Ubezpieczenie
Posty: 21
• Strona 2 z 2 • 1, 2
N 27 sty, 2008 14:32
Przy wyborze ubezpieczenia 'przeczytaj' uważnie zasady. 90% ubezpieczalni zakłada że jesteś UK resident (tzn. masz status rezydenta), jeżeli nie masz przy wypadku (czyt. sprawie sądowej), będziesz mieć duży problem.
Click terms & conditions, słowniczek i czytać
Click terms & conditions, słowniczek i czytać
matthew
Weteran
- Posty: 436
- Dołączył(a): N 11 lut, 2007 19:08
Wt 29 sty, 2008 23:28
10 przykazań młodocianego kierowcy w U.K - czyli jak kombinować przed 26 rokiem życia
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
1. Jako pierszego kierowce wpisujesz wyemaginowanego przyjaciela z dzieciństwa a siebie jako drugiego.
2. Im wyemaginowany starszy tym lepiej .
3. Wyemaginowany kumpel nie musi być właścicielem auta (co logiczne skoro jest wyemaginowany)
4. Przy pytaniu kim jest dla ciebie ów przyjaciel pisz -inne- (możesz napisać -partner- nikt nie odważy zapytać o nic więcej z obawy przed posądzeniem od dyskryminację)
5. Przyjaciel mieszka pod tym samym adresem co ty
6. Przy pytaniu ile mil jeżdzisz rocznie zaznaczaj jak najmniej ( jeździsz przecież okazyjnie po bółeczki i do kościoła)
7. !!!! Staraj się nie rozbić z własnej winy!!!! a jak już do tego dojdzie (tfu tfu) i ubezpieczalnia o coś cię zapyta to przyjaciel zniknął bez wieści
8. Korzystaj z
www.lloydstsbinsurance.co.uk
9. Jak skończysz 26lat wykup ubezpieczenie na siebie
10. Powodzenia
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
P.S. Wrazie jakbyco
Powyższy tekst jest tylko kopią tekstu z internetu i "kopiant" (czyli ja) stanowczo odradza
i krytykuje taki sposób załatwiania ubezpieczenia!!! (pomimo ,iż jest skuteczny)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
1. Jako pierszego kierowce wpisujesz wyemaginowanego przyjaciela z dzieciństwa a siebie jako drugiego.
2. Im wyemaginowany starszy tym lepiej .
3. Wyemaginowany kumpel nie musi być właścicielem auta (co logiczne skoro jest wyemaginowany)
4. Przy pytaniu kim jest dla ciebie ów przyjaciel pisz -inne- (możesz napisać -partner- nikt nie odważy zapytać o nic więcej z obawy przed posądzeniem od dyskryminację)
5. Przyjaciel mieszka pod tym samym adresem co ty
6. Przy pytaniu ile mil jeżdzisz rocznie zaznaczaj jak najmniej ( jeździsz przecież okazyjnie po bółeczki i do kościoła)
7. !!!! Staraj się nie rozbić z własnej winy!!!! a jak już do tego dojdzie (tfu tfu) i ubezpieczalnia o coś cię zapyta to przyjaciel zniknął bez wieści
8. Korzystaj z
www.lloydstsbinsurance.co.uk
9. Jak skończysz 26lat wykup ubezpieczenie na siebie
10. Powodzenia
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
P.S. Wrazie jakbyco
Powyższy tekst jest tylko kopią tekstu z internetu i "kopiant" (czyli ja) stanowczo odradza
i krytykuje taki sposób załatwiania ubezpieczenia!!! (pomimo ,iż jest skuteczny)
lucky
Weteran
- Posty: 886
- Dołączył(a): Śr 24 sty, 2007 14:07
- Lokalizacja: www.cham.co.uk
Śr 30 sty, 2008 14:29
Lucky Wiem, ze to nie Twoj tekst, wiec Ciebie oszczedzam
W razie wypadku, gdy zaczna sprawdzac - bardzo latwo jest w UK namierzyc czy ktos mieszkal pod danym adresem, czy nie - za klamstwa i podanie nieprawdy grozi kara wysokiej grzywny albo wiezienia.
Na pytanie ile mil rocznie przejezdza, tez nie latwo ukryc prawde, bo w razie co mozna sprawdzic na dokumencie MOT ile wynosza srednie przebiegi, jak rowniez od ostatniego MOT-u ile przejechales.
Wlasnie, za takie rzeczy wstydze sie czesto za nasz narod. Najlepiej kombinowac - Buractwo.
Chyba nie rozumie nikt, ze w razie wypadku, zrobienie komus szkody, czy to uszkodzenie auta, czy tez okaleczenie kogos, brak waznej polisy skazuje go na placenie wielkich odszkodowan.
W razie wypadku, gdy zaczna sprawdzac - bardzo latwo jest w UK namierzyc czy ktos mieszkal pod danym adresem, czy nie - za klamstwa i podanie nieprawdy grozi kara wysokiej grzywny albo wiezienia.
Na pytanie ile mil rocznie przejezdza, tez nie latwo ukryc prawde, bo w razie co mozna sprawdzic na dokumencie MOT ile wynosza srednie przebiegi, jak rowniez od ostatniego MOT-u ile przejechales.
Wlasnie, za takie rzeczy wstydze sie czesto za nasz narod. Najlepiej kombinowac - Buractwo.
Chyba nie rozumie nikt, ze w razie wypadku, zrobienie komus szkody, czy to uszkodzenie auta, czy tez okaleczenie kogos, brak waznej polisy skazuje go na placenie wielkich odszkodowan.
Scofield
Weteran
- Posty: 1125
- Dołączył(a): So 30 wrz, 2006 07:26
Posty: 21
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości