz dostać karę pozbawienia wolności?
I co wtedy? Dziecko trafi do rodziny zastępczej?
Jak można swoją przyszłość w nowym kraju budować na kłamstwie i oszukiwaniu (firm ubezpieczeniowych i policji)???
Jak można narażać na szwank opinię o Polakach, na którą tak ciężko wszyscy pracujemy?

Mam nadzieję, że brytyjskie brukowce nie dowiedzą się o tej sprawie i nie obsmarują nas znowu.

Nie mam zamiaru cię pocieszać ani zapewniać, że wszystko będzie dobrze.
Wręcz przeciwnie. Uważam, że zasługujesz na surową karę. Może to cię czegoś nauczy.

Zwracając się do ciebie celowo nie piszę zaimków typu: ciebie, cię, tobie itp. z wielkiej litery, bo nie mam do ciebie żadnego szacunku. Nie zasługujesz na to, żeby cię szanować.

Cała historia jest dla mnie tak nieprawdopodobna, że aż zastanawiam się, czy to nie jest jakaś prowokacja.

Jestem zbulwersowana jak nigdy! :zly:


Zgadzam się z gryzipiórkiem,sprawa jest bulwersująca a mało tego mi byłoby wstyd takie cos opisać tutaj na forum.Ta pani równie dobrze mogła mieć stłuczkę z Polakami,bo przecięż my też jeździmy po tych drogach.Tłumaczenie,że dziecko musiała woziź jest żenujące.Cud że nikomu nic się nie stało,pani najwidoczniej zabrakło wyobraźni.Ja będąc na miejscu poszkodowanej nie popuściłabym tak łatwo,chodzi tylko o nasze bezpieczeństwo.A najbardziej chodzi o dziecko,jemu trzeba zapewnić bezpieczeństwo tutaj niestety mama chyba wogóle nie myślała o swojej brzdącu.Cóż miejmy nadzieję ,że kara ,którą sąd nałoży coś tą panią nauczy. :gaah:

PostNapisane: Pt 11 wrz, 2009 11:22
przez patrycjakaska
Wydaje mi sie, ze ubezpieczalnia nie wie o niczym. Nadal pobieraja co miesiac kaske. Poza tym Churchil ( moja ubezpieczalnia) zlecil moja sprawe firmie Cogent Solicitors, ktora ma mnie reprezentowac i dbac o moje interesy. Otrzymalam od nich pismo, w ktorym informuja, ze w razie problemow mam wszystkich kierowac do nich i oni sie tym zajma. A policja to druga sprawa. Mysla, ze jezdzilam bez ubezpieczenia i prawka. Nie maja pojecia o falszerstwie, ktorego sie dopuscilam. Takze sprawa jest jakby dwutorowa. Ciekawa jestem czy gdzies sie te dwa tory spotkaja. Dzieki wszystkim za komentarze

PostNapisane: Pt 11 wrz, 2009 11:50
przez 15155841993
ło boze jak churchill to byc pewna ze bedziesz placila z wlasnej kieszeni :)) miałem sytuacje ze z mojej winy byla kolizja mam prawko ubezpieczenie itp itd a tu churchill liscik napisał ze ja musze placic ;] churchill NEVER :D
oczywiscie ktoś może miec inne zdanie o churchill ja natomiast mam takie ;)

PostNapisane: Pt 11 wrz, 2009 13:17
przez mmk
Tez sie zgadzam z Gryzipiorkiem,a argument ze trzeba bylo kupic auto bo ma sie dziecko i do pracy dojezdzac partner musial jest poprostu zalosny,gdyz inni maja np dwojke dzieci,tez do pracy dojezdzac musza i na brak auta nie narzekaja.Nie masz prawa jazdy to nie masz prawa posiadac auta(no chyba ze w garazu zeby go tylko zapelnic,ale na pewno nie jezdzic!!!)a do tego ta bezmyslnosc ze jak np ktos dobrze czuje sie za kierownica to na pewno nic sie zlego nie stanie...
Jak to mowia"klamstwo ma krotkie nogi"

PostNapisane: Pt 11 wrz, 2009 13:33
przez Astramk42005
a ja sie przyznam :D jeździłem bez prawka :D ale jak nie mialem 18 lat i prawka to po parkingu tylko na ulice sie balem wyjeżdzać żeby komuś krzywdy nie zrobic
jak sie nie ma prawka to lepiej iść na autobus lub taxi niż ryzykować

i mimo że sie jeździ nielegalnie czyli bez prawka ale powolutku ostroznie to może np jakiś pijak pojechać i on wdupi

ja osobiście wolałbym na ulicy spotkać w aucie osobe bez prawka co ma pojecie o jezdzie
niz Pijaka za kierownicą

PostNapisane: Pt 11 wrz, 2009 14:16
przez Gotwin
... życzę powodzenia - lada moment prawnik będzie potrzebował kopię prawa jazdy (mnie o to pytali) a jeśli to wyjdzie to dojdą ci dodatkowe koszta za prawnika pewnie minimum ok 500 :mrgreen:

PostNapisane: Pt 11 wrz, 2009 15:54
przez patrycjakaska
Mnie juz zasadzono kwote niecalych 1000 funtow, ktore mam zaplacic. Zamierzam oczywiscie to zrobic. Prawnika juz nie bedzie, bo niby po co teraz?! Pytalam o Wasze zdanie czy to wyjdzie w przyszlosci, przy okazji sprawy o nieposiadanie prawka

PostNapisane: Pt 11 wrz, 2009 15:59
przez patrycjakaska
Zastanawiam sie czy te sprawy sie zejda w koncu, skoro nie do tej pory

PostNapisane: Pt 11 wrz, 2009 17:33
przez Vodun
ty chyba nie rozumiesz. W sadzie dodadza Ci jazde bez prawka i waznego ubezpieczenia, bo jest nie wazne. Nie wiem po co dalej go placisz?