Strona 2 z 2

PostNapisane: N 27 sty, 2008 12:48
przez zaplutek
dzieki za pomoc ale jest gdzies mozliwosc zeby wlascicielem niebyl glowny keirowca bo neimoge czegos takiego znalesc ...

PostNapisane: N 27 sty, 2008 14:32
przez matthew
Przy wyborze ubezpieczenia 'przeczytaj' uważnie zasady. 90% ubezpieczalni zakłada że jesteś UK resident (tzn. masz status rezydenta), jeżeli nie masz przy wypadku (czyt. sprawie sądowej), będziesz mieć duży problem.

Click terms & conditions, słowniczek i czytać :)

PostNapisane: N 27 sty, 2008 20:12
przez zaplutek
Dzieki wszedzie aby osuzkac wrr

A wracajac do tematu wyczytalem ze mozna odliczyc samochod sobie w rozliczeniu podatkowym o co chodzi ??

PostNapisane: Wt 29 sty, 2008 23:28
przez lucky
10 przykazań młodocianego kierowcy w U.K - czyli jak kombinować przed 26 rokiem życia
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
1. Jako pierszego kierowce wpisujesz wyemaginowanego przyjaciela z dzieciństwa a siebie jako drugiego.

2. Im wyemaginowany starszy tym lepiej ;).

3. Wyemaginowany kumpel nie musi być właścicielem auta (co logiczne skoro jest wyemaginowany)

4. Przy pytaniu kim jest dla ciebie ów przyjaciel pisz -inne- (możesz napisać -partner- nikt nie odważy zapytać o nic więcej z obawy przed posądzeniem od dyskryminację)

5. Przyjaciel mieszka pod tym samym adresem co ty

6. Przy pytaniu ile mil jeżdzisz rocznie zaznaczaj jak najmniej ( jeździsz przecież okazyjnie po bółeczki i do kościoła)

7. !!!! Staraj się nie rozbić z własnej winy!!!! a jak już do tego dojdzie (tfu tfu) i ubezpieczalnia o coś cię zapyta to przyjaciel zniknął bez wieści :)

8. Korzystaj z
www.lloydstsbinsurance.co.uk

9. Jak skończysz 26lat wykup ubezpieczenie na siebie :P

10. Powodzenia
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
P.S. Wrazie jakbyco ;)
Powyższy tekst jest tylko kopią tekstu z internetu i "kopiant" (czyli ja) stanowczo odradza
i krytykuje taki sposób załatwiania ubezpieczenia!!! (pomimo ,iż jest skuteczny) ;)

PostNapisane: Śr 30 sty, 2008 14:29
przez Scofield
Lucky :) Wiem, ze to nie Twoj tekst, wiec Ciebie oszczedzam :)

W razie wypadku, gdy zaczna sprawdzac - bardzo latwo jest w UK namierzyc czy ktos mieszkal pod danym adresem, czy nie - za klamstwa i podanie nieprawdy grozi kara wysokiej grzywny albo wiezienia.
Na pytanie ile mil rocznie przejezdza, tez nie latwo ukryc prawde, bo w razie co mozna sprawdzic na dokumencie MOT ile wynosza srednie przebiegi, jak rowniez od ostatniego MOT-u ile przejechales.

Wlasnie, za takie rzeczy wstydze sie czesto za nasz narod. Najlepiej kombinowac - Buractwo.

Chyba nie rozumie nikt, ze w razie wypadku, zrobienie komus szkody, czy to uszkodzenie auta, czy tez okaleczenie kogos, brak waznej polisy skazuje go na placenie wielkich odszkodowan.

PostNapisane: N 10 lut, 2008 15:21
przez mirek0770
direct line-z tego co wiem to nie akceptuja znizek z polski chyba ze zrezygnujesz z ubezpieczenia w polsce, jezeli masz caly czas jakas polise oplacana