Brexit

Tak przyszło mi na myśl, że to chyba jest jedyne forum polonijne, gdzie nie ma wzmianki, dyskusji odnośnie dzisiejszego referendum.

A o czym tu pisać...naród nie doinformowany co będzie gdy...jak się pytałem kolesia jak będzie głosował to powiedział że za opuszczeniem...pytam dalej....dlaczego ??? odpowiedział że nie wie ale w barze tak słyszał i tak będzie głosował...ręce opadają

Ci glosuja za wyjsciem co im gazety mozg wypraly albo gdzies uslyszeli ze tak wypada patologia o klasa bez przyszlosci wszyscy sie lacza a oni chca sie izilowac szkoda pisac .

Ciekawe co Polakami teraz? Z tego co czytalam, jaka by nie była opcja, pierwsze co polecu będą zasiłki i mieszkania socjalne z konsilu. Wiem, powiecie, ja nie mam konsilu ani zasiłków, ale ja wiem że sporo Polaków ma takie dodtaki, szczególnie rodziny z dziećmi. Jeżeli rynek pracy będzie ograniczony dla osób jej poszukujących, to cwani pracodawcy mogą powedzieć Polakom, nie fikajcie, bo was zwolnimy i zatrudnimy (albo nie) na nowych warunkach.

Sporo Polakow zreszta ma postawe zyczeniowa, tzn. uwzaja ze rzeczywistosc jest taka, jakie ich przekonania. Gdy pytalam znajomych co bedzie jak opuscimy UE, mowiono mi - nigdy nie opuszca UE, za duzo by stracili...

Wynik referendum zaskoczył wszystkich, nawet samego Nigela Farage i Borisa Johnson.
Lokalnie tylko Newcastle głosowało za zostaniem i tylko z 1% przewagą.
Funt stracił do dollara aż 10%. FTSE 100 obniżył loty o 5% ale giełdy europejskie jeszcze więcej.
David Cameron ogłosił ustąpienie.
I co dalej?

A ja mam zdanie że stało się to co miało się stać. Pewien dziennikarz już dawno przewidział rozpad UE a to jest kolejny krok. UE nie działa tak jak powinna. Cofnijcie się w historii świata że żadna unia długo nie potrwała. Ile osób tyle zdań i opinii.
Przedewszystkim nikt ale to nikt dokładnie nie wie co będzie dalej, jakie restrykcje itp itd...
Bardzo intensywnie czytam artykuły i komentarze polskie i angielskie i mam już dosyć tych spekulacji, gadanie by tylko wydobyć z siebie jad złości i frustracji.
Pamietajcie że jesteśmy Polakami i my zawsze sobie jakoś damy radę!

A ja znalazłem taki ciekawy artykuł
http://twojsukcesuk.co.uk/index.php/wia ... ie-wyrzuca
Także zanim oni wyjdą z uni to jeszcze sporo czasu minie

Uważam że Bruksela przyczyniła się do takiej sytuacji...a mianowicie swoimi pomysłami na życie...narzucają swoje poglądy i przepisy które nie wszystkim się podobają np.zasiłki dla imigrantów...tak myślę że sytuację pogłębił problem z uchodźcami z Syrii zamiast wysyłać ich z powrotem Unia nakazuje ich przyjać i zapewnić byt...nikogo w UE nie stać na takie pomysły i tylko patrzeć jak kolejne państwa odejdą z UE...i takich chorych pomysłów ze strony UE jest więcej...więc ja po trochu ich rozumie...a co z nami ?? myślę że tak źle nie będzie....prawo nie działa wstecz....praca ?? a kto angola zagoni do roboty jak on ma siano od państwa...tym raczej bym się nie przejmował....na pewno zdrożeje życie i ci co tu siedzą i wysyłają do polandii kaskę to raczej przestanie im się opłacać i wrócą albo zmienią na inny kraj w UE...więc nie ma się co martwić....jutro gramy ze Szwajcarią i tym się bardziej martwie

