Zabawny wątek nam się zrobił...
Niemniej w tak wielu publikacjach, stronach i wypowiedziach, tyle razy pojawiają się wręcz niewiarygodne stwierdzenia typu
Kielder Water which at 10.85km2 (4.19 sq miles) is the largest man-made lake in Europe
, że jest to aż drażniące i prosi o bliższe się przyjrzenie. I drastycznie wygląda na to, że wypada bardzo współczuć Anglikom - niewiedzy i megalomanii; niestety nie tylko w tym przypadku, co smutne...
Sprawdźmy.
Kielder Water - Northern Europe's largest man-made lake - has a surface area of 1086 hectares (2,740 acres) holds 200,000 million litres (44,000 million gallons) and a shoreline length of 43.5km
. Czyli mamy tu 10.86 km^2, oraz 200 mln m^3 = 200 hm^3.
To na początek sprawdźmy polskie kałuże:
Włocławskie 70,4 km^2, czyli niecałe 7 razy więcej. Bagatela...
Solińskie 472,0 hm^3. Czyli ponad 2,5 razy więcej... (Powierzchnia zaś 22 km^2, czyli też 2 razy więcej). Kto zresztą miał możliwość oglądać Włocławskie i Solinę i Kielder, zgodzi się, że to ostatnie to maleństwo.
Teraz Europa:
IJsselmeer (largest artificial lake, the Netherlands) - ~ 1250 km². Rzędu 120 razy więcej. Bagatela!
Nie wiem, czy jest ono również największe pod względem pojemności, być może nawet nie, ale przy średniej głębokości 5-6m daje to ponad 6000 hm^3 wody. Czyli bagatela rzędu 30 razy więcej niż Kielder Water.
Nie wiem czy Niderlandy zaliczają się dla Anglików do Zachodniej a jednocześnie Północnej Europy (skromniej piszą że KW jest największe, ale w Północnej), czy nie, ale Skandynawia też ma trochę sporych zbiorników...
Kilka linków na patelni:
wysyp z google 1,
wysyp z google 2 gdzie ktoś się nawet powołuje deprecjonując Kielder:
With an area of 28 sq km (over dooble the area of Rutland Water) and containing 1.2 cubic km of water (six times as much as Kielder Water), I would say it was Lac de Serre-Poncon in southeast France....
pzdr, M