to jest ciekawe ; http://www.polishexpress.co.uk/szok-glo ... na-w-unii/

Cytuje:
Mikołaj Barczentewicz
Wczoraj o 12:06 ·
Jako że uczę brytyjskiego prawa konstytucyjnego na Oksfordzie, czuję się w obowiązku napisać kilka słów wyjaśnienia obecnej sytuacji:
1. Wielka Brytania nie wyszła z Unii Europejskiej i nie jest pewne czy wyjdzie. To referendum nie ma żadnej mocy prawnej, ani w prawie UK, ani w prawie UE. Innymi słowy, nie jest prawdą, że doszło do 'Brexit'.
2. Jest prawnie możliwe ale bardzo mało prawdopodobne, że nowy rząd w Londynie z pomocą parlamentu doprowadzą do niezwłocznego jednostronnego wypowiedzenia traktatów UE.
3. Prawdopodobny scenariusz jest taki, że przez najbliższe kilka lat niewiele się zmieni w prawnej relacji UK/UE a traktatowa procedura wyjścia z UE (słynny Artykuł 50 TUE) zostanie dopiero wszczęta, gdy brytyjski rząd będzie miał jasny plan (jest do tego jeszcze daleko).
4. W pewnym sensie Wielka Brytania (a nawet Zjednoczone Królestwo) może nigdy nie wyjść z Unii Europejskiej jeśli przestanie istnieć w wyniku uzyskania niepodległości przez Szkocję, co zapowiedziała dziś stojąca na czele rządu Szkocji Nicola Sturgeon (możliwa jest też unifikacja Irlandii). W takim scenariuszu to będzie "Engxit" a nie "Brexit" - tylko Anglia (z Walią) opuści UE.
5. Mniej prawdopodobne ale też możliwe jest że brytyjska klasa polityczna znajdzie sposób żeby zostać w UE mimo wyniku referendum (które jest, przypominam, prawnie niewiążące).

Źródło: https://www.facebook.com/MBarczentewicz/?fref=nf&pnref=story

Referendum to tylko sondaż opinii publicznej, nie mający prawa ustawodawczego (chodź wielu ludzi, brytyjczyków uważa, że klamka zapadła). Oczywiście wynik referendum wywrze nacisk na rząd, parlament by podjęto kroki w tym celu. Zmieni się premier, może dojdzie do wcześniejszych wyborów ale UK będzie grać na czas, oddalać termin wyjścia z EU. Wcześniej to Unia wyrzuci Wielką Brytanię

Bardzo sie ciesze ze tak fajna dyskusja wywiazala sie na tym forum. Co do wyjscia z Unii , to rzeczywiscie w traktacie mowi sie o dwoch latach , ale.... Merkelowa sie wkurzyla i za nia inni i otwarcie mowia . OK jak Brexit to brexit I pakujcie manatki jak najszybciej sie da. Dzis w Parlamencie Europejskim tez zadawano pytania : Co Wy tu jeszcze robicie?
Tak czy inaczej Europa strzelila focha a Angole nie bardzo wiedza co maja zrobic.

Ale co z Polakami ?
Co z tymi co kupili domy i splacaja morgage ? Czy jak kaza sie pakowac to banki odkupia od nich domy? Co z tymi ktorych dzieci studiuja ? Czy zmienia im oplaty za studia? Co z tymi co sa tu juz duzo dluzej niz 5 lat ( po tym czasie z automatu dostaje sie status rezydenta).

Te pytania pokazuja tylko ze jest duuuzo do zrobienia i chyba Angole nie zdawali sobie sprawy jak sie zamotali w swej nienawisci do imigrantow I co z tego wyniklo.

Co do Great Britan , to raczej bedzie Small Britan bo Szkocja jak amen w paciezu z Unii nie bedzie chciala wyjsc.

Ja mysle ze to UK strzelilo focha z wyjsciem a teraz sami nie maja pomyslu co z tym dalej zrobic funt leci na leb na szyje za wakacje juz musza wiecej placic i juz tak chetnie nie gadaja o wyjscu ja wczesniej przynajmniej u mnie w pracy.Co do kwestji polakow to nic sie nie zmmieni ci co sa tu ponad 5 lat stala rezydentura a co co 6lat paszport a z tymi co mniej to ja tez bym sie nie martwil wymysla cos zeby ich zatrzymac,niezapominajmy ze 2 mil 200 tys angoli mieszka w uni to jak brytole zaczna fikac to unia wszystkich Anglikow deportuje z uni do angli ja mysle ze pozwola zostac tym co juz tu pracuja i ulozyli sobie zycie jedynie maga sie brac za tych co maja kryminalna przeszlosc i yuch co na benefitach i na gminnych domach siedza teszcie dadza spokoj .

A niech mi ktos.powie czy istnieje w ogole takie prawdopodobienstwo ze uk jednak z unii nie wyjdzie?

Na 80% nie wyjdzie.
Petycję w sprawie powtórnego referendum podpisało już ponad 4 miliony obywateli.
Ponoć prawo stanowi, że jeśli w referendum większość nie przekroczy 60% to można powtórzyć referendum.
Jak odbędzie się rereferendum i "remainsy" wygrają w stosunku 58%-42% to "leavesy" złożą kolejną petycję w sprawie powtórzenia referendum.
I tak w kółko Macieju